Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!newsfee
d.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Jak myslicie?
Date: Tue, 04 Feb 2003 11:58:12 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <b1ie86$gdt$1@news.tpi.pl> <b1j1dh$kl2$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<b1j2f5$mub$1@news.tpi.pl> <b1j6e6$t5p$1@news.tpi.pl>
<X...@2...30.129.166>
<b1lp90$4kj$1@atlantis.news.tpi.pl>
<X...@2...30.129.166>
<b1nqi6$qi8$1@atlantis.news.tpi.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1044356312 18285 212.244.192.22 (4 Feb 2003 10:58:32
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 4 Feb 2003 10:58:32 +0000 (UTC)
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
X-Accept-Language: en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32106
Ukryj nagłówki
Kropelka wrote:
>
> Użytkownik "Witek" <w...@m...md> napisał w wiadomości
> news:Xns9317B4A2BD498witekmailmd@217.30.129.166...
>
> > Chyba mnie nie zrozumialas. Chodzilo mi o to, ze jak tamten koles
> > mialby isc sam to nie jest to tak wielki problem dla osoby ktora
> > nie jest niesmiala.
> Ale na wesela ludzie chodza w wiekszosci z osoba towarzyszaca. I z ta osoba
> sie bawia. Owszem mozna z kims pogadac przy stoliku ale nie da sie tego
> robic przez cala impreze.
Akurat osoby bedace starszymi, druzbami, swiadkami etc. sa niejako
automatycznie usprawiedliwione z bycia bez osoby towarzyszacej.
Po pierwsze one sa tam troche 'sluzbowo'= pelnia okreslona funkcje (
reprezentacyjna, pomocowa, organizacyjna ) i chociazby z racji tego na
pierwszym planie jest zajmowanie sie goscmi, zabawa, pomoca mlodym a nie
swoim towarzyszem.
Po drugie - wlasnie po to swiadkowie sa sparowani aby uniknac
samotnosci. Czyli zazwyczaj jest swiadek i swiadkowa, druzba i druchna,
starszy i starsza itd.
Nie maja oczywiscie obowiazku bawic sie razem, ale razem pelnia funkcje
reprezentacyjna, co znowu wyklucza zajmowanie sie osoba towarzyszaca.
Jako swiadkowa mialam obowiazek zajmowania sie goscmi, pilnowanie aby
sie dobrze bawili, zgranie zabaw z orkiestra, zajecie sie osobami
starszymi, samotnymi, wciagniecie ich w zabawe, pomoc w odnalezieniu
sie.
Swiadek z kolei pilnowal aby wszystko od strony organizacyjnej gralo-
czyli napoje, jedzenie, zgranie obslugi sali, pomoc w zegnaniu, ew.
rozwozeniu gosci.
Plus kazda pomoc mlodym.
Nie wyobrazam sobie abym jeszcze miala miec osobe towarzyszaca i znalezc
czas dla niej. Jak?
pzdr
agi
|