Data: 2006-01-20 13:29:11
Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "gosiaczek" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ja w niesamowitych ilosciach zajadalam winogrona
www.pphuadma.bazarek.pl
Użytkownik "Kot" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:43CBB375.4000107@gazeta.pl...
> Auguro wrote:
>
> >Moja małżonka (obecnie w ciąży) życzy sobie wieczorem "coś" i za bardzo
nie
> >wie sama co to ma być.
> >Wczoraj wymyśliłem jej takie koreczki na wykałaczce (oliwka, ser zółty,
> >wędlina, pomidor ogórek) ale to się chyba nie sprawdziło.
> >
> >Moze macie jakieś pomysły na cosia. Tutaj pytanie do byłych lub obecnych
> >ciężarnych.
> >
> >
> Podejrzewam, ze kazda ma inaczej ;) U mnie sprawdzaly sie winogrona w
> ilosciach hurtowych, ale to nie sezon... Mieso bylo paskudne, wiec
> rozumiem czemu zona nie zaakceptowala koreczkow ;) Jakoes soczyste i
> slodkie owoce? Moze nawet z puszki, typu brzoskwinie? Albo salatka
> owocowa polana jogurtem? Albo budyn z owocami, albo bez owocow, a za to
> z mielonymi orzechami? Tak tylko sugeruje, bo to mnie krecilo w ciazy ;)
>
> Kot i prawie roczna blyskawica przy boku
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
>
|