Data: 2015-10-17 19:28:22
Temat: Re: Jak okradziono Belweder.
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
news:mvtrug$gkm$4@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2015-10-17 o 02:44, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:mvrqh1$hb4$2@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 2015-10-14 o 07:16, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:mveeu4$df2$2@node1.news.atman.pl...
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Prawdę zawsze trzeba mówić. Wiem, że
>>>>>>>>>>>>>>> czasem boli :->
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> całą, czy g..no prawdę?
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Jeśli nieprawda- to nie boli. Tak jest zawsze
>>>>>>>>>>>>> (celowy wielki kwantyfikator). Jak zabolało-
>>>>>>>>>>>>> to zastanów się, czego w Tobie dotknęło. Będzie
>>>>>>>>>>>>> to z pożytkiem dla Ciebie.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> nic mnie nie zabolało, za bardzo poddajesz się
>>>>>>>>>>>> sugestiom innych
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Nie poddaje się tu żadnym sugestiom. Czytam- i
>>>>>>>>>>> widzę, jak reagujesz. Skoro to tak Ci obojętne- to
>>>>>>>>>>> po co robisz wokół tego tyle rabanu? Logiki brak.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Jak reaguję na to co z siebie wypluwa xl? Tak jak
>>>>>>>>>> każdy porządny człowiek. Takie nieokrzesanie
>>>>>>>>>> faktycznie mnie razi.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Bo to brednia, że kłamstwo nie boli. Kłamstwo razi, a
>>>>>>>>> to boli, czasem nawet bardzo.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Tak jak przechuj, do którego podpuszczasz Ghosta? Nie
>>>>>>>> robi mi to nic. Tylko prawda- której nie chcesz dopuścić
>>>>>>>> do swojej świadomości- będzie powodować ból. Zaprzeczając
>>>>>>>> temu- wypierasz z siebie resztki rozsądku- z którym
>>>>>>>> przecież rozstajesz się na własną prośbę
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Zaprzeczając temu że tylko prawda nie dopuszczana do
>>>>>>> świadomości powoduje ból wypiera się resztki rozsądku,
>>>>>>> którego osoba której diagnoza dotyczy nie chce mieć?
>>>>>>> Zajefajne :D:D:D
>>>>>>
>>>>>> No i na marginesie dodam, że też nie jestem Prezydentem RP.
>>>>>> ;)
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Teraz nie, ale kto wie co będzie... ;)
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> No dobrze. Ale czy interesuje Cię- dlaczego napisałem, że
>>>> wypierasz prawdę- nie dopuszczasz jej do świadomości- i to
>>>> właśnie (także) w tym wątku? Pytam, bo być może wyjaśnienia
>>>> Wielkiej Lalkarki PSP uznałaś za wystarczające.
>>>>
>>>
>>> jezusieimaryjo a co ja znowu wypieram? Jakiej to strasznej prawdy
>>> nie dopuszczam do świadomości? Oświeć mnie krynico!
>>
>> Chyba Cie nie oświecę. Moge ewentualnie naprowadzić. Fakt pozostaje
>> faktem, że dyskutując o czymś- po prostu się dyskutuje. Ty- jeśli
>> chodzi o Kościół czy Bronisława K.- toczysz tu jakieś ...batalie.
>> Widać w tym mnóstwo Twoich emocji. Np cytujesz fragmenty Biblii,
>> których Kościół nie uznaje jako aktualne i obowiązujące- i wrzucasz
>> je na siłę do chrześcijaństwa. Kiedy Ci zwróciłem uwagę, że to
>> nonsens i jedynie, czemu służyć może to- jak sądzę- dokopaniu
>> chrześcijanom, ale jest fałszem- wybuchłaś złością. Podobnie jest w
>> wątku, w którym (rzekomo) dyskutujesz o Bronisławie K. Nie dajesz
>> argumentów, lecz (zamiast nich)- inwektywy, wykrzykniki, etc. Nie
>> kryjesz nawet emocji- IMO silnych emocji- idących za Twoimi słowami.
>>
>> Pytanie: co za tymi emocjami stoi?
>>
>> Tego oczywiście nie wiem. Mam natomiast przekonanie, że i Ty tego nie
>> wiesz. Jednak- znalezienie odpowiedzi- pozwoli Ci się lepiej poznać.
>> Mieć ze sobą lepszy kontakt. A to przecież wiele warte.
>>
>
> Ja wiem, że przekonania to to, czego masz najwięcej. Niekoniecznie
> słuszne, ale tobie to w niczym nie przeszkadza. Jakie chcesz argumenty
> na to, że wymiotowaliście oboje na urzędującego Prezydenta RP?
>
> To co piszesz to jakaś bzdura.
>
Tak, masz rację
:-)
--
Chiron
|