Data: 2005-12-16 09:23:16
Temat: Re: Jak przetransportowac uszka?
Od: "OLUSIA" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea <e...@p...fm> napisał(a):
> Będę musiała przewieźć uszka w Wigilię. Czy lepiej je trochę wcześniej
> podgotować, czy wieźć surowe (ale chyba się posklejają), może zamrozić?
> Poradźcie, co zrobić żeby nie straciły fasonu, jak je przetransportować
> (niedaleko, jakieś 20 minut drogi)?
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Witam! Zrobiłam już 134 uszka, wrzuciłam do wrzątku na chwilę, wyjełam i
olejem je potraktowałam i na tacki od grila i do zamrażarki. Każde osobno się
zamroziło, więc je dałam do foliowej torebki i tak siedzą. - Możesz więc
zrobić to już, żeby w Wigilię nic nie lepić. A potem odradzam nieść mrożone,
bo "puszczą" i "klapną" i się przylepią do podłoża i wygląd zmienią w
opłakany (znam to wszystko), a przecież od progu nie zaczniecie ich gotować i
jeść. To potrwa zanim dojadą na stół, więc lepiej je u siebie podgotuj,
przesmaruj masłem lub olejem i zanieś normalnie w pojemniku, najlepiej
zamkniętym, to można nim poruszyć od czasu do czasu, żeby tłuszcz się przelał
i smarował. Ja zawsze tak robię i nawet pociągiem daleko wiozłam.
OLUSIA
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|