Data: 2004-07-20 11:25:03
Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cyprian Korneliusz Peter<c...@o...pl>
news:cdiv9k$de0$1@news.onet.pl:
> Użytkownik "Souad" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:cditnl$2vn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Witam,
>> wiem, że temat był wielokrotnie omawiany i w sieci też można znaleźć
>> mnóstwo informacji na temat anoreksji, ale nurtuje mnie jeszcze inna
>> sprawa. Jak można "zmusić" dziewczynę do podjęcia leczenia i czy w
>> ogóle można?
>
> Tak sie nad tym zastanawiam. Jakiej rady ci udzielic?
> Udziele ci rady dosc niecodziennej, niespodziewanej chyba.
> Jesli BARDZO zalezy Ci na tej dziewczynie - mozesz DLA NIEJ zlozyc
> pewna ofiare z siebie samego.
> Zacznij ty sam robic to samo, co ona robi. Zacznij poscic, odchudzac
> sie. Powiedz jej o tym. Waz sie co pewien czas. Informuj o efektach.
> Powiedz ze chcesz schudnac o polowe. Powinna sie zaczac MARTWIC o
> Ciebie. I to moze ja wyleczyc.
> Uwaga: To jest rada wylacznie dla ofiarnych i zakochanych na smierc.
> CKP
Cyprianie, bardzo to romantyczne i nie mówię, że na pewno nie może się udać,
ale czy ryzyko śmiertelnego zejścia obojga nie jest zbyt wysokie?
P.
|