Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak osiągnąć życie wieczne??? Ważna informacja! :D Re: Jak osiągnąć życie wieczne??? Ważna informacja! :D

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Jak osiągnąć życie wieczne??? Ważna informacja! :D

« poprzedni post następny post »
Data: 2012-12-06 16:02:49
Temat: Re: Jak osiągnąć życie wieczne??? Ważna informacja! :D
Od: Wygramy PL <w...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki

W dniu 2012-12-06 16:41, Wygramy PL pisze:
> W dniu 2012-12-06 16:39, Wygramy PL pisze:
>> W dniu 2012-12-06 15:19, Wygramy PL pisze:
>>> W dniu 2012-12-06 14:47, Wygramy PL pisze:
>>>> W dniu 2012-12-06 13:47, Wygramy PL pisze:
>>>>> W dniu 2012-12-06 13:08, Wygramy PL pisze:
>>>>>> W dniu 2012-12-06 12:58, Wygramy PL pisze:
>>>>>>> W dniu 2012-12-06 12:19, Wygramy PL pisze:
>>>>>>>> Jak powiedzą ci, że białe jest białe a ty chcesz, żeby było
>>>>>>>> czarne to
>>>>>>>> niech będzie czarne i chuj im w oko. Czy ja nie mam setki osób w
>>>>>>>> swojej
>>>>>>>> głowie? Ty wiesz lepiej ode mnie, prawda i logika temu zaprzecza. I
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> prawda, że dzisiaj w nocy był u mnie krishna, choć był. Więc jak to
>>>>>>>> jest, w co mam wierzyć, czemu nie mogę wykonać swojego planu, tak
>>>>>>>> jak
>>>>>>>> chcę, czy jeśli sobie wymyśliłem własny sposób na osiągnięcie
>>>>>>>> wieczności
>>>>>>>> to czy muszę szukać potwierdzenia w świętych księgach? Dlaczego
>>>>>>>> miał
>>>>>>>> bym
>>>>>>>> nie być w stanie żyć wiecznie na własną rękę? Co muszę chodzić do
>>>>>>>> kościoła, albo wstąpić do świadków jehowy? Rzeczywistość cały czas
>>>>>>>> nas
>>>>>>>> mami a to, że tyle ludzi zaufało Chrystusowi wcale nie oznacza,
>>>>>>>> że on
>>>>>>>> ich nie będzie tam w swoim niebie katował, stawka jest ogromna i
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> należy ufać nikomu i tym bardziej powierzać swojej duszy komuś z
>>>>>>>> własnej
>>>>>>>> nie przymuszonej woli, jakie to on grzechy na siebie przyjął? Ja
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> muszę płacić za swoje grzechy. On mówi że tylko przez niego można
>>>>>>>> osiągnąć wieczność a to kłamstwo bo życie wieczne mamy w naturze.
>>>>>>>> Ludzie
>>>>>>>> dobrowolnie oddają się obcej istocie, a natura bytu jest wszędzie
>>>>>>>> taka
>>>>>>>> sama więc jeśli chrystus czy krishna są wieczni to my też możemy
>>>>>>>> być i
>>>>>>>> nie potrzebujemy żadnej łaski ani modlitw by to osiągnąć. A jak
>>>>>>>> ktoś
>>>>>>>> spyta co robić, to odpowiem, że nic nie trzeba robić, dosłownie
>>>>>>>> nic. Ja
>>>>>>>> nic nie robię a piszę ten post, samo się robi. Nawet nie wiem co
>>>>>>>> piszę,
>>>>>>>> bo jak wiesz to myślisz a jak myślisz to nie wiesz. I jeśli
>>>>>>>> myślisz, że
>>>>>>>> jak pójdziesz w prawo albo w lewo to cię to gdzieś zaprowadzi to
>>>>>>>> się
>>>>>>>> grubo mylisz. I jeśli jesteś czegoś w tej kwestii pewny to już
>>>>>>>> popełniłeś błąd. Popatrzcie ja zacznę kampanię o chrystusie,
>>>>>>>> napiszę
>>>>>>>> książkę "Chrystus jest zły". opiszę jak to młody cieśla odegrał
>>>>>>>> oskarową
>>>>>>>> rolę i jak przekonał miliony ludzi by za nim poszli. Proście
>>>>>>>> kurwa a
>>>>>>>> będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie, ale tylko ja jestem
>>>>>>>> prawdą a
>>>>>>>> wszystko co nie ode mnie pochodzi jest złe. Wspaniałe, gdyby on był
>>>>>>>> dobry nauczył by nas raczej jak samemu o siebie zadbać a nie
>>>>>>>> uzależniać
>>>>>>>> się od niego. No powiedzcie co on tam w tych mieszkaniach z tymi
>>>>>>>> ludźmi
>>>>>>>> robi? Ja mam bardzo złe przeczucia na ten temat, a jak w ogóle w
>>>>>>>> chrystusa nie wierzysz to super, lepiej już wierzyć w zwykłą śmierć
>>>>>>>> niż
>>>>>>>> oddać się w posiadanie innemu bytowi. Wierzysz, że nic nie ma po
>>>>>>>> śmierci? Jesteś realistą? Ale to od razu ci powiem, że ten realizm
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> jest twój, pożyczyłeś go z zewnątrz i gdyby ci pod nos podłożono
>>>>>>>> kupę
>>>>>>>> gówna i spędził byś z tą kupa gówna całe życie to też być potem
>>>>>>>> chwalił
>>>>>>>> tą kupę gówna. I co masz takiego swojego, czy jest w tobie coś co
>>>>>>>> sam
>>>>>>>> zasadziłeś, coś co nie wynikło z wcześniejszych doświadczeń, coś co
>>>>>>>> powstało samoistnie a nie pod wpływem zewnętrznych bodźców.
>>>>>>>> Musisz to
>>>>>>>> znaleźć. Wszystko co pobrałeś z zewnątrz możesz wyrzucić a zostawić
>>>>>>>> tylko to co po prostu jest i zawsze było. To gdzie jest i o tym ci
>>>>>>>> nikt
>>>>>>>> nie powie, nie pytaj, nie szukaj w książkach, to jest i to może być
>>>>>>>> już
>>>>>>>> zawsze jeśli tylko dobrze to rozegrasz i nie oddasz tego ludziom
>>>>>>>> czy
>>>>>>>> bogom zewnetrznym. Spróbuj odciąć się od rzeczywistości, weź się
>>>>>>>> nawąchaj kleju albo zjedz halucynogenów, być może będziesz miał
>>>>>>>> szczęście i zobaczysz to co ja, i bedziesz wiedział wszystko.
>>>>>>>> Dosłownie
>>>>>>>> wszystko, a jest to tak proste jak pierdolenie, ale dopóki
>>>>>>>> chwytasz to
>>>>>>>> co na zewnatrz dopóty to co wewnatrz będzie się wydawało schowane,
>>>>>>>> bo to
>>>>>>>> jest całkiem inne niz rzeczywistość, całkiem inne niż myślenie o
>>>>>>>> rzeczywistości i całkiem inne niż wszystko czego doświadczasz, to
>>>>>>>> jest
>>>>>>>> nie doświadczenie tego się nie doświadcza, jest poza
>>>>>>>> doświadczeniem i
>>>>>>>> przez usunięcie doswiadczenia można do tego dotrzeć, póki
>>>>>>>> doświadczasz
>>>>>>>> jesteś swym doswiadczeniem i jest to jedyna ci znana forma
>>>>>>>> istnienia,
>>>>>>>> musisz spróbowac nie istnienia wtedy poznasz to co ukryte i
>>>>>>>> staniesz
>>>>>>>> się
>>>>>>>> tym kim chcesz choćby to wydawało się nie możliwe, będzie dla
>>>>>>>> ciebie
>>>>>>>> możliwe. Narazie czy tego chcesz czy nie zostałeś stworzony przez
>>>>>>>> swe
>>>>>>>> doświadczenie i byc może robiłbym dokładnie to co ty gdybym
>>>>>>>> otrzymał to
>>>>>>>> samo doświadczenie ale napewno zawsze twoje ukryte będzie inne.
>>>>>>>> Więc
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> ufaj doświadczeniu, niektórzy nigdy nie słyszą o mozliwości życia
>>>>>>>> wiecznego, a co urodzą się gdzieś może jak kasper hauser w piwnicy
>>>>>>>> całe
>>>>>>>> zycie i nie wie o mozliwości życia wiecznego bo niestety otrzymał
>>>>>>>> takie
>>>>>>>> doświadczenie, ale to nie znaczy, że on nie ma tej mozliwości, on
>>>>>>>> ją ma
>>>>>>>> tylko nikt mu tego nie powiedział, musi to dostrzec sam w sobie
>>>>>>>> i to
>>>>>>>> nigdy nie zależy od bodźców zewnętrznych, tego się nie dostaje, nie
>>>>>>>> osiąga żadną praktyką, to po prostu jest. Tak więc jeszcze raz
>>>>>>>> powtórze
>>>>>>>> to jest niedoświadczenie bo tego sie nie da doświadczyc dlatego
>>>>>>>> nawet
>>>>>>>> nie przyjdzie nam do głowy bo nasze bycie zależy od doświadczenia i
>>>>>>>> zajmujemy się tylko doświadczeniem. Przykładowo powiedz sobie teraz
>>>>>>>> dobra to po śmierci może będę kangurem, i to wszystko, nie szukaj
>>>>>>>> jak to
>>>>>>>> uczynić i czy to ma sens, nie szukaj w doświadczeniu, nie staraj
>>>>>>>> się
>>>>>>>> tego osiągnąć ani utrzymać bo tego nie stracisz, być może stanie
>>>>>>>> się
>>>>>>>> tak
>>>>>>>> jak postanowisz, byc może się nie stanie, mi się stanie na 100% a
>>>>>>>> ciebie
>>>>>>>> nie znam więc nie wiem co zrobisz. Wymyśl sobie co chcesz nawet nie
>>>>>>>> musisz w to wierzyć, wymyśl sobie zapisz na kartkę a pózniej
>>>>>>>> wyrzuć ta
>>>>>>>> kartkę i zapomnij o tym, kogo to obchodzi po prostu, nie
>>>>>>>> chwytaniem i
>>>>>>>> nie działaniem do tego dojdziesz więc wszystkie twoje wysiłki
>>>>>>>> pójda na
>>>>>>>> marne, nie organizuje się życia wiecznego na tonącej łajbie, nie
>>>>>>>> kreuje
>>>>>>>> się rzeczywistości przestawiajac meble z jednej strony na drugą
>>>>>>>> albo
>>>>>>>> pracując w pocie czoła. Podobnie nigdy nie będziesz w stanie
>>>>>>>> zrozumieć
>>>>>>>> ani wytłumaczyc komuś tego i gdy ktos spyta no dobra, ale jak?
>>>>>>>> Jak to
>>>>>>>> wygląda od strony technicznej? Jak tego dokonasz? Ty masz w
>>>>>>>> sobie to
>>>>>>>> ale
>>>>>>>> nigdy tego nie zbadasz i nigdy nie będziesz wiedział jak to
>>>>>>>> działa i
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> napiszesz o tym książki i nie wytłumaczysz tego drugiej osobie.
>>>>>>>> Zaufanie
>>>>>>>> jednak w to, że tak jest powinno przynieść ci pewną ulgę. Na
>>>>>>>> poziomie
>>>>>>>> doświadczenia można trzymać w umyślę ideę bycia wszechmogącym choć
>>>>>>>> wszystko temu zaprzecza, bo przecież jesteśmy tylko ludźmi i tak
>>>>>>>> dalej
>>>>>>>> ale wszystko to jak powiedziałem jest dokładne przeciwne temu co
>>>>>>>> ukryte,
>>>>>>>> całe doświadczenie prowadzi nas dokładnie w odwrotną stonę niż
>>>>>>>> byśmy
>>>>>>>> tego chcieli. Wystarczy, że to przeczytasz i nieświadomie załapiesz
>>>>>>>> o co
>>>>>>>> chodzi. Coś z mojego artykułu dotrze do twojej istoty ale ty o tym
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> będziesz wiedział i uznasz to za idiotyczne i później zapomnisz i
>>>>>>>> jeśli
>>>>>>>> jeszcze nie zaskoczyłeś to twoja głeboko ukryta istota bytu już na
>>>>>>>> pewno
>>>>>>>> zaskoczyła, przypomniała sobie kim jest i o czym ja tu mówię więc
>>>>>>>> nie
>>>>>>>> martw się, że na poziomie świadomym masz mnie za idiotę bo to
>>>>>>>> nie ma
>>>>>>>> znaczenia, twoja istota sama wybiera w twoim doświadczeniu to co
>>>>>>>> się
>>>>>>>> jej
>>>>>>>> może do czegoś przydać nie ty o tym decydujesz przynajmniej nie na
>>>>>>>> poziomie świadomości. Wracając do tematu, chcesz iść do raju,
>>>>>>>> spędzić
>>>>>>>> wieczność jedząc buraki jako świnka w chlewie? Wiem, że chcesz ale
>>>>>>>> odrzucasz taką możliwość, większość ludzi albo odrzuca możliwość
>>>>>>>> całkowitego, idealnego życia wiecznego, czyli dokładnie takiego
>>>>>>>> jakiego
>>>>>>>> gdzieś głeboko pragniemy tego chcemy nie tam jakieś banialuki z
>>>>>>>> książek,
>>>>>>>> bez żadnych warunków do spełnienia, niech pedofil ma swój
>>>>>>>> pedofilski
>>>>>>>> raj, więc albo odrzucamy taka możliwość albo znajdujemy w
>>>>>>>> doświadczeniu
>>>>>>>> drogę by osiągnąć to co uznajemy za najlepszą dostępna opcję, tak w
>>>>>>>> uproszczeniu bo wiem, że niektórzy może całe życie nie myślą o
>>>>>>>> śmierci
>>>>>>>> ani nie zastanawiają się nad swoim doświadczeniem i biorą wszystko
>>>>>>>> jak
>>>>>>>> leci. Więc ludzie znajdują drogę na przykład robią dobre uczynki
>>>>>>>> albo
>>>>>>>> medytują jak buddyści, pokładają nadzieję w czyiś naukach, znajdują
>>>>>>>> coś
>>>>>>>> w książce i przyjmują to, zamiast samemu sobie coś wymyślić,
>>>>>>>> zamiast
>>>>>>>> stworzyć coś oryginalnego, ale nie nawet nasze marzenia muszą
>>>>>>>> stać na
>>>>>>>> baczność tzn muszą jako tako pasować do ogólnych standardów. To
>>>>>>>> wszystko
>>>>>>>> zyczę wszystkim przyjemnej wieczności i do zobaczenia!:D
>>>>>>>
>>>>>>> Szkoda że tak mało osób to przeczyta :( Biedni ludzie
>>>>>>
>>>>>> Jak chcecie możecie iść ze mną, weźcie kartkę papieru i napiszcie na
>>>>>> niej tylko dwie litery J i K i to będzie nasz przysłowiowy cyrograf o
>>>>>> resztę się nie martwcie ja już wszystko załatwię :D Bo ze mną jest
>>>>>> prosto nie potrzebne wam żadne skomplikowane religie, wystarczą dwie
>>>>>> literki i voila!
>>>>> I powiem wam jeszcze, że z tym chrystusem to nie są przelewki. On
>>>>> używa
>>>>> regułek które teoretycznie dają mu pełna władzę nad istotą która
>>>>> dobrowolnie mu się podda, przyjmując oczywiście, co dla mnie jest
>>>>> pewnikiem, że chrystus w ogóle istnieje. Nie ważne jest istnienie jako
>>>>> tako, cała ta wiara to tylko klucz który otwiera pewne drzwiczki
>>>>> których
>>>>> nie powinno sie otwierać byle komu, nie ważne kto lub co to chrystus,
>>>>> jestem niemal pewien ze wcale nie jest taki mily i przyjazny. Bo
>>>>> wiecie
>>>>> wszystko czego nauczał mi się zgadza. Jedno się tylko nie zgadza -
>>>>> on. W
>>>>> książce przeczytałem: "jesli myslisz, że bóg ci pomaga to szukasz
>>>>> prawdziwego boga" i z tym sie akurat zgadzam, on pozornie duzo daje,
>>>>> ale
>>>>> tylko pozornie bo wszystko co nam oferuje juz posiadamy. I nie widze w
>>>>> świecie jakiejś ostrej kampanii przeciwko chrystusowi bo wiekszość
>>>>> która
>>>>> w niego nie wierzy nie traktuje tej religii poważnie, ot myśli że to
>>>>> "nie działa". Ale ja wiem, że to właśnie działa bo rozmawiałem na
>>>>> przykład z krishną i pokazywał mi troche różnych rzeczy i wiem jak
>>>>> takie
>>>>> rzeczy sie organizuje i boję sie każdego boga ktory oferuje mi zycie
>>>>> wieczne u swego boku, bo po co ryzykowac? Ja wierze we wszystkie
>>>>> mozliwosci ale na zadna religie bym sie nie zdecydowal chyba ze bym
>>>>> byl
>>>>> na 100% pewny ze to dobra droga ale tego nigdy nie mozna byc pewnym.
>>>>> Lepiej juz zyc w niepewnosci i strachu. Martwie sie o moja mame bo juz
>>>>> od dawna probuje ja przekonac by przestala chodzic do kosciola ale sie
>>>>> nie da, jak ja przekonac nie wiem, zeby ona myslala tak jak ja, ale
>>>>> ona
>>>>> co chwila sie modli i tylko o Bogu gada. Nie wroze jej milej
>>>>> wiecznosci
>>>>> :( Moze mi sie ja uda wtracic do piekla, mam pewien plan.
>>>>
>>>> Jedyna opcja na takich ludzi faszerować ich amfą i psychotropami, może
>>>> to im wypłuka tego boga z czachy. Wiecie na przykład krishna w zapłacie
>>>> za swoje wdzięki kazał mi się rozebrać do naga, latać po mieście tak
>>>> godzinę a na końcu rzucić się pod pociąg. I wykonałem wszystko ale
>>>> przestraszyłem się pociągu i tak oto krishna powiedział, że mi chyba
>>>> nie
>>>> zależy na jego sercu i że niestety muszę się obejść smakiem. I już
>>>> nigdy
>>>> nawet o tym nie wspomniał, wygląda na to, że w ogóle mu nie jestem do
>>>> niczego potrzebny. Nie twierdzę że mu można ufać ale przynajmniej się
>>>> nie narzuca, pełna kultura, choć czasem do mnie przyłazi za co mu
>>>> jestem
>>>> wdzięczny. Kazał mi napisać, że jest pod numerem telefonu dla każdego:
>>>> "Hare Krishna, Hare Krishna, Krishna Krishna, Hare Hare
>>>> Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare", tak go poznałem, jego
>>>> pierwsze słowa brzmiały "weź nie udawaj", prosto i na temat :)
>>> Daje wam to wszystko bo mnie dobrze tu potraktowaliście, wiecie ja się
>>> tak nauczyłem na upośledzonego fredka, jak mnie takiego nie wyśmieją i
>>> nie upokorzą i nie zwyzywają to może to jacyś warci uwagi ludzie, w
>>> pracy mnie niszczą jak psa, i traktują jak śmiecia więc im się nic nie
>>> dostanie, niech sobie dalej śpią snem o ludzkim życiu, niech zdychaja,
>>> nie zależy mi, są tacy jednak co nigdy mi złego słowa nie powiedzą.
>>> Dziekuję za uwagę, miłej podróży, choć podobno jeden drugiemu nic nie
>>> może dać to ja w to nie do końca wierzę i mam nadzieję że moje pisanie
>>> komuś coś pomogło. To już koniec moich wywodów na psp, dzieło dokonane!
>>> Wszystko co chciałem przekazać chyba już przekazałem. Uwierzcie w swoją
>>> niesmiertelność bardzo was proszę nie dajcie się zrobić w chuja, szkoda
>>> by było. Naprawdę nie ma się czego bać. Wszystko sprawdziłem i
>>> udowodniłem sam sobie, krishna jest prawdziwy, hades tez jest bo go
>>> widziałem, lucyfer istnieje i jest bardzo interesujący a także zeus,
>>> gaja też jest prawdziwa, nefretete dalej żyje i da się z nia
>>> komunikować, co jeszce :D Wszystkiego doświadczyłem i jestem pewny na
>>> 100% także głowa was nie boli, oprócz tego co by tu jeszcze napisać,
>>> ćpajcie dużo speeda i klej buchajcie, dużo bielunia, lsd marihuany,
>>> alkoholu byle by się oczyścić, nie ważne jak byle by być pustym i
>>> pozostać zawsze sobą. Chrystus jest zły, Bóg jest zły, wszyscy chca
>>> kontrolować, wszędzie same diabły, nie ufajcie nikomu, wszyscy maja
>>> maski nawet ci szczerzy maja maski ale szczere. Aktorzy, wielki teatr,
>>> nic tu nie ma, krzyż na drogę.
>> A tak pomyślałem, czyż nie odwaliłem za was brudnej roboty? Całe życie
>> ćpania i medytowania pustki, doceńcie to proszę :( Wystarczy, że
>> przeczytacie i już jesteście z powrotem bogami a nie jakimiś tam
>> owieczkami czy chuj wie czym, to jest bardzo precyzyjne lekarstwo
>> uwierzcie mi może nie od razu zadziała ale zadziała napewno, powolutku
>> powolutku dajcie czas niech ziarenko sobie rośnie, ono będzie zawsze
>> ukryte tak, że nie myslcie że cos się z zewnątrz zmieni ale wewnątrz w
>> miejscu którego nie widac w najgłebszej nieswiadomości wyrośnie kwiat,
>> sprawdzone przetestowane, skutecznie działa, zmienia ludzików w
>> wiecznych wszechmogacych, wystarczy przeczytac nie trzeba rozumieć ani
>> sie zastanawiać nad tym, tylko przeczytać słowa, nie trzeba nawet
>> wierzyc, mozna się smiać płakać albo zanudzić, to nie jest pozywka dla
>> świadomości.
> Wszystko z tego tematu trzeba przeczytac żeby zadziałało, włącznie z tą
> linijką
Nic wam nie szkodzi spróbować w głębi duszy wiecie, że w tym temacie nic
nie wiecie więc wypadało by niczego nie ignorować, szczególnie gdy ktoś
twierdzi, że ofiaruje wam wieczność za darmo bo ja nic od was nie chcę w
zamian, a lekarstwo na pewno działa po co bym miał kłamać, bardzo
dokładnie je przygotowałem i nie może się nie udać :) Przy okazji
odchwaszcza i użyźnia glebę. Trochę słów do przeczytania i oszczędzi to
wam wędrówki przez śmierć na końcu której i tak odnaleźli byście to
samo, oczywiście tylko jeśli wędrowalibyście samotnie, towarzystwo jak
już mówiłem jest nie wskazane, tak więc wyręczyłem was już nie musicie
szukać i nie musicie dziękować :) Tak więc to już chyba wszystko,
zrobiłem co mogłem w tym temacie reszta zależy od was, ale zapewniam
was, że to najprostsza droga jaką znajdziecie, przeczytać i żyć dalej
tak jak dotychczas nawet chrystus nie ma szans z moim niezawodnym
lekarstwem, na tego chuja to też działa! Powodzenia!

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
06.12 Jakub A. Krzewicki
06.12 Wygramy PL
06.12 Wygramy PL
06.12 Jakub A. Krzewicki
09.12 Wygramy PL
09.12 Wygramy PL
09.12 Wygramy PL
09.12 Wygramy PL
09.12 Wygramy PL
09.12 Wygramy PL
09.12 Wygramy PL
09.12 Wygramy PL
08.01 zdumiony
09.01 Wygramy Pl
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a