> >Krysiu, jestes THE BEST!!!
> >O malo nie peklam, zeby sie nie rozesmiac, a nie ma nic smiesznego w pracy,
> >ktora wykonuje, wiec byloby to podejrzane :)))))
> >
> >Ciekawe, co byloby odpadem z takiej spawarki. Przecier jablkowy? :)
> >
> >Pozdrawiam,
> >AniaR
>
>
> To ja biore!!!!!
> NAPRAWDE niczego smiesznego nie ma we Twojej robocie? no to
> najwyzsza pora wybuchac co i raz smiechem...podstepnie i bez
> powodu...
Lepiej nie, bo wtedy kazdy sie domysli, ze czytam pl.rec.kuchnia... Nawet, gdy
beda to tylko _sfingowane_ wybuchy smiechu :)

> Pierz, przemysliwujacy jakby tu zapoznac spawalnika i znalezc
> duzo sloikow na przecier jablkowy....ciekawe czy to jak z
> dojeniem...tu krowa je trawe (spawacz spawa), a ja na zydelku
> doje przecier...

:))))))))
Niestety, okazalo sie, ze pawell pomylil acetylen z etylenem i ze spawania
nici...

Pozdrawiam,
AniaR

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl