Data: 2002-11-12 10:15:30
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ? - wyjasnienia 2
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jeżeli więc ktos chce mi naprawdę pomoc będe wdzięczny. Jeżeli chce się
tylko
> wyżyć, to niech zastanowi się najpierw nad sobą. Może dojdzie do wniosku,
ze
> nie jest wcale lepszy/lepsza ode mnie.
>
> Pozdrawiam
> Wisien
>
> P.S. Sorki, za słowa i wybuch żalu/gniewu. Nie jestem krasomówcą i pisze
od
> serca, tak jak czuje.
Ciachnelam wiekszosc Wisien, wierzę ci... ale teraz na spokojnie rozwaz co
ci powiem. To ze kobiety na grupie pojechaly po Tobie z gory na dol - wbrew
temu co gardlują twoi "adwokaci" - moze ci pomoc. Patrz - tak wlasnie
reagują kobiety. Tak właśnie może myslec twoja zona. Po tym co zrobiłeś nie
wymagaj od nas, od niej - zimnej logiki. Nie wymagaj głaskania po głowce
tylko dlatego ze sie nawrociles. O tym czy bedziecie razem czy nie nie
zadecyduje logika ale emocje - a wlasnie one zagrały w wypowiedziach kobiet
na grupie. Postaraj się wyciagnąć z tych zeszmacających cie opinii to co ci
sie moze przydac. A że boli - sam mówisz że zasłużyłes.
Masz - jeszcze - cudowną żonę. U mnie - szczerze - nie miałbyś szans. Moze,
moze.. po jakimś czasie i odreagowaniu...
Myślę że jezeli jest prawda to, ze daje ci cien szansy - da się również
przekonać na wizytę w przychodni. Jeżeli tylko będzie pewna że idzie tam nie
jako "winna"...tylko np po to zeby pomoć przyjacielowi. No ale tu juz
fantazjuję czego zdaniem "adwokatow" robic nie powinnam hehe...
Powodzenia
Iwcia
|