« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-12-26 21:00:59
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia
Użytkownik <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:gj3bb8$1e$1@inews.gazeta.pl...
> p47 <p...@b...wp.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
>> news:gibfb2$hjo$1@inews.gazeta.pl...
>> > tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
>> >
>> >> wt wrote:
>> >>
>> >>
>> >> > Herbata podwyższa ciśnienie, a inka obniża. Byle nie popadać w
>> >> > przesadę,
>> >> > bo całkowity brak soli powoduje wypadanie włosów, a całkowity brak
>> >> > tłuszczów... niektóre potrzebne skłałdniki rozpuszczają się tylko w
>> >> > tłuszczach.
>> >>
>> >> całkowity brak soli spowoduje inne problemy zdrowotne, znacznie
>> >> zresztą
>> >> poważniejsze, nigdy nie słyszałem żeby włosy od tego wypadały. Ale
>> >> całkowitego braku soli nie ma i nie będzie, bo toto występuje przecież
>> >> wszędzie gdzie tylko możliwe. Ja miałem problemy z lekkim spadkiem
>> >> stężenia
>> >> sodu i chlorków na takiej diecie, ale był on minimalny, przy diecie z
>> >> zerową zawartością soli, plus do tego wysiłkiem fizycznym polegającym
>> >> na
>> >> przebieganiu 10-20 km dziennie w upał. Równie dobrze ten spadek mógł
>> >> być
>> >> wywołany po prostu rozwodnieniem organizmu po treningu.
>> >>
>> >> W tłuszczach nie rozpuszcza się żadna niezbędna substancja - witamina
>> >> A
>> >> powinna być syntetyzowana z beta karotenu (tak jest o wiele, wiele
>> >> zdrowiej), a witaminę D pozyskuje się w czasie syntezy w skórze,
>> >> ewentualnie z tabletek - opieranie się na źródłach pokarmowych to
>> >> gwarancja
>> >> silnego niedoboru. Witaminy E będzie w proponowanej przeze mnie diecie
>> >> przynajmniej kilkakrotnie więcej niż w dotychczasowej.
>> >>
>> >
>> >
>> > Dziękuję za cenne rady. Trochę mnie zastanawia stwierdzenie o tym
>> > guzie..
>> > Jakimi badaniami można go wykryc?
>> >
>>
>> Najgorzej, że wymądrzania się ignoranta niektórzy mogą, ze szkoda dla
>> swojego zdrowia, potraktowac jako istotnie "cenne rady";-)
>>
>> A są one tak samo "cenne" jak prawdziwe jest stwierdzenie tego bęcwała,
>> ze
>> np. "białko to białko i nie potrzebujemy w naszej diecie białka
> zwierzecego"
>>
>> ;-))
>>
>> p47
>> a jakie są Twoje "cenne rady", bo Tomek chociaż coś konkretnie radzi...,
> odpowiada na listy ludzi szukających pocieszenia. Jestem mu wdzięczna za
> okazane zainteresowanie.
>
Czy jesli, tak jak to robi Wilicki, ze "szczerą" troską udzieliłbym Ci
bzdurnych porad, które skutkowac mogłyby utrata zdrowia to tez byłabyś mi
wdzięczna, bo cos konkretnego radziłbym???
A konkretnie to radze Ci....pójśc do lekarza; - nadcisnienie miewa wiele
przyczyn, a zatem terapie tez sa rozmaite.
Tylko lekarz potrafi je zdiagnozować ( ale p[o przeprowadzeniu odpowiednich
badań, a nie, jak "cudotwórca" Wilecki po przeczytaniu jednej Twojej
wypowiedzi;-), a potem dobrac odpowiedni sposób leczenia.
Tak jest naprawde lepiej niz sluchac jakiegoś anonimowego bęcwała na grupie
medycznej, którego nie tylko na oczy nigdy nie widziałaś, ale nawet nie masz
zadnych wiadomości nt jego zdrowia psychicznego i poczytalnosci;-))
A poza tym przecietnie rozsadny człowiek powinien zdawac sobie sprawę, ze
kazdy, kto osmiela się radzić na "niewidzenie", bez zadnych badań i zaleca
na wszelkie mozliwe przypadki jedna terapię jest jesli nie szarlatanem to
hm, nie całkiem zrównowazony...
p47
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-12-26 21:44:17
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia26.12.2008: p47 wrote:
> Niestety nie każde białko zawiera w swoim składzie komplet potrzebnych nam
> aminokwasów. Takie, które zawieraja te niezbedne do zycia aminokwasy
> niewytwarzane przez nasz organizm to tzw. białka pełnowartościowe i sa to
> WYŁĄCZNIE białka pochodzenia zwierzęcego!!
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Białko_pełnowartościowe
> Natomiast warzywa, ziarna, nasiona, czy orzechy dostarczają białko
> niepełnowartościowe, co znaczy, że poszczególne produkty nie zawierają
> wszystkich egzogennych aminokwasów. gdyby je wyłącznie spozywać, a juz
> szczególnie gdyby spozywać jeden ich gatunek jak chce Wilicki, dla którego
> źródło białka jest obojetne (byle nie zwierzęce!) to niechybnie skończyłoby
> sie to przynajmniej ciężką chorobą!!
> Ponadto, o czym ignorant Wilicki nie ma pojecia, szereg innych niezbednych
> do życia związków, np. witamina B12
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Witamina_B12
> musi byc dostarczana naszemu organizmowi wraz z pożywieniem, i to WYŁĄCZNIE
> w produktacvh pochodzenia zwierzecego!!
> Zaniedbanie tego też prowadzi do b. powaznych schorzeń, patrz:
> http://www.resmedica.pl/zdart3009.html
No cóż. Pewnie dlatego dieta wegetariańska, to jedna z najzdrowszych diet jakie
w ogóle istnieją. Pewnie dlatego populacje badanych wegetarian nie znają
powyższych rewelacji i może dlatego statystycznie są zdrowsi od ludzi na dietach,
w których białko zwierzęce występuje (zdrowsi, tzn: mniej nowotworów, chorób
serca, chorób cywilizacyjnych, dłuższe życie). Badań tego typu było multum i
pewnie jeszcze będzie multum.
Ale pamiętaj - nie rozpowiadaj Twoich rewelacji, bo się jeszcze wszyscy
wegetarianie niechybnie rozchorują.
--
<http://www.abstynenci.pl> :: <http://www.bikertrzebinia.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-12-26 22:36:21
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnieniaMateusz Szczyrzyca wrote:
>
> No cóż. Pewnie dlatego dieta wegetariańska, to jedna z najzdrowszych diet
> jakie w ogóle istnieją. Pewnie dlatego populacje badanych wegetarian nie
> znają powyższych rewelacji i może dlatego statystycznie są zdrowsi od
> ludzi na dietach, w których białko zwierzęce występuje (zdrowsi, tzn:
> mniej nowotworów, chorób serca, chorób cywilizacyjnych, dłuższe życie).
> Badań tego typu było multum i pewnie jeszcze będzie multum.
>
> Ale pamiętaj - nie rozpowiadaj Twoich rewelacji, bo się jeszcze wszyscy
> wegetarianie niechybnie rozchorują.
>
eh, wyciągasz trolla z KF, ale jak już wyciągnąłeś, to wyjaśnię, tak na
wszelki wypadek - jeszcze ktoś przeczyta co gość nabredził i uwierzy:
KAŻDA roślina posiada komplet aminokwasów egzogennych, niektóre posiadają po
prostu nieco mniej jednego z nich, przez co z np 10 gram białka fasoli
organizm jest w stanie przyswoić i spożytkować tylko 7 gram, z dobrej
jakości mięsa - 9 gram, z jajka czy z ziarna amarantusa (taka roślinka) -
pełne 10 gram. Z białek ze zbóż i innych tego typu wynalazków typu mąka
kukurydziana białka przyswaja się około połowa (chyba, że się uzupełni
innym pokarmem mającym więcej tego brakującego aminokwasu), z orzechów
zazwyczaj niemal wszystko. Ot, cała tajemnica "niepełnowartościowości".
Takie rzeczy wie każdy sportowiec mający w programie elementy siłowe, który
musi obliczać białko do swojej diety, wcale nie trzeba dietetyka aby te
zagadnienia zrozumieć, starczy zajrzeć na dowolny portal dla 14 latków
ćwiczących na siłowni - gimnazjaliści chętnie wyjaśnią panu trollowi p47 na
czym polega proces trawienia białek. Widać opuścił parę lekcji w szkole
podstawowej.
Witamina B12 nie jest produkowana przez żadne zwierzę, żadną roślinę,
produkują ją wyłącznie bakterie. Dlatego też, z uwagi na usunięcie z naszej
diety bakterii (sterylizowanie żywności), coraz więcej i więcej osób cierpi
na niedobory tej witaminy - i nie mam tu bynajmniej na myśli wegetarian.
Ilości które są w mięsie, jajkach czy mleku są po prostu niewystarczające.
Dlatego też niemal każde np. płatki śniadaniowe mają w swoim składzie
sztucznie dodaną witaminę B12 - znowuż nie są to płatki dla wegetarian.
Witaminę tą powinni suplementować wszyscy bez wyjątku, bez względu na
dietę - aczkolwiek prawdą jest, że weganie (nie wegetarianie, tylko
weganie) częściej mają jej niedobory i są one poważniejsze. No ale naprawdę
trudno spotkać dziś weganina który nie wie, że powinien zatroszczyć się o
alternatywne źródła tej witaminy.
A teraz uprzejmie proszę trolla więcej z KF nie wyciągać, on naprawdę nic
ciekawego na grupę nie wniósł i - sądząc z dotychczasowego dorobku - nigdy
nic nie wniesie. Z góry dziękuję :)
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-12-26 22:42:08
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia
Użytkownik "Mateusz Szczyrzyca" <m...@a...net> napisał w wiadomości
news:slrnglak1h.tag.mateusz@public.um.trzebinia.pl..
.
> 26.12.2008: p47 wrote:
>
>> Niestety nie każde białko zawiera w swoim składzie komplet potrzebnych
>> nam
>> aminokwasów. Takie, które zawieraja te niezbedne do zycia aminokwasy
>> niewytwarzane przez nasz organizm to tzw. białka pełnowartościowe i sa to
>> WYŁĄCZNIE białka pochodzenia zwierzęcego!!
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Białko_pełnowartościowe
>> Natomiast warzywa, ziarna, nasiona, czy orzechy dostarczają białko
>> niepełnowartościowe, co znaczy, że poszczególne produkty nie zawierają
>> wszystkich egzogennych aminokwasów. gdyby je wyłącznie spozywać, a juz
>> szczególnie gdyby spozywać jeden ich gatunek jak chce Wilicki, dla
>> którego
>> źródło białka jest obojetne (byle nie zwierzęce!) to niechybnie
>> skończyłoby
>> sie to przynajmniej ciężką chorobą!!
>> Ponadto, o czym ignorant Wilicki nie ma pojecia, szereg innych
>> niezbednych
>> do życia związków, np. witamina B12
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Witamina_B12
>> musi byc dostarczana naszemu organizmowi wraz z pożywieniem, i to
>> WYŁĄCZNIE
>> w produktacvh pochodzenia zwierzecego!!
>> Zaniedbanie tego też prowadzi do b. powaznych schorzeń, patrz:
>> http://www.resmedica.pl/zdart3009.html
>
> No cóż. Pewnie dlatego dieta wegetariańska, to jedna z najzdrowszych diet
> jakie
> w ogóle istnieją.
I jako dowód na to dajesz solenne słowo honoru;-)). Wyłącznie...
>Pewnie dlatego populacje badanych wegetarian nie znają
> powyższych rewelacji i może dlatego statystycznie są zdrowsi od ludzi na
> dietach,
> w których białko zwierzęce występuje (zdrowsi, tzn: mniej nowotworów,
> chorób
> serca, chorób cywilizacyjnych, dłuższe życie). Badań tego typu było multum
> i
> pewnie jeszcze będzie multum.
>
No to jak jest takie multum to przytocz sprawozdanie z tych badań. Ale
zastrzegam, interesuja mnie tylko te zrobione przyzwoicie, zgodnie z
naukowymi regułami..
> Ale pamiętaj - nie rozpowiadaj Twoich rewelacji, bo się jeszcze wszyscy
> wegetarianie niechybnie rozchorują.
>
No to zamiast tych powyższych ogólników napisz, który z przytoczonych przeze
mnie faktów naukowych uważasz za nieprawdziwe i na czym, oprócz swojej
gorącej wiary, to przekonanie opierasz?
p47
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-12-27 00:12:34
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gj3m9d$gt7$1@inews.gazeta.pl...
> Mateusz Szczyrzyca wrote:
>(...)>
> KAŻDA roślina posiada komplet aminokwasów egzogennych, niektóre posiadają
> po
> prostu nieco mniej jednego z nich, przez co z np 10 gram białka fasoli
> organizm jest w stanie przyswoić i spożytkować tylko 7 gram, z dobrej
> jakości mięsa - 9 gram, z jajka czy z ziarna amarantusa (taka roślinka) -
> pełne 10 gram. Z białek ze zbóż i innych tego typu wynalazków typu mąka
> kukurydziana białka przyswaja się około połowa (chyba, że się uzupełni
> innym pokarmem mającym więcej tego brakującego aminokwasu), z orzechów
> zazwyczaj niemal wszystko. Ot, cała tajemnica "niepełnowartościowości".
>
> Takie rzeczy wie każdy sportowiec mający w programie elementy siłowe,
> który
> musi obliczać białko do swojej diety, wcale nie trzeba dietetyka aby te
> zagadnienia zrozumieć, starczy zajrzeć na dowolny portal dla 14 latków
> ćwiczących na siłowni - gimnazjaliści chętnie wyjaśnią panu trollowi p47
> na
> czym polega proces trawienia białek. Widać opuścił parę lekcji w szkole
> podstawowej.
No i wyszło szydło z worka, czyli poznalismy w koncu źródło, pożal się Boze,
"wiedzy;-) naszego becwała,- to plotka z siłowni i broszurki dla
kulturystów;-)), a i to moze przeczytane, ale nie zrozumiane;-))
Ponieważ linki, które wczesniej podałem do haseł Wikipedii to dla Wilickiego
za wysokie progi, to tym razem daję odnośnik do materiałów dla uczniów
liceum,- może tym razem (choć wątpię) w końcu choc odrobine zrozumie:
http://www.sciaga.pl/tekst/41761-42-bialka
Podkreslam szczególnie ten fragment z powyzszego materiału, cyt.: "BIAŁKA
MOŻEMY PODZIELIĆ NA :
* Białka pełnowartościowe - to takie które zawierają wszystkie aminokwasy
egzogenne (takie które muszą być pobrane z pożywieniem) w odpowiednich
ilościach i odpowiednim stosunku . Do tych aminokwasów egzogennych zaliczamy
: FENYLOALANINA , IZOLEUCYNA , LEUCYNA , LIZYNA , METIONINA, TREONINA ,
TRYPTOFAN , WALINA , ARGININA , HISTYDYNA .
* Białka niepełnowartościowe - są to białka pochodzenia ROŚLINNEGO
(podkreslenie moje) , zawierające tylko niektóre niezbędne aminokwasy np:
ALANINA , ASPARAGINA , CYSTEINA , CYSTYNA , GLICYNA , GLUTAMINA , KWAS
ASPARAGINOWY , KWAS GLUTEINOWY , PROLINA ."
A więc wyra.źnie widać, jak bardzo Wilicki bredzi pisząc uparcie, ze, cyt.
:"KAŻDA roślina posiada komplet aminokwasów egzogennych..." a wczesniej
jeszcze, cyt. "nie potrzebujemy W OGÓLE białka zwierzęcego. Białko to
białko, czy z sera czy z przysłowiowej marchewki. Fakt, że to w serze nieco
lepiej się przyswaja, przez co 4 gramy białka z sera jest tyle warte, co 5
gram białka z soi czy fasoli - ale to jedyna różnica. "..
Równiez tu
http://www.vns.pl/_zdrowie/odzywianie/bialka.html
napisano całkiem wyraźnie, cyt.:"Wyróżniamy dwa główne rodzaje białka :
białka pełnowartościowe i białka niepełnowartościowe.
Białka pełnowartościowe jak sama nazwa sugeruje, zawierają wszystkie
aminokwasy niezbędne. Dostarczanie tych białek organizmowi gwarantuje
prawidłową budowę tkanek oraz ich wzrost. Białka pełnowartościowe
dostarczymy wraz ze spożywaniem drobiu, mięsa, mleka i przetworów mlecznych,
serów i jajek. Białka te znajdziemy również w owocach morza.
Białka niepełnowartościowe są białkami, w których nie znajdziemy wszystkich
aminokwasów niezbędnych. Spożywanie tylko tych białek wiązałoby się z
różnymi chorobami. Białka niepełnowartościowe znajdziemy w żywności
pochodzenia roślinnego jak np. zboża, nasiona, orzechy, groch lub fasola. "
Ale wg Wiickiego wystarczy zjeść odpowiednio duzo marchewki i nasze
zapotrzebowanie na białko będzie w pełni zaspokojone;-)). kazdy to wie na
siłowni;-))
No i dalsze "mądrości" naszego kulturysty- chałupnika:
>
> Witamina B12 nie jest produkowana przez żadne zwierzę, żadną roślinę,
> produkują ją wyłącznie bakterie.
>Dlatego też, z uwagi na usunięcie z naszej
> diety bakterii (sterylizowanie żywności), coraz więcej i więcej osób
> cierpi
> na niedobory tej witaminy - i nie mam tu bynajmniej na myśli wegetarian.
jesliby ktos miał jeszcze watpliwosci, czy Wilicki to ignorant, to tu juz
doszedłby do pewnościoto nasz becwał najwidocznie wyobrazał sobie , że tylko
dlatego, ze zywnośc jest sterylizowana, to obecnie nie połykamy jakis
bakterii niosacych nam widac w prezencie wit. B12. Cóż, przyznam, że o taki
pomysł nawet jego nie podejrzewałem;-)).
Tymczasem w istocie faktycznie bakterie, istniejace także w naszym organimie
(więc nie trzeba ich nam dostarczać!) wytwarzają wit. b12. Niestety
umiejscowione są one w naszym jelicie grubym, a więc tam, gdzie już nie
jestesmy w stanie przyswoic wytwarzanej przez nie tej witaminy, patrz:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Witamina_B12
Natomiast te same bakterie w organizmach zwierzecych ulokowane sa tak, ze
zwierzeta wit. 12 przyswajają, a zatem w nastepstwie tego znajduje się ona
w mięsie zwierzęcym (szczególnie w tzw podrobach) a takze w mleku.
Tylko spozywając te produkty możemy naszemu organizmowidostarczyć ten
niezbędny do prawidłowego funkcjonowania komponent.
Cos widac Wilicki słyszał (pewno tez na siłowni), ale niedokładnie, wiec
reszte zmyslił, a fantazje ma dużą;-))
> Ilości które są w mięsie, jajkach czy mleku są po prostu niewystarczające.
> Dlatego też niemal każde np. płatki śniadaniowe mają w swoim składzie
> sztucznie dodaną witaminę B12 - znowuż nie są to płatki dla wegetarian.
> Witaminę tą powinni suplementować wszyscy bez wyjątku, bez względu na
> dietę - aczkolwiek prawdą jest, że weganie (nie wegetarianie, tylko
> weganie) częściej mają jej niedobory i są one poważniejsze. No ale
> naprawdę
> trudno spotkać dziś weganina który nie wie, że powinien zatroszczyć się o
> alternatywne źródła tej witaminy.
A więc, gdyby Wilickiego konfabulacje traktowac powaznie to oznaczałoby to,
ze przez tysiąclecia istnienia człowieka, gdy sztucznie dodawanej wit. B12
do płatków sniadaniowych nie znano jeszcze, to wszyscy, co do osoby
musieli cierpiec na powazne schorzenia wywołane jej niedoborem (bo
przypominam, -wg naszego grupowego głupka , cyt. :" Ilości które są w
mięsie, jajkach czy mleku są po prostu niewystarczające." ), a w
przeszłości, na drodze naturalnej ewolucji, ci niejadający płatków chyba
wyginą;-))
Najgorsze, że on zupełnie nie zdaje sobie sprawy ze swojej ignorancji, a co
gorsza uważa siebie za wyrocznię upowazniona do udzielania rad!!! i nie
zastanawia się, ze wypisując tu podobne głupstwa (moze z chęci zysku- patrz
ogłoszenia w reklamowanej przez niego stronie) może komus zrobic powazną
krzywdę!!;-(
p47
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-12-27 12:40:06
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnieniap47 <p...@b...wp.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:gj3bb8$1e$1@inews.gazeta.pl...
> > p47 <p...@b...wp.pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> Użytkownik <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> >> news:gibfb2$hjo$1@inews.gazeta.pl...
> >> > tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
> >> >
> >> >> wt wrote:
> >> >>
> >> >>
> >> >> > Herbata podwyższa ciśnienie, a inka obniża. Byle nie popadać w
> >> >> > przesadę,
> >> >> > bo całkowity brak soli powoduje wypadanie włosów, a całkowity brak
> >> >> > tłuszczów... niektóre potrzebne skłałdniki rozpuszczają się tylko w
> >> >> > tłuszczach.
> >> >>
> >> >> całkowity brak soli spowoduje inne problemy zdrowotne, znacznie
> >> >> zresztą
> >> >> poważniejsze, nigdy nie słyszałem żeby włosy od tego wypadały. Ale
> >> >> całkowitego braku soli nie ma i nie będzie, bo toto występuje
przecież
> >> >> wszędzie gdzie tylko możliwe. Ja miałem problemy z lekkim spadkiem
> >> >> stężenia
> >> >> sodu i chlorków na takiej diecie, ale był on minimalny, przy diecie z
> >> >> zerową zawartością soli, plus do tego wysiłkiem fizycznym
polegającym
> >> >> na
> >> >> przebieganiu 10-20 km dziennie w upał. Równie dobrze ten spadek mógł
> >> >> być
> >> >> wywołany po prostu rozwodnieniem organizmu po treningu.
> >> >>
> >> >> W tłuszczach nie rozpuszcza się żadna niezbędna substancja -
witamina
> >> >> A
> >> >> powinna być syntetyzowana z beta karotenu (tak jest o wiele, wiele
> >> >> zdrowiej), a witaminę D pozyskuje się w czasie syntezy w skórze,
> >> >> ewentualnie z tabletek - opieranie się na źródłach pokarmowych to
> >> >> gwarancja
> >> >> silnego niedoboru. Witaminy E będzie w proponowanej przeze mnie
diecie
> >> >> przynajmniej kilkakrotnie więcej niż w dotychczasowej.
> >> >>
> >> >
> >> >
> >> > Dziękuję za cenne rady. Trochę mnie zastanawia stwierdzenie o tym
> >> > guzie..
> >> > Jakimi badaniami można go wykryc?
> >> >
> >>
> >> Najgorzej, że wymądrzania się ignoranta niektórzy mogą, ze szkoda dla
> >> swojego zdrowia, potraktowac jako istotnie "cenne rady";-)
> >>
> >> A są one tak samo "cenne" jak prawdziwe jest stwierdzenie tego bęcwała,
> >> ze
> >> np. "białko to białko i nie potrzebujemy w naszej diecie białka
> > zwierzecego"
> >>
> >> ;-))
> >>
> >> p47
> >> a jakie są Twoje "cenne rady", bo Tomek chociaż coś konkretnie radzi...,
> > odpowiada na listy ludzi szukających pocieszenia. Jestem mu wdzięczna za
> > okazane zainteresowanie.
> >
>
> Czy jesli, tak jak to robi Wilicki, ze "szczerą" troską udzieliłbym Ci
> bzdurnych porad, które skutkowac mogłyby utrata zdrowia to tez byłabyś mi
> wdzięczna, bo cos konkretnego radziłbym???
> A konkretnie to radze Ci....pójśc do lekarza; - nadcisnienie miewa wiele
> przyczyn, a zatem terapie tez sa rozmaite.
> Tylko lekarz potrafi je zdiagnozować ( ale p[o przeprowadzeniu
odpowiednich
> badań, a nie, jak "cudotwórca" Wilecki po przeczytaniu jednej Twojej
> wypowiedzi;-), a potem dobrac odpowiedni sposób leczenia.
> Tak jest naprawde lepiej niz sluchac jakiegoś anonimowego bęcwała na
grupie
> medycznej, którego nie tylko na oczy nigdy nie widziałaś, ale nawet nie
masz
> zadnych wiadomości nt jego zdrowia psychicznego i poczytalnosci;-))
> A poza tym przecietnie rozsadny człowiek powinien zdawac sobie sprawę, ze
> kazdy, kto osmiela się radzić na "niewidzenie", bez zadnych badań i zaleca
> na wszelkie mozliwe przypadki jedna terapię jest jesli nie szarlatanem to
> hm, nie całkiem zrównowazony...
>
> p47
>
Tylko ,że rady Tomka już kiedyś mi pomogły na kołatanie serca. Piłam sok
pomidorowqy, jadłam około 6 mg b6 dziennie i naprawdę przestało. Teraz mam
pytanie do Tomka ( Nie do P 47!). Znowu wróciło mi to kołatanie, przez
dłuższy czas nie uzupełniałam magnezu , teraz od 4 dni uzupełniam i nie ma
poprawy, cały czas mam kołatania , czy mogęmiec nadzieję ,że mi to przejdzie?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-12-27 13:01:52
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia Magda wrote:
>>
> Tylko ,że rady Tomka już kiedyś mi pomogły na kołatanie serca. Piłam sok
> pomidorowqy, jadłam około 6 mg b6 dziennie i naprawdę przestało. Teraz mam
> pytanie do Tomka ( Nie do P 47!). Znowu wróciło mi to kołatanie, przez
> dłuższy czas nie uzupełniałam magnezu , teraz od 4 dni uzupełniam i nie ma
> poprawy, cały czas mam kołatania , czy mogęmiec nadzieję ,że mi to
> przejdzie?
Zaraz obok jest wątek, w którym ktoś pytał o to samo - i jeśli się nie mylę,
jesteś to Ty :D
Raczej nie szprycowałbym się tabletkami, tylko zmienił ogólne podejście do
diety - masz najwidoczniej w diecie za mało biopierwiastków, za dużo
substancji które doprowadzają do ich wypłukania. Doraźnie można się w
magnezowanie bawić, ale na dłuższą metę to niewłaściwa droga.
Skoro raz magnez na kołatanie pomógł, pomoże i drugi raz, ale przede
wszystkim na Twoim miejscu solidnie bym odpoczął i dał się zregenerować
komórkom nerwowym.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-12-27 16:34:07
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia26.12.2008: p47 wrote:
> No to jak jest takie multum to przytocz sprawozdanie z tych badań. Ale
> zastrzegam, interesuja mnie tylko te zrobione przyzwoicie, zgodnie z
> naukowymi regułami..
http://www.bmj.com/cgi/content/full/bmj%3b330/7498/9
91
http://tiny.pl/6242
http://www.internethealthlibrary.com/DietandLifestyl
e/Vegetarianism-research.htm
http://www.annecollins.com/vegetarian-diet-health-be
nefits.htm
http://globalphilosophy.blogspot.com/2006/06/health-
benefits-of-vegetarian-diet.html
http://findarticles.com/p/articles/mi_m1585/is_n1_v2
0/ai_15877059/pg_1
http://www.pcrm.org/health/veginfo/vegetarian_foods.
html +references
http://www.scienzavegetariana.it/nutrizione/vnhl/LLc
ancer.html +references
http://www.vegparadise.com/news44.html - strona stronnicza coprawda, ale z linkami
do odpowiednich badań
http://en.wikipedia.org/wiki/Vegetarianism#Health_be
nefits_and_concerns - linki
do źródeł, skąd są rewelacje w Wikipedii
5 minut szukania, na więcej szkoda mi czasu.
> No to zamiast tych powyższych ogólników napisz, który z przytoczonych przeze
> mnie faktów naukowych uważasz za nieprawdziwe i na czym, oprócz swojej
> gorącej wiary, to przekonanie opierasz?
Widać czytanie ze zrozumieniem jeszcze nie do końca opanowałeś. Lepiej
jednak zgłoś się do Wilickiego, aby Ci dał etat jego rzecznika prasowego,
bo w tym się marnujesz na pewno.
--
<http://www.abstynenci.pl> :: <http://www.bikertrzebinia.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-12-27 16:37:38
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia27.12.2008: p47 wrote:
>
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gj3m9d$gt7$1@inews.gazeta.pl...
>> Mateusz Szczyrzyca wrote:
>>(...)>
>> KAŻDA roślina posiada komplet aminokwasów egzogennych, niektóre posiadają
>> po
>> prostu nieco mniej jednego z nich, przez co z np 10 gram białka fasoli
>> organizm jest w stanie przyswoić i spożytkować tylko 7 gram, z dobrej
>> jakości mięsa - 9 gram, z jajka czy z ziarna amarantusa (taka roślinka) -
>> pełne 10 gram. Z białek ze zbóż i innych tego typu wynalazków typu mąka
>> kukurydziana białka przyswaja się około połowa (chyba, że się uzupełni
>> innym pokarmem mającym więcej tego brakującego aminokwasu), z orzechów
>> zazwyczaj niemal wszystko. Ot, cała tajemnica "niepełnowartościowości".
>>
>> Takie rzeczy wie każdy sportowiec mający w programie elementy siłowe,
>> który
>> musi obliczać białko do swojej diety, wcale nie trzeba dietetyka aby te
>> zagadnienia zrozumieć, starczy zajrzeć na dowolny portal dla 14 latków
>> ćwiczących na siłowni - gimnazjaliści chętnie wyjaśnią panu trollowi p47
>> na
>> czym polega proces trawienia białek. Widać opuścił parę lekcji w szkole
>> podstawowej.
>
> No i wyszło szydło z worka, czyli poznalismy w koncu źródło, pożal się Boze,
> "wiedzy;-) naszego becwała,- to plotka z siłowni i broszurki dla
> kulturystów;-)), a i to moze przeczytane, ale nie zrozumiane;-))
> Ponieważ linki, które wczesniej podałem do haseł Wikipedii to dla Wilickiego
> za wysokie progi, to tym razem daję odnośnik do materiałów dla uczniów
> liceum,- może tym razem (choć wątpię) w końcu choc odrobine zrozumie:
> http://www.sciaga.pl/tekst/41761-42-bialka
> [...]
ROTFL. No za to Ty zapodałeś źródło powalające. To ja już wolę źródła
Wilickiego, aniżeli serwis z wypracowaniami dla leniów szkolnych.
--
<http://www.abstynenci.pl> :: <http://www.bikertrzebinia.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-12-27 16:41:31
Temat: Re: Jak nie dopuścic do nadciśnienia
Użytkownik "Mateusz Szczyrzyca" <m...@a...net> napisał w wiadomości
news:slrnglcmei.8vf.mateusz@public.um.trzebinia.pl..
.
> 27.12.2008: p47 wrote:
>>
>> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:gj3m9d$gt7$1@inews.gazeta.pl...
>>> Mateusz Szczyrzyca wrote:
>>>(...)>
>>> KAŻDA roślina posiada komplet aminokwasów egzogennych, niektóre
>>> posiadają
>>> po
>>> prostu nieco mniej jednego z nich, przez co z np 10 gram białka fasoli
>>> organizm jest w stanie przyswoić i spożytkować tylko 7 gram, z dobrej
>>> jakości mięsa - 9 gram, z jajka czy z ziarna amarantusa (taka
>>> roślinka) -
>>> pełne 10 gram. Z białek ze zbóż i innych tego typu wynalazków typu mąka
>>> kukurydziana białka przyswaja się około połowa (chyba, że się uzupełni
>>> innym pokarmem mającym więcej tego brakującego aminokwasu), z orzechów
>>> zazwyczaj niemal wszystko. Ot, cała tajemnica "niepełnowartościowości".
>>>
>>> Takie rzeczy wie każdy sportowiec mający w programie elementy siłowe,
>>> który
>>> musi obliczać białko do swojej diety, wcale nie trzeba dietetyka aby te
>>> zagadnienia zrozumieć, starczy zajrzeć na dowolny portal dla 14 latków
>>> ćwiczących na siłowni - gimnazjaliści chętnie wyjaśnią panu trollowi p47
>>> na
>>> czym polega proces trawienia białek. Widać opuścił parę lekcji w szkole
>>> podstawowej.
>>
>> No i wyszło szydło z worka, czyli poznalismy w koncu źródło, pożal się
>> Boze,
>> "wiedzy;-) naszego becwała,- to plotka z siłowni i broszurki dla
>> kulturystów;-)), a i to moze przeczytane, ale nie zrozumiane;-))
>> Ponieważ linki, które wczesniej podałem do haseł Wikipedii to dla
>> Wilickiego
>> za wysokie progi, to tym razem daję odnośnik do materiałów dla uczniów
>> liceum,- może tym razem (choć wątpię) w końcu choc odrobine zrozumie:
>> http://www.sciaga.pl/tekst/41761-42-bialka
>> [...]
>
> ROTFL. No za to Ty zapodałeś źródło powalające. To ja już wolę źródła
> Wilickiego, aniżeli serwis z wypracowaniami dla leniów szkolnych.
Jak widac i ty czytasz, ale nie przyswajasz (może to efekt diety;-)),-
przeciez napisałem, ze we wczesniejszych postach podawałem odnosniki np. do
Wikipedii, ale Wilicki nic z tego nie zrozumiał. A więc dostosowałem poziom
linków do poziomu czytelnika;-))
p47
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |