Data: 2010-04-18 21:24:19
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysł
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Nie o to chodzi, żeby się kręcić.
Przecież już zaczynamy.
> Gdy odczuwasz szantażyk w moich słowach, to tak naprawdę chyba czujesz,
> że masz coś do stracenia, a faktycznie tak nie jest.
No jak to? - mogę stracić okazję do rozmowy z Tobą! ;)
> To prawda, ale kosztem innych zobowiązań, jakościowo również bardzo
> ważnych.
Ender, nie mam ochoty teraz na mówienie o sobie, ale uwierz mi na słowo,
że nie jest tak, przynajmniej w moim przypadku. A jestem dość ciężkim
przypadkiem. ;)
> Jasne, zyskam matkę w zamian za żonę.
> Świetny interes.
To w dużej mierze zależy od Ciebie, co ewentualnie byś zyskał.
> Ależ skąd, taka spontaniczność to prawie jak stabilizacja,
> albo stabilizacja prawie jak spontaniczność,
> no bo przecież jednym na raz być nie mogą ;-)
Hm, a na czym Ci właściwie zależy?
> No cóż, nie uważam, że własna rodzina to moje życie.
Myślałam o tej hipotetycznej własnej rodzinie, której przecież jeszcze
nie masz.
Ewa
|