Data: 2003-08-29 11:42:07
Temat: Re: JAKIE SMAKOLYKI PRZYWIESC Z PORTUGALII?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 29 Aug 2003 11:06:51 +0200, "Peter"
<p...@p...pl> wrote:
>jezeli jestes b.wytrzymala to przywiez suszonego dorsza (tzn jesli
>wytrzymasz po obejrzeniu go)
>mozesz tez przywiezc kataplane (nie wiem jak sie pisze ale tak sie wymawia)
>to taki tradycyjny portugalski garnek skladajacy sie z dwuch misek jedna
>przykrywa druga
>w P. zaskoczylo mnie to ze Porto jest zatrzesienie rodzajow biale czerwone
>bardziej i mniej slodkie byly nawet jakies wytrawne....
>zanjdziesz cos dla siebie
>
>Pozdrawiam
>Peter
>
ten dorsz to mnie powalil zupelnie, jak zobaczylam w sklepie baby
co macaly takie wielkie platy smierdzacego czegos...obawiam sie,
ze bacalhau nie dla mnie ;)))
piri-piri przyprawa do kurczaka moze mozna przywiezc, choc to
bardzo podobne do nigeryjskiej sui, czemu sie trudno dziwic...w
Lagos (na poludniu jest pierwszy rynek na niewolnikow do wywozki
do Ameryki...mam na nim zdjecie...ja i rower....) na nieciekway
popas stawalo duuzo ludzi wlasnie z Afryki Zachodniej...
przywiozlam za to moze nie najcudowniejsze w smaku ale
spoektakularne na oko owoce z marcepanu
wina - rozne, nie tylko porto, ktorego rzeczywiscie jest bardzo
duzo...byle tylko nie Matheus Rose....
Van Pierz
K.T. - starannie opakowana
|