Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak by to wyglądało?
Date: Sun, 21 Sep 2008 20:16:25 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 38
Message-ID: <q...@4...net>
References: <0...@m...googlegroups.com>
<gb50a8$1d1$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<e...@5...googlegroups.com>
<gb5liq$kv2$2@news.onet.pl> <8emimuvm3ct3.b8m4vgfjg2s6$.dlg@40tude.net>
<gb625a$vdn$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmg13.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1222020993 9668 83.28.226.13 (21 Sep 2008 18:16:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Sep 2008 18:16:33 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:420150
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 21 Sep 2008 18:01:14 +0000 (UTC), Relpp napisał(a):
> Dnia 21.09.2008 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:
>
>>> Moment! Powoli! Powiedz to jeszcze raz i wyraźnie - cenisz ludzi
>>> skromnych. ;)
>> On nie jest skromny, on jest tylko zbyt leniwy, aby wykazywać swoją
>> wyższość. Kiedy się już w końcu odzywa, to z pozycji człowieka pewnego
>> siebie i tego, co wie/twierdzi/sądzi. Są różne rodzaje samouwielbienia -
>> może mój jest bardziej ofensywny, jego zaś mniej :-)
>
> Nie mnie tu oceniać czy Flyer popada w samouwielbienie. ;) Jednak wciąż
> mi nie pasuje w Twoim wnioskowaniu: skromny -> niepewny siebie/swojej
> wartości/czegośtam. Nic z tych rzeczy, można być pewnym swojej
> wartości i nie obnosić się z tym - to będzie skromność.
No to mamy nieporozumienie co do dwóch pojęc: obnoszenia się z czymś oraz
pojęcia skromności. Skromność - dla mnie nie jest ukrywaniem i maskowaniem
swoich atutów tylko dlatego, aby nie psuć humoru i nie wpędzać w kompleksy
innych.
Nawet jeśli się ktoś ze swoją pewnością co do własnej wartości "nie
obnosi", to i tak ją po nim widać - w sposobie mówienia, nawet chodzenia i
patrzenia, w podejściu do nieznanych osób czy rozmowie z nimi (że robią to
nie z gruntu partyzanta-zwiadowcy, lecz zdobywcy). I samo to ludzi będzie
denerwować - to, że patrzy się wtedy innym wprost w oczy (ja np. mam ten
"okropny" zwyczaj i już; kto wytrzymuje, ten wart zachodu). I wtedy oni i
tak będą twierdzili, że ponieważ nie uciekam wzrokiem, nie kulę się w
sobie, chodze pewnym krokiem to ach, jakież to bezczelne i nieskromne!
jakże ja się z tym obnoszę! - obnoszeniem się będzie dla nich sama moja
WIDOCZNOŚĆ. Ty zrównujesz obnoszenie się z czymś z widocznością i
wyróżnianiem się.
:-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|