Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Jak nie wychować córki na dziwkę
Date: Tue, 25 Nov 2008 23:12:37 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 346
Message-ID: <1...@h...pl>
References: <8...@h...pl> <ggdiet$18j$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<15e9zs0tzmf1m$.dlg@habeck.pl> <ggdsbe$fv2$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1ey3hmny0905o$.dlg@habeck.pl> <gge106$5n2$2@atlantis.news.neostrada.pl>
<y...@h...pl> <gge5hb$1nd$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<m2huhn5bu81f$.dlg@habeck.pl> <gge89n$6de$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<h...@h...pl> <ggelqr$q59$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1...@h...pl> <ggg3qi$g8h$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<i...@h...pl> <gggu0f$k0c$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<o...@h...pl> <gghdkv$sqp$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Reply-To: h...@N...gazeta.pl
NNTP-Posting-Host: 81.219.11.141
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1227651158 27731 81.219.11.141 (25 Nov 2008 22:12:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Nov 2008 22:12:38 +0000 (UTC)
X-Face: 4<W|~se9]E9=s|8<&Ng8c!(i8F%j?i>ka2@=WFJzrQLex>kn\hYJN-O^(K38n7]/ZDc0bd9
/<QRzQVgz;IJh"kCn#D&(K+CY?S)WYYl7-"G!]rkS;r[KgO0=9&#bpY]&Po_Ca4@.YcY\}+].87kF#
'W.C(Ag7r7b6\98>NbvNhl"!eK&`2%297a6IrAYp6:l{KR~FTP8Oq~c'XM[A^:=
X-User: habeck
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:42225
Ukryj nagłówki
Dnia 25.11.2008, o godzinie 18.44.24, na pl.soc.dzieci.starsze, gazebo
napisał(a):
>> Pytałem o statystyki, żebyś pokazał, że norma jest inna, niż ta, którą
>> ja może błędnie przedstawiłem. Więc statystyka ma tu coś do rzeczy. Ty
>> zasłaniasz się forum naturystów. LOL...
> ty pytales bo blednie uzasadniasz dewiacje faktem, ze wiekszosc robi co
> innego,
Wybacz gazebo, ale tak właśnie jest. Dewiacja to odchyłka od normy.
> wiekszosc je kartofle zamiast ryzu i dewiacja spoleczna nie sa
> ani ci od ryzu ani ci od kartofli
Ale to akurat nie ma nic do rzeczy bo obie mieszczą się w normie. Jedzenie
szynki za 300zł też, choć niektórzy mogliby to za dewiację uznać (u mnie w
robocie uznają) i wcale bym się im nie dziwił. Za to jedzenie psów już w
naszej normie kulturowej się nie mieści. Tak jak chodzenie nago po domu
_przy dzieciach_.
>> Jeżeli moje zachowanie mieści się w normach społecznych, to tak -
>> odstępstwo od takiego zachowania jest dewiacją społeczną. Jeżeli moje
>> zachowanie jest dewiacją, to odstępstwo od tego zachowania może być
>> normą.
> zarowno twoje zachowanie jak i ludzi, o ktorych tu rozmawiamy miesci w
> kategoriach zachowan spolecznych
Bicie dzieci też mieści się w kategoriach zachowań społecznych, ale nie w
kategoriach _normalnych_ zachowań społecznych. Aha... żeby stało się zadość
tradycji napisz jeszcze, że to z doświadczenia wiem, bo dzieci biję, czy że
miałem jakieś traumatyczne przeżycia... będzie zabawnie.
>>>> Zboczenie? Wybacz, ale ja nic o zboczeniach nie pisałem. Wątki Ci się
>>>> pomyliły.
>>> nic mi sie nie pomylilo, nie zamierzam bawic sie w semantyke
>> Oczywiście. Teraz nie zamierzasz, ale nie przeprosisz, bo to tylko
>> semantyka. Ja piszę o dewiacjach, a Ty zmieniasz to na zboczenia i
>> uważasz, że wszystko jest w porządku.
> bo ciagle ci sie wydaje, ze jak literalnie podejdziesz do jednego wyrazu
> i bedziesz sie upieral pomijajac sedno dyskusji
Jakie sedno? Najpierw upierasz się, że chodziło mi o nagość, potem
twierdzisz, że chodziło mi zboczenie, wywalasz coś o pedofilii, piszesz o
jakiś chorobach i traumach, które Twoim zdaniem mnie trapią, piszesz o moim
życiu seksualnym... gdzie tu widzisz jakieś sedno?!
> to to jestes do przodu,
> nie jestes, jezyk polski jest jezykiem kontekstowym
Tak do jasnej cholery. I dlatego to Twoje wyrywanie z kontekstu jest
najzwyklejszym manipulowaniem.
> a slowa maja wiele
> znaczen, i nie takich jak ci sie wydaje,
Nie musi mi się nic wydawać. Uparcie twierdzisz, że dewiacja to choroba.
Nie - absolutnie nie musi to być choroba. Uparcie twierdzisz, że to
zboczenie. Absolutnie nie. To odchyłka od normy.
>> U niektórych dzieci są seksualnie wykorzystywane w domu. Codziennie. I
>> co? To też normalne jest? Weź proszę przestań pieprzyć. Jak ktoś
>> codziennie będzie srał stojąc na rękach to też napiszesz, że to norma?
> no widzisz, znowu wylazi szydlo z worka, jak nie pojedziesz po
> molestowaniu pedofilii to skonczysz na fekaliach,
Ale o co Ci chodzi? Sugerujesz coś?
> nie obchodzi mnie czy
> srasz na glowie jesli cwiczysz joge to moze czujesz sie ekstra
> wyzwolony,
gazebo, znowu robisz z dyskusji przedszkole. Przestań jechać personalnie,
bo to jest nie tylko żenujące, ale i idiotyczne.
> ale jestes dewiantem nie dlatego, ze robisz to inaczej niz
> inni, tylko dlatego, ze zahaczasz w tym momencie zarowno o molestowanie
> (wzpomniane przez ciebie) dzieci jak i koprofagie,
Koprofagia ma tyle wspólnego z załatwianiem się stojąc na rękach jak z
załatwianiem się w kiblu. Stuknij się.
> a to juz sa
> stwierdzone choroby w przeciwienstwie do nagosci naturalnej w domu czy
> na plazy
Pleonazm, czy brak przecinka? Założę, że to drugie. Nagość w domu nie w
każdej sytuacji jest naturalna. Na plaży też. Więc proszę - nie pieprz
znowu.
>>>> Napisałem, że patologia to odchodzenie od norm. A nie, że patologią jest
>>>> odchodzenie od norm, bo nie każde odejście od norm będzie patologią, ale
>>>> każda patologia to odejście od norm.
>>> czyli dalej nie masz nic na obrone swojej dewiacji
>> Której mojej dewiacji? Że mi nie staje jak wejdę do wanny z córką
> ty o tym ciagle myslisz, to jest twoja dewiacja
Dopsz... moja dewiacja. Bosz...
>>>> Ale dobrze. Przyjmijmy, że każde. Okej. Napisałem tak. I?
>>> i nic, brak ci uzasadnienia
>> Uzasadnienie podałem w linku do wiki.
> nawet nie zamierzam sprawdzac po paru dniach bezsensownego pierdzenia
> przez ciebie, sam czytam rozne zrodla i twoje wyciecie z kontekstu jest
> o kant tylka potluc
I jeszcze to Twoje przenicowywanie. Żenua...
>>>> Wyjaśnijmy sobie, żebyś nie wsadzał mi w brzuch tego czego nie myślę.
>>>> Patologia to odchodzenie od reguł (norm - jak zwał tak zwał) społecznych
>>>> (a dewiacja to po prostu synonim). Nigdy nie sugerowałem tego, że jest
>>>> to zboczenie, co starasz się tak usilnie od kilku postów udowodnić
>>>> (widać w cytatach poniżej). Mówię w kontekście socjologii, co chyba było
>>>> jasne od kiedy określiłem czym jest patologia (odchodzenie od norm
>>>> _społecznych_).
>>> dewiacja to choroba,. tak czy owak, wiec nie pluskaj mi tu
>> Bzdura. Dewiacja społeczna to nie zawsze choroba.
> dewiacja z definicji jest choroba,
Podaj tę definicję. Co Ci szkodzi?
> czy to w ujeciu spolecznym czy
> medycznym, ale mozesz bawic sie w slowka, mnie to rybka
Widać, że Ci rybka. IMO Ty już sprawdziłeś. Już wiesz, że dewiacja to nie
choroba, że patologia to nie choroba.
>>>> Nigdy nie napisałem, że nagość sama w sobie jest dewiacją czy patologią.
>>>> Ale zawsze możesz się podeprzeć cytatem.
>>> moze po prostu temat cie przerosl
>> Czyli znowu rzucasz coś czego nie umiesz uzasadnić. Dawaj tego linka.
>> Będę odszczekiwał jak udowodnisz powyższe.
> jakiego znowu linka?
Że twierdziłem, że nagość sama w sobie jest dewiacją. Po prostu daję Ci
szansę, żebyś pokazał, że nie jesteś zwykłym kłamczuchem.
> przeciez ty masz w dupie linki ode mnie
gazebo, prosiłem o różne linki i ani razu nie pisałem, że mam jakiekolwiek
linki od Ciebie w dupie. Jeżeli tak napisałem, to możesz to łatwo udowodnić
- zacytuj. Jak na razie wychodzisz znowu na kłamcę i manipulanta.
> czy
> informacje ode mnie
Informacje od Ciebie (w dużej części wymysły na mój temat) niepodparte
żadnymi dowodami są rzeczywiście gówno warte.
>>>> Link, cytat, cokolwiek co napisałem o nagości jako takiej i zboczeniu.
>>>> Jeżeli palnąłem to się przyznam. Na razie jedziemy po tym co Ci się
>>>> wydaje o tym co napisałem.
>>> nic mi sie nie wydaje, to twoje slowa dewiacja i, ze to nie jest
>>> normalne,
>> Nie o nagości jako takiej.
> pytalem na samym poczatku, starasz sie rozmyc swoje kwestie
Pytałeś - błędnie przyjąłem najwyraźniej, że w kontekście podanych przeze
mnie linków. Tam nie było o nagości samej w sobie. Wyjaśniałem to od
początku i jesteś chyba jedną osobą, która uważa, że miałem na myśli po
prostu nagość. Pytałeś "nagosc to patologia??". Otrzymałeś konkretną,
prostą odpowiedź i nadal forsowałeś wymysł, że chodzi mi o nagość samą w
sobie.
>>> a rozmowa dotyczyla nagosci w domu a nie pedofilii wymyslonej
>>> przez ciebie
>> O pedofilii nie napisałem przed Tobą ani jednego słowa od siebie więc
>> swoich lęków i obaw nie rzutuj na moją osobę.
> jasne, bo podnbiecenie na widok dziecka w kapieli pod pedofilie sie nie
> lapie,
Ale na jaki widok dziecka? Przecież cały czas mówimy o przypadkowym
wzwodzie - niekontrolowanym, prawda? Uważam, że jak facet w takim przypadku
(przy własnym dziecku) nie umie się kontrolować to coś z nim nie tak. Czy
ja twierdziłem, że Robert to pedofil?
> czy ty czytasz czasem co piszesz?
Pytanie powinno brzmieć: Czy Ty gazebo czytasz to na co odpowiadasz?
> zarzucasz gosciowi podniecanie
> sie dzieckiem
Link.
> a potem twierdzisz, ze ty nic, absolutnie nic, wez popraw
> sobie tego baranka
ROTFL.
>>>> Na takim, że nie jest to normą społeczną. Nie ja zacząłem to łączyć ze
>>>> zboczeniami, ale Ty - więc wygląda na to, że to Ty masz z nagością
>>>> problem.
>>> u jednych jest u innych nie jest, proste
>> Aha...
> powtorzyc?
Ależ nie musisz. Widzę przecież.
>>>> Wiedziałem już wczoraj: "Czy może będziesz wyjaśnił, że skoro ktoś od
>>>> zawsze na golasa chodzi to już to zwyczajowe jest...?". Cóż... pewnie to
>>>> moja wina, że nie zrozumiałem tego, że jak ktoś np. robi krzywdę swoim
>>>> dzieciom i jest to dla niego zwyczaj to to zwyczajowe zachowanie jest.
>>>> Że jak ktoś przychodzi codziennie nawalony do domu, to to zwyczajowe
>>>> jest.
>>> nie wiem dlaczego robisz krzytwde swoim dzieciom
>> Słucham?
>> Wiesz gazebo - tego typu odpowiedzi to podstawówka jest.
> nie, to jestes ty, wymyslasz niestworzone rzeczy a potem udajesz, ze to
> nie ty,
No proszę. Udaję. Wymyślam. Wg Twojej teorii z nagością (i tym, że niby mam
z tym jakiś problem), to masz problem. Bo to Ty udajesz i to Ty wymyślasz,
a przerzucasz to na adwersarza. Kij ma dwa końce gazebo.
> piszesz o sobie w trzeciej osobie,
Gdzie?
> zarzucasz ludziom sklonnosci,
> ale nieee, to nie podstawowka, to tylko ty, caly ty
O bosz... zachowujesz się jak baba.
>>>>> bzdura, dla ciebie, nie npytam o twoje przekonania tylko dlaczego
>>>>> bezpodstawnie okreslasz ludzi dewiantami
>>>> O nikim nie napisałem, że jest dewiantem. Pisałem _o zachowaniach_
>>>> patologicznych.
>>> nie, no pewnie, krasnoludki za ciebie pisaly
>> Bosz...
> faktem jest probujesz zwoluowac swoje wypowiedzi od jakiegosc czasu a ja
> ci to wyciagam
O ku.wa! Widzisz i nie grzmisz! Dawno się tak nie ubawiłem...!
>>>>> no wlasnie, co mowia statystyki, lekarze, seksuolodzy, psycholodzy itp.
>>>>> itd.? zarzucasz komus zacdhowania chorobowe wiec uzasadnij czyms wiecej
>>>>> niz swoja saomocena
>>>> Samooceną? Słownik by Ci się przydał.
>>>> Dewiacja czy patologia nie musi być zachowaniem chorobowym i nigdy tego
>>>> nie sugerowałem.
>>> bo tez i nie rozumiesz znaczednia slow, ktorymi sie poslugujesz
>> Już abstrahując od tej "samoceny", która ani słowem nie jest ani do
>> kontekstu nie pasuje, to patologią są przestępstwa, ale jakoś nikt tego
>> chorobą nie nazywa.
> pasuje idealnie, ptrzysz przez pryzmat swoich doswiadczen stad jest to
> dla mnie samoocena,
Piękne!!!!
> nie ma znaczenia dla mnie semantyka i wyjasnianie
> slowa po slowie,
Nie. Wymyśliłeś coś. Trzymasz się tego bez względu na fakty. I twierdzisz,
że nie ma dla Ciebie znaczenie to co ktoś pisze bo i tak wiesz lepiej.
Piękne!!!
> a tak a propos, to homoseksulalizm nie jest ani
> patologia ani dewiacja ni tym bardziej choroba, prawda?
Nie.
Ale czy Ty czasem nie masz problemów z orientacją? Wiesz - ja nic o
homosiach nie pisałem, a Ty tu nagle z pederastią wyskakujesz! ROTFL!
Eeee... jednak będę ciachał... każdy może sobie sprawdzić przecież co.
<ciach>
>>>> Nie mam doświadczenia z takim knajpkami.
>>> i dlatego nie powinienes sie wypowiadac bo opierasz sie na wlasnych
>>> doswiadczeniach i brak ci wyobrazni
>> Nie wypowiadałem się na temat knajpek dla naturystów.
> przeciezx widisz tylko siebie, skad mialbys o tym wiedziec?
No właśnie. Więc ciężko się na temat czegoś czego się nie wie, nie domyśla
czy nie czuje wypowiadać
(http://relaz.pl/lakmus,restauracja-dla-naturystow,2
016).
> a ja nigdny
> nie bylem naturysta, nie bylem w knajpkach dla naturystow a wiem,
> ciekawe, co nie?
Baaaaardzo. Wygląda, żeś teoretyk.
>>>>>> Rodzice zasłaniają przed dzieckiem nie tylko swoje ciała. Kryją przed nim
>>>>>> także swoją seksualność i seksualność w ogóle. Wstyd przed pokazywaniem
>>>>>> własnego ciała rośnie wraz z wiekiem, szczególnie po 45. roku życia."
>>>>> i to jest wlasnie chorobowe podejscie do wlasnego ciala, a nie jak ty
>>>>> twierdzisz odstepstwa od tego
>>>> Cóż... pewnie Ci przykro to stwierdzić, ale takie są właśnie normy w tym
>>>> społeczeństwie.
>>> w twojej rodzinie moze,
>> No co za palnat!
> moze kopiuj zamiast pisac od nowa bo zaczynasz robic bledy :))))))))))))
Ano. I wypomina mi to ktoś, kto robi pisze: "homoseksulalizm".
> to ty pisales o kalkach, no pasuje jak ulal
Taka rola paralelizmu.
>>> w innych juz niekoniecznie
>> Ano niekoniecznie. W niektórych ludzie po prostu robią krzywdę dzieciom.
> oczywiscie, a co to ma tematu tutaj poruszanego, ja ani o prostytucji,
Jak to nie? Właśnie napisałeś... masz coś za uszami?
> ani o patologii innej,
Prostytucja to patologia!?
> ja ino zdrpowym podejsciu do nagosci,
Tak. Bardzo to zdrowe kiedy rodzic paraduje nago przed dzieckiem.
> ktorego po
> prostu nie masz doszukujac tamn strasznych zagrozen,
Ale ja nic o strasznych zagrożeniach nie pisałem. Jednak masz coś za
uszami.
> stad moja
> ciekawosc, z czego ci sie to bierze
Że co niby? Że nie uważam domowego naturyzmu za normę? Stąd, że to normą
nie jest.
>>>> Aż se googlnąłem po tym czym dewiacja i patologia jest
>>>> (http://pl.wikipedia.org/wiki/Dewiacja_spo%C5%82eczn
a).
>>>> Sorki, ale chodzenie nago przy dzieciach normalnym zachowaniem nie jest.
>>> dla ciebie
>> Tak, dla mnie. I dla ogromnej większości tego społeczeństwa. Większej
>> nawet niż te 92% bo nie każdy naturysta czy nudysta ma dzieci.
> wiesz, ide o zaklad, ze to tak samo jak z ta iloscia katolikow Polsce,
Aaaa... zapomniałem. Przeca Ty z tych wyzwolonych od czarnej zarazy.
> ale jak wczesniej pisalem, jest mi to obojetne bo na takiej podstawie
> twoja opinia musi byc bledna
Taaa... oczywiście. Dopisz, że czarni dają mi instrukcje w konfesjonale i
od razu poczujesz się lepszy.
--
Pozdrawiam,
*Habeck* - a tak się tylko z tej prostytucji nabijam
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|