On Fri, 23 Jul 2004 15:21:38 +0200, "topek"
<topek|-spamerom-schwanz-na-grab-|@post.pl.cia.gov> wrote:

>Witam,
>w mojej ulubionej belchatowskiej restauracji (Valentino, polecam wszystkim
>!) jadlem cos takiego:
>frytki + salatka + schab (bez bulki tartej) + sos smietanowo pieczarkowy!!
>Jakie to bylo dobre :) Mniam.
>No wiec tak, mam w domu schab, mam smietane, mam pieczarki i nie wiem jak
>zrobic sos i nie wiem jak przyrzadzic mieso, po prostu usmazyc na oleju??
>
>Moze jakis link do przepisu? Moze ktos cos robil podobnego? Z gory dziekuje.
>
>topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


u nas to taka kombinacja czesto wystepuje, ale raczej z
pieczonymi kartoflami. schab smaze na mieszance oleju i smalcu
albo tego, co mi sie wytopi z wedzonego boczku (czyli jak kto
woli - bekonu). kroje schab na cienko )kupuje grubsze kotlety,
bez kosci i przemrazam i jak sa takie prawie zamrozone to je
przekrawam na ciensze. czyms tam posypie, smaze na ostro. a sos
to pieczarki smazone ale nie na czarno...jak juz sa slote i sok
przestaje wyplywac, gasze, dodaje zmasakrowanego czosnku
troszeczke (reszte doloze do kotletow) i smietany. pomieszac,
dosmaczyc i gotowe.
ja to jeszcze lubie z mieszanka kukurydzy groszku i marchewki, z
wody.

pierz, co ma dzis gulasz w yorkshire puddings
K.T. - starannie opakowana