« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-10-12 11:05:38
Temat: Jak pić?Dostałem w prezencie paprykowego Nemiroffa.
Jak toto pijecie? Chciałoby się normalnie z kieliszka, ale nie przepadam za
smakowymi wódkami w nierozcieńczonej postaci...
Pozdry,
/\/\\/\/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-10-12 12:11:26
Temat: Re: Jak pić?
"wolim" <w...@i...pl> wrote in message
news:fenjqs$8bo$1@news.interia.pl...
> Dostałem w prezencie paprykowego Nemiroffa.
> Jak toto pijecie? Chciałoby się normalnie z kieliszka, ale nie przepadam
za
> smakowymi wódkami w nierozcieńczonej postaci...
>
> Pozdry,
> /\/\\/\/
Akurat tego bym nie rozcieńczał.
Ani z kliukwy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-10-12 12:35:11
Temat: Re: Jak pić?W piękny dzień - Fri, 12 Oct 2007 13:05:38 +0200, urocza istota znana
wszem jako wolim napisała:
> Dosta?em w prezencie paprykowego Nemiroffa. Jak toto pijecie? Chcia?oby
> si? normalnie z kieliszka, ale nie przepadam za smakowymi wódkami w
> nierozcie?czonej postaci...
>
> Pozdry,
> /\/\\/\/
Do Krwawej Mary dolej :-)
HTH,
Fel
--
http://felinity.jogger.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-10-12 14:15:00
Temat: Re: Jak pić?
Użytkownik "wolim" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fenjqs$8bo$1@news.interia.pl...
> Dostałem w prezencie paprykowego Nemiroffa.
> Jak toto pijecie? Chciałoby się normalnie z kieliszka, ale nie przepadam
za
> smakowymi wódkami w nierozcieńczonej postaci...
mocno zimniutką - fantastycznie rozgrzewa :-)))
ostatnio smakowałem ze słoninką prosto z Ukrainy - chyba "sało" to sie
nazywało...
--
serdeczności! zbisa (Wierny Czytacz Grupy)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-10-12 14:15:56
Temat: Re: Jak pić?
Użytkownik "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> napisał
> ostatnio smakowałem ze słoninką prosto z Ukrainy - chyba "sało" to sie
> nazywało...
A to jakoś specjalnie przyrządzona słonina?
Przyznam, że słyszałem kiedyś o tym, że na Ukrainie zagryza się wódkę
słoniną, ale nigdy nie dane mi było spróbować tego specyfiku... a nie chce
mi się wierzyć, że taką zwykłą... surową... ;)
zdry,
/\/\\/\/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-10-12 14:29:31
Temat: Re: Jak pić?"wolim" wrote in message news:fenuvn$kvn$1@news.interia.pl...
>
> A to jakoś specjalnie przyrządzona słonina?
> Przyznam, że słyszałem kiedyś o tym, że na Ukrainie zagryza się wódkę
> słoniną, ale nigdy nie dane mi było spróbować tego specyfiku... a nie chce
> mi się wierzyć, że taką zwykłą... surową... ;)
Jeśli taką zasoloną można uznać za surową, to surową... Ale też bywa w
wersji wędzonej :) Do tego dobry chleb i zielony szczypior :) A wódka
powinna być zmrozona do postaci oleistej. Dużo można wypic pod taką
zakąskę...
Bożenka z Wilna :)
słoneczna miodzio dziewczyna
Strona grupowa - http://kuchenna.host.sk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-10-13 07:16:38
Temat: Re: Jak pić?
Użytkownik "wolim" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fenuvn$kvn$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> napisał
>
> > ostatnio smakowałem ze słoninką prosto z Ukrainy - chyba "sało" to sie
> > nazywało...
>
> A to jakoś specjalnie przyrządzona słonina?
> Przyznam, że słyszałem kiedyś o tym, że na Ukrainie zagryza się wódkę
> słoniną, ale nigdy nie dane mi było spróbować tego specyfiku... a nie
chce
> mi się wierzyć, że taką zwykłą... surową... ;)
nie była surowa (znaczy - taka prosto ze sklepu :-))), była jakos
przyrzadzana, leżakowana - tłumaczyli, ale nie spamietałem ... :-)))
do konsumpcji kroiliśmy w bardzo cienkie paseczki - przy najblizszej
okazji przepytam i zapiszę...
--
serdeczności! zbisa (Wierny Czytacz Grupy)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-10-13 09:13:16
Temat: Re: Jak pić?zbisa pisze:
> Użytkownik "wolim" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:fenuvn$kvn$1@news.interia.pl...
>> Użytkownik "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> napisał
>>
>>> ostatnio smakowałem ze słoninką prosto z Ukrainy - chyba "sało" to sie
>>> nazywało...
>> A to jakoś specjalnie przyrządzona słonina?
>> Przyznam, że słyszałem kiedyś o tym, że na Ukrainie zagryza się wódkę
>> słoniną, ale nigdy nie dane mi było spróbować tego specyfiku... a nie
> chce
>> mi się wierzyć, że taką zwykłą... surową... ;)
>
> nie była surowa (znaczy - taka prosto ze sklepu :-))), była jakos
> przyrzadzana, leżakowana - tłumaczyli, ale nie spamietałem ... :-)))
> do konsumpcji kroiliśmy w bardzo cienkie paseczki - przy najblizszej
> okazji przepytam i zapiszę...
>
W Kielcach, w sklepach "U Bartosa" (producent) i tylko w tych, można
kupić coś takiego: wędzona, dość ostro paprykowana słonina, mięciutka
jak masełko. Mój mąż uwielbia, ja też JADŁAM 8-)
Musimy to kupować, kiedy przyjeżdżają goście - upominają sie już tydzień
wcześniej :-D
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-10-13 09:20:39
Temat: Re: Jak pić?On 13 Paź, 09:16, "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> wrote:
> Użytkownik "wolim" <w...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:fenuvn$kvn$1@news.interia.pl...
>
>
>
> > Użytkownik "zbisa" napisał
> > > ostatnio smakowałem ze słoninką prosto z Ukrainy - chyba "sało" to sie
> > > nazywało...
> > A to jakoś specjalnie przyrządzona słonina?
> > (...)
> nie była surowa (znaczy - taka prosto ze sklepu :-))), była jakos
> przyrzadzana, leżakowana - tłumaczyli, ale nie spamietałem ... :-)))
> do konsumpcji kroiliśmy w bardzo cienkie paseczki - przy najblizszej
> okazji przepytam i zapiszę...
To sało:)
@Panslavista podawał przepis;p
Pół szklanki soli na litr wody i łupinki z czterech cebul.
Doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy słoninę, którą w tej zalewie
gotujemy 10 (dziesięć) minut. Następnie zdejmujemy z ognia i
przetrzymujemy tę słoninę w owym roztworze przez 24 godz.
Tak przyrządzona słonina jest pyszna, ale dzisiaj jest problem ze
zdobyciem słoniny (im grubsza tym lepsza). Bo to co spotykam w handu,
to w sumie tłusta warstwa tkanki skórnej. Słonina ma jednak inną
konsystencję i przylega do tej tłustej warstwy skórnej.
No cóż - dzisiaj hoduje się mniej tłuste (chude?) świnie;p
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-10-13 10:19:38
Temat: Re: Jak pić?
"JaMyszka" <f...@g...com> wrote in message
news:1192267239.063268.251250@i13g2000prf.googlegrou
ps.com...
On 13 Paź, 09:16, "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> wrote:
> Użytkownik "wolim" <w...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:fenuvn$kvn$1@news.interia.pl...
>
>
>
> > Użytkownik "zbisa" napisał
> > > ostatnio smakowałem ze słoninką prosto z Ukrainy - chyba "sało" to sie
> > > nazywało...
> > A to jakoś specjalnie przyrządzona słonina?
> > (...)
> nie była surowa (znaczy - taka prosto ze sklepu :-))), była jakos
> przyrzadzana, leżakowana - tłumaczyli, ale nie spamietałem ... :-)))
> do konsumpcji kroiliśmy w bardzo cienkie paseczki - przy najblizszej
> okazji przepytam i zapiszę...
To sało:)
@Panslavista podawał przepis;p
Pół szklanki soli na litr wody i łupinki z czterech cebul.
Doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy słoninę, którą w tej zalewie
gotujemy 10 (dziesięć) minut. Następnie zdejmujemy z ognia i
przetrzymujemy tę słoninę w owym roztworze przez 24 godz.
Tak przyrządzona słonina jest pyszna, ale dzisiaj jest problem ze
zdobyciem słoniny (im grubsza tym lepsza). Bo to co spotykam w handu,
to w sumie tłusta warstwa tkanki skórnej. Słonina ma jednak inną
konsystencję i przylega do tej tłustej warstwy skórnej.
No cóż - dzisiaj hoduje się mniej tłuste (chude?) świnie;p
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
Witaj!
Bardzo długo Ciebie nie było, stęskniłem się!!!
Podawałem różne przepisy na przyrządzanie słoniny: polskie, rosyjskie,
ukraińskie.
Prawdziwe sało o fantastycznym smaku i lecznicze (sic!!!) jest rpobione z
tłuszczu okołonerkowego. Dawniej wyjmowano ten tłuszcz przed rozcięciem
sztuki na połowki, obecnie jest podzielone. Można zamówić u rzeźnika, choć
też niektóre sklepy prowadzą sprzedaż gotowego. gdy się dostanie - trzeba
wymoczyć, dać temu odcieknąć i posolić grubą solą (najlepsza kamienna, jak
do kiszenia ogórków czy kapusty) później zwija się błonką na wierzch w
roladę i sznuruje - musi dojrzeć - niektórzy trzymają nad blachą kuchni,
później moze leżeć w chłodziarce.
Na Ukrainie i Słowacji podają w restauracjach przed obiadem słoninę
pokrojoną w kostkę i butelkę wódki - na dobry apetyt i trawienie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |