Data: 2009-01-10 12:13:41
Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: "lusterus" <T...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
>
> O co cię zaczepiali?
>
Konkretnych przykładów nie pamiętam. Po prostu zwykłe rozmowy, można je
nazwać droczeniem się. Sęk w tym, że aby się droczyć trzeba błyskotliwym.
Przypuśćmy, że jakieś dwie dziewczyny próbują zagadać o tym, że jednej z
nich śniłęm im się w zabawnej sytuacji. I właśnie w takim momencie mam
problem jak powiedzieć coś zabawnego w sposób inteligentny, błyskotliwy.
Chodzi tu o zwykłą ripostę. A ja często albo nic nie odpowiadam albo
wychodzi z tego, że mówię coś w stylu: fajnie. I tyle. I Wszyscy idą w swoją
stronę bo nie potrafię odpowiedzieć na zwykłą zaczepkę w sposób ciekawy a
nie schematyczny.
>
> Może to istotne.
> Pamiętasz jakieś konkrety z tego, co i jak wtedy mówiłeś?
Pamiętam. Gadałęm z jedną dziewczyną na imprezie, którą widywałem na codzień
w pracy. Nagle czując, że temat się kończy wyprarowałem coś takiego: jak
tram w pracy? Po porstu banał jak bym nie wiedział jak w pracy jest u niej.
Równie dobrze mogłem zapytać się jej o to, która jest godzina.
>
>
> Pewnie jesteś. Czym się zajmujesz zawodowo? Masz tzw. pasję (albo chociaż
> zainteresowania)?
No właśnie nie mam za bardzo tzw. pasji. Zainteresowania owszem. Myślę, że
po porstu muszę zacząć aktywnie spedzać czas zamiast gnić przed telewizorem
i kompem. Np. rower, czy wycieczki górskie, które lubię
>
> I znowu, interesujące byłyby tutaj konkrety.
Czassami zagalopowałem się tak, że nim spostrzegłem to obraziłem jedną
dziewczynę komentując np jej wygląd. Podczas gdy wcale nie chciałem tego
robić, a już na pewno nie w negatywny sposób.
>
> [...].
>
> Nic nie piszesz o poziomie swojej atrakcyjności na giełdzie erotycznej.
> Pewnie jest niski, co?
Pewnie tak
>
> Łatwiej ci się rozmawia z kobietami (tymi bezpiecznymi, nie
> onieśmielającymi atrakcyjnością) czy mężczyznami (z jakimi najlepiej?)?
Jeżeli chodzi o rozmowy w grupie to łatwiej z facetami. W relacjach "eden na
jednego" już takiej różnicy nie ma chociąż w dalszym ciągu na niekożyść
kobiet.
Zjakimi ludźmi najlepiej mi się rozmawia?..(bez względu na płeć) chyba z
atkimi, którzy w jakimś stopniu odczuwają podobne niedogodności, chociaż
takich raczej ze świecą szukać. Geralnie osoby, które nie są gadułami, też
często milczą.
> I jak z twoim poczuciem humoru?
Chyba nie jest tak źle. Potrafię się śmiać przy ludziach i czasami opowiadać
coś śmiesznego co rozbawia ludzi.
>A jak się upijasz:
>na wesoło, smutno, agresywnie?
Raczej na wesoło, bez agresji
>Poznajesz jakichś nowych ludzi, czy w ostatnich latach obracasz się ciągle
>w tym samym gronie?
a czy dasz wiarę, że nie mam zbyt wielu znajomych. Z nielicznymi wyjątkami
ci, wśród których się obracam wynikają raczej z kontaktów zawodowych,
edukacyjnych, które urywają się po ustaniu przyczyny ich poznania. Właśnie
brak tych prawdziwych znajomych jest największym objawem mojego problemu.
|