Data: 2002-02-02 17:56:01
Temat: Re :J. Tchórzewski,Przesądy aniołów
Od: "EvaTM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:356a.0000011b.3c5b3c1d@newsgate.onet.pl...
> Z zazdrosci, ze nimi nie sa,
> poeci najczesciej staraja sie sciagnac anioly na ziemie
> jak latawce, albo glupawe, biale ptaszyska,
> przypisujac im ludzkie cechy i klopoty.
> A anioly maja wlasne problemy:
> ciagle sa posadzane o buntownicze nastroje
> /w koncu, co zdazylo sie raz, moze sie powtorzyc/
> wiec caly czas podlegaja inwigilacji.
> Upokarzajacy jest dla nich fakt,
> ze do tego celu wykorzystywane sa diably:
> wiadomo, ze dobro jest chwiejne,
> a do zla mozna miec pelne zaufanie,
> byle tylko nie oczekiwac od niego niczego wiecej,
> poza zlem.
>
> Sledztwo toczy sie wolno: anioly sa przeciez niesmiertelne.
> Czasu jest nieskonczenie duzo.
> To wlasnie jest najbardziej przerazajace dla nich:
> nie moga uciec w smierc przed cierpliwa inkwizycja,
> co zawsze w koncu udaje sie ludziom.
> Wiec predzej, czy pozniej
> ta sytuacja wywola w nich buntownicze nastroje.
> Juz tak sie dzieje:
> diably skladaja wtedy odpowiednie raporty i awansuja.
> Niektore nawet obejmuja zwolnione stanowiska aniolow.
> Niedlugo juz trudno bedzie odroznic,
> kto jest i kto byl - kim.
>
> .......
Trafność tego tekstu jest porażająca,
niestety.
Gratuluję Maniu..
Miło Cię widzeć, Krystyno.
Zostań z nami dłużej.
Eva
|