Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Jak powinienem postapic?
Date: Thu, 3 Apr 2003 23:29:22 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 37
Sender: p...@p...onet.pl@62.233.233.30
Message-ID: <b6i941$e7e$1@news.onet.pl>
References: <b6hv6d$6di$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.233.233.30
X-Trace: news.onet.pl 1049405377 14574 62.233.233.30 (3 Apr 2003 21:29:37 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Apr 2003 21:29:37 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:36017
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Nieufny" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6hv6d$6di$1@atlantis.news.tpi.pl...
Gdyby nic nie mowil, nie
> wiedxialbym. I co dalej? Nie wiem czy to ma jakies znaczenie - ja mam
ponad
> 26 lat, on 13. Maly upiera sie, ze ja zle poprowadzilem kabel od
sluchawek,
> jednak on powinien uwazac, a juz na pewno nie powinien szarpac na sile. Z
> drugiej strony sam sie przyznal - nie pytany. Nie wiem, jak przedstawic
> sprawe rodzicom i jak samemu odniesc sie do calej sytuacji.
Ty jesteś dorosłym facetem, on jeszcze dzieckiem. Nie wiem po co chcesz
przedstawiać sprawę rodzicom, no chyba że to ich komputer. Ale nawet wtedy
lepiej to chyba załatwić pomiędzy braćmi - niż lecieć "z jęzorem" do mamusi.
Myślę, że jako starszy brat, możesz być naprawdę dumny ze swojego młodszego
braciszka i pomimo jego błędu - przede wszystkim docenić jego odwagę i
szczerość. Przyznał się nie pytany, a nie musiał.
Ze swojej strony, pewnie podziwia swojego starszego brata i nie warto
niszczyć takich uczuć dla głupiego czytnika, czy udowodnienia dziecku, że to
jego wina.
Jeśli uważasz że powinien mimo wszystko ponieść konsekwencje - to
zaproponuj, że razem zrobicie zrzutkę na nowy czytnik (w miarę możliwości -
zakładam że Twoje są większe, np. on 20 zł Ty resztę. Ale jeśli mały nie
dysponuje żadnym kieszonkowym, to bez sensu wtedy wymagać od niego - bo jak
znam życie - zapłacą rodzice). Poproś żeby na przyszłość bardziej uważał i
tyle.
Chłopcy w wieku dojrzewania, często psują _naprawdę_ przypadkiem różne
rzeczy, bo nabierają masy mięśniowej, nagle dysponują dużo większą siłą niż
są przyzwyczajeni i zwyczajnie nad tym nie panują.
Wydaje im się że tylko coś lekko szarpnęli, a to nagle rozlatuje im się w
rękach.
Sowa
|