Data: 2002-05-07 20:03:58
Temat: Re: Jak przetlumaczyc cos Ojcu...
Od: Saanale <S...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 06 May 2002 22:18:06 +0200, Saanale <S...@p...fm> wrote:
>On Fri, 03 May 2002 15:48:48 GMT, "Pyzol" <p...@s...ca> wrote:
>
>>Czy jest mozliwosc aby tata usiadl do komputera i porozmawial ze mna? Moze
>>das z mi telefon - zadzwonie, sprobuje.
>
>Mialysmy nie odpowiadac, poki sie cos nie wyjasni, poki nie przekonamy
>Taty, ale w tej sytuacji nie moglam inaczej i musze Ci to powiedziec,
>abys nie myslala, ze nie traktuje powaznie tej grupy dyskusyjnej
>(zwazywszy na na to, ze siostry przez nieuwage wyslaly moj post w
>pierwotnej wersji a pozniej bezczelnie go przerobily i podpisaly sie
>pod nim, za co niezmiernie przepraszam).
Przepraszam Cie, ale ani jeden ani drugi z postow na temat Taty nie
jest w pierwotnej wersji:-(. Zmienilam i wyslalam jeden w swoim
imieniu (nie chcialam tego), a pozniej z Berenika pracowalam nad
wersja ostateczna, zebys sie nie gniewala. Obiecuje, ze juz nie bede
grzebac w Twoich listach.
Wiolka
Saanale
|