Data: 2010-09-16 12:47:33
Temat: Re: Jak? Co? Dlaczego?
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:i6t1ti$m6k$1@news.onet.pl...
> No właśnie- tu się nie zgadzam- i choć wierzę, że coś takiego mogłeś
> usłyszeć od psychologa (bo tak to rozumiem)- to ogarnia mnie zgroza.
No nie będę dyskutował z Twoimi uczuciami - są jakie są ;).
Dla pocieszenia Ci powiem, że to był psycholog bardzo
chrześcijański.
> nie podbija mu oczu, nie łamie rąk, ale...no ale ten poranny rzut na glebę
> przez plecy musi być- żeby mu głupie mysli do łba nie przyszły?
Ten przykład jest bez sensu. Tzn. jest zbyt prostacki, by mógł być
ilustracją do tematu rozwiązywania trudnych problemów małżeńskich.
Przemoc fizyczna oznacza głęboką niedojrzałość, patologię i tu trzeba innych
środków.
> Tak to ma być? Jan zdradza Olę. Ola zdradza więc Jana.
... a tu już znacznie cieplej IMHO. Właśnie jakoś tak ...
> Oczywiście- wyłącznie w prezerwatywie- i
.. a komentarz techniczny - znów zbyt prostacki (cyniczny ?), by mógł
dobrze służyć tematowi rozwiązywania problemów EMOCJONALNYCH.
> Jeśli nie o to- to proszę o przykład.
j.w.
Zdrada odgrywa się przede wszystkim w sferze emocjonalnej.
Na tym należy oprzeć przykłady. W tym celu polecam je czerpać
np. z dobrego kina europejskiego - choć tytułów konkretnych
nie rzucę.
|