W najlepszych dyskotekach były dajki, ale drogo, wywoławczo od 50 dolców, to wtedy
była kupa kasy, tylko dla obcokrajowca lub synka
badylarzy.

Natomiast z 15 lat temu na początku transformacji, po wioskach to od 20 zł, to
dopiero była siła pieniędzy ;-)


-----


> Ja to w ogóle w tamtych czasach nie kojarzę takiego zjawiska.