Data: 2001-06-23 15:01:37
Temat: Re: Jak pomóc mojemu mężczyżnie wyjść z depresji?
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cześć, polecam Ci: "RTZ" ("Racjonalna Terapia Zachowania", albo "ABC
Emocji") by Maultsby (nie wiem jak teraz, ale było ciężkie do zdobycia, a
niewielu naszych psychiatrów o tym słyszało). Maultsby to facet, który jest
światowego formatu naukowcem i psychiatrą. Jego metoda wymaga otwartości
umysłu niestety. Niestety, bo wielu ludzi "za konia" nie przeskoczy siebie
samych. Dlatego dosyć ciężko samemu sobie pomóc jak jest naprawdę źle i nie
wszystkim się to udaje. Ale z pomocą terapeuty (z Twoją pomocą) odstawi leki
w ciągu 1-3 dni na zawsze. Po przeczytaniu podręcznika psychoterapii (który
jest z resztą bardziej jak komiks albo jak instrukcja obsługi niż
niezrozumiały podręcznik akademicki) będziesz wiedzeć o co chodzi i jak
poradzić swojemu chłopakowi. To co piszę wyda się wielu ludziom nie do
przyjęcia(zamknięty umysł), szczególnie tym, którzy nie znaleźli na to
sposobu przez długie lata z polskimi psychiatrami na czele, którzy w całej
swej "mądrości" mogą jedynie przypisać kolejną truciznę powodującą otępienie
na całym froncie, nigdy natomiast likwidację przyczyny. (Inni lekarze jak
nie mogą wyleczyć to ucinają organ i myslą że wyleczyli.). Zajrzyj jeszcze
do tematu : nikt -więc propozycja -to wszystko o tym samym ( o przyczynach).
Dodatkowo będzie łatwe do zrozumienia dlaczego coś fajnego tak długo
pozostaje u nas nieznane(jak ciężko przeskoczyć siebie samego i się
wychylić. Pozdrawiam.
> Mam pytanie:jaką przyjąć strategię ,aby pomóc mojemu najcudowniejszemu
> facetowi wyjść z depresji?Czy pocieszać,podtrzymywać na duchu,czy raczej
> krzyknąć,kazać wziąć się w garść?Zaznaczam,że to nie jest jakaś tam mała
> depresyjka,tylko deprecha w trakcie terapi z psychologiem.Może podzielicie
> się doświadczeniami?Mieszkamy razem 3 lata,wszystko ok' Jeśli ktoś może
> pomóc,to chyba tylko ja,bo przede mną się otwiera.Napiszcie o swychg
> doświadczeniach
|