Data: 2004-10-16 22:54:25
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Aska" <a...@o...pl> wrote in message
news:1d72.000005bf.4171a464@newsgate.onet.pl...
> równie dobrze mozna byc "kobietą z przeszłością" i "męzczyzną po przejściach "
> bez skazy zwanej "rozwód" ;)
stary kawaler lub stara panna ? ;)))
>
> a człowiek w ciągu swego zycia tylko raz ma tzw "czystą kartoteke" - w chwili
> narodzin ;)
ee tak daleko moze nie siegajmy :)
>
> i akurat na temat "skaz" ludzi po rozodzie mam podobne zdanie do Mrówki
> aczkolwiek mozna bez tej "skazy" zwanej rozwodem spotkac ludzi z "nieczystą
> kartoteką" - to ze ktos kiedys usanckojnował związek nie oznacza ze nalezy
> mu/jej się badziej przygldąc , niż komuś kto nie usankcjnował, ale
> ma "nieczystą katotekę" tyle, że bez słowka przed - rozwód.
> Wniosek ludzie wchodzą tez w związki nie formalne i idąc tym tropem nalezałoby
> sie przygladać wszystkim ludziom i ich zwwiązkom, bo to ze komus nie wyszło bo
> unsankcjonował nie oznacza ze jest gorszy od kogos komu nie wyszło ale nie
> usakncjonował związku ( a był w nim np 10 lat )
zgadza sie. jednak zakladam, iz moje dziecko ma zamiar
zalozyc rodzine kiedy jeszcze sie jest w miare mlodym i
kartoteki sie nie ma grubej. dlatego wolalabym mezczyzne
bez przejsc.
>
> dla mnie wazniejsze jest to jakim kto jest człowiekiem ...
chyba o tym rozmawiamy.
>
> dla mnie istnieje znak równosci miedzy nieudanym zwiazkiem ( malzeństwo 10
> letnie ) = a nieudanym związkiem nie formalny ( takze 10 letni)
nie chodzi mi o akta rozowdowe, "rozwodnikiem" moze byc rowniez
zyjcay 10 lat na kocia , a obecnie wolny strzelec, ktory zakonczyl
poprzedni swoj zwiazek.
>
> Ludzie będacy w takich zy innych związkach wynoszą z nich jakies doswiadzenia
> bądź tez nie. I równie dobre moe byc tak ze ten bedący rowodnikiem/rozwódka
> wnauczy sie wiecej od tych ludzi w zwiazku nieformalnym , jak tez moze byc i
> sytuacja odwrotna
jw.
> jesli kogos poznaje to naturalnym jest ze mu sie przygladam ( co nie ma jednak
> nic wspolnego z etykietka rozwodnik/rozwódka) , bo tak samo przzyglądam sie
> komus kto jest be ztej etykiety a był w jakis związkach
w sumie tez jw ;)
iwon(k)a
|