Data: 2003-12-11 07:58:15
Temat: Re: Jak poskromić apetyt?
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger@(isp).pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mewa <e...@W...gazeta.pl> wrote:
> Moje wiadomości na temat niskowęglowodanowych, pozwalały mi wierzyc w
> ich skuteczność w walce z apetytem. DOdam, iż nie są to zachcianki na
> coś słodkiego, ale poprostu chęć zjedzenia czegoś jeszcze. Może
> dostarczam organizmowi za mało kalorii? A on samoistnie domaga się
> więcej....A może to jets naprawdę nawyk, który pomaga mi walczyć ze
> stresem po przyjściu z pracy?!
> Pozostawiona bez satysfakcjonującej odpowiedzi......
A powiedz mi - uprawiasz jakies sporty, chodzisz na spacery itp? Tak mi sie
tylko nasunelo, ze - choc moze to sie wydac dziwne - ilekroc z rozmaitych
przyczyn na dluzszy czas zarzucam regularne cwiczenia, to robie sie bardziej
zarloczna. Tzn. im mniej spalam tym wiecej mi sie chce jesc. Zreszta - jak
sie porzadnie zmacham, to juz tylko na wode mineralna mam ochote =] Moze
zapisz sie na silownie albo jakies cwiczenia grupowe (ostatnio na topie jest
Pilates), moze basen - i to co "naladujesz" sobie psychicznie w pracy
"rozladuj" fizycznie na silowni =] Bo tak naprawde to zajadanie problemow,
jak to okreslila Kinga, powoduje tylko zwiekszanie tychze o jeszcze jeden -
nadwage...
Pozdrawiam,
Karola
|