Data: 2011-03-11 19:02:24
Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> W dniu 2011-03-11 19:30, Martwica m�zgu pisze:
> >
> > Medea Parys po prostu post�pi� po barbarzy�sku i on kocha� to �e ona
> > jest �adna. Czyli w�a�ciwie zawsze mog� podjecha� po ciebie i
> > zapakuj� do samochodu i b�dziesz moja, czyli ja ciebie chce a ty nie
> > masz nic do gadania. Ciekawe czy by M�� walczy� o ciebie jak o Troj�,
> > mo�e by odpu�ci�, co? Co my�lisz?
>
> Hm, nie jestem pewna, czy zechcia�by� mnie porywa�. ;)
>
> Ewa
To mówisz że strasznie bym się przejechał po fakcie porwania.? Zresztą
ta moda na porwania na polskich dworach też kwitła i jeśli bym ciebie
porwał. Zdobył się aż na porwanie, to bym w twoich oczach miał duże
plusy. Tak przynajmniej kobiety odbierały porwania. Teraz już nie jest
tak pięknie:)
|