Data: 2002-05-08 10:06:18
Temat: Re: Jak daleko siega medycyna.
Od: "Nieradek" <K...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aba11o$des$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Napisała Perełka moja, Nieradek <K...@p...pl>, odpisuję
> zatem co następuje:
> Alez, dzidziaku - ja akuratnie napisalam, ze NIE rozumiem tych
> bab.
> d-i-dziaku :-)
Qrcze, a tak sie staralam "wyklawiaturowac" d-i-dziaka bezbłednie... ;-)
> A o reszcie nie warto mówić :-)
> To było przed dwoma tynkami temu... dwa tynki temu byłem zupełnie
> innym człowiekiem :-))))
"Tynki mowisz" :-) A cóż to za przedzial czasowy ? ;-)
> (Kiedyś tak właśnie dr na uczelni mi odpowiedział, gdy usiłowałem
> się powołać na jego wcześniejszą obietnicę podwyższenia oceny -
> tyle, że mowa była o wakacjach ;-> Do dziś pałam do Niego
> niesłabnącym żywiołowym uczuciem... ;->)
Bo ten dr to zadzialal chyba w mysl zasady, ze "tylko krowa nie zmienia
zdania"... ;-)
>
> Pozdrawiam,
> didziak ;-))))
>
Ja rowniez :-)
Kasia
Gdynia GG#368316
|