Data: 2000-10-04 09:48:25
Temat: Re: Jadlem w...
Od: "hmmm" <k...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal Mackiewicz <p...@k...pl> napisał:
> Witam.
> Za namowa jednej z grupowiczek wrzucam tu ten post. Podobno tylko Wy w
> calym usenecie bedziecie potrafili go wlasciwie zrozumiec :)
(ciach!)
witam spod biurka, pod które wpadłam ze śmiechu i nadal nie udało mi się
wydostać... piękne! (no, oczywiście współczuję, i tak dalej...) - myślę, że
moje drobne perturbacje z kilkoma pizzeriami, które z uporem maniaka
przywożą mi jadalne pizze, ale poza serem nie posiadające żadnego ze
składników które zamawiałam, (składniki są, ale np. zamiast krewetek jest
wołowina;-)) to nic, to drobiazg, i chyba zacznę im za zjadliwość tych
potraw dawać napiwki, bo się głupio czepiam... :)))
niestety nie znam Saskiej Kępy, ale jeśli tylko dowiem się o jakimś
jadalnym, a może i smacznym miejscu nie omieszkam przesłać wyczerpujących
informacji...
hmmm
|