Data: 2003-02-03 12:57:31
Temat: Re: Jak myslicie?
Od: "Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b1jc5a$cpn$1@news.onet.pl...
> mysle, ze masz racje. Dla mnie jest to rowniez niezrozumiale, ze ktos
> ja zaprasza twoja TZ ignorujac ciebie, w zasadzie i ona ignoruje ciebie
> rozniez, bo dla mnie naturalna odpowiedzia byloby "ok pojde
> ale z moim TZ". Stawianie sprawy "zaufania" w takim kontekscie
> jest dla mnie lekcewazeniem partnera i naduzyciem tego slowa.
> W zasadzie, zeby w ogole to jakos wygladalo uczciwiej, ten facet powinien
i ciebie
> sie zapytac, czy ty nie masz nic przeciwko temu, a nie za twoimi
> plecami chodzic na impreze z twoja dziewczyna. nie wiem, ale mam
> takie wrazenie, ze twoja dziwczyna lubi flirtowac, na tyle smialo, ze
> ci panowie, traktuja cie tak, jak i ona zreszta, jak powietrze.
> skoro ona nie widzi nic w tym zdroznego, a tobie to przeszkadza, to
> tobie radze sie zastanowic czy warto tkwic w takim zwiazku.
Jakie lekcewarzenie? jakie za plecami? Czy ktos cos zrobil za plecami?
Dziewczyna jawnie pyta sie czy moze. To juz swiadczy o podejsciu do swojego
TZ z szacunkiem bo rownie dobrze mogla mu powiedziec tylko ze chce isc z
kolega na wesele-po prostu to oznajmic. To ze sie pyta swiadczy o liczeniu
sie z partnerem.
Ja rowniez nie widze nic dziwnego w tym zeby pojsc z kolega na taka impreze.
A co do flirtowania to w ktorym momencie to wywnioskowalas? Dlaczego od razu
jak powietrze, gdyby go tak traktowala poszlaby nawet go o tym nie
informujac. Chyba wymyslilas sobie polowe tej historii bo o niczym takim
witek nie pisze.
Dziewczyna sie z nim jak najbardziej liczy skoro pyta go o zdanie.
Dziewczyna nie jest jego wlasnoscia (zadna nie jest) i ma prawo miec swoich
znajomych (takze plci meskiej bo co to za roznica). I zgadzam sie z
poprzedniczkami ze jakby miala ochote go zdradzac to po pierwsze nie
mowilaby mu o tej imprezie tylko potajemnie poszla, po drugie jakby chciala
to i tak by to zrobila. Odrobine zaufania ludzie.
Kropelka
> iwon(k)a
|