Data: 2004-10-17 11:18:40
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a wrote:
> A
>> pamietaj to nie kogo TY bys wolala , a kogo bedzie walało twoje dziecko
>> jest najwazniejsze , bo od takiej postawy zalezy jej ( zakladam ze masz
>> córke ) szczęscie
>> Ty cały czas podkreslasz " Ja bym wolała" a to chodzi o " wolę " twojego
>> dziecka nie twoja , jesli idzie o wybór partnera
>
> czy aby nie jestes ksiedzem z ambony??? co bede wolala
> zostaw mnie ;)
Iwonka, IMHO tou nie chodzi o to, żeby narzucać Tobie, co masz "woleć".
Możesz sobie woleć co chcesz, z jednym zastrzeżeniem - ogranicz
artykułowanie tego wolenia, bo jak pójdzie źle, to możesz stracić córkę na
rzecz owego rozwodnika.
> dla mnie to nie tylko religia. ktos komus slubowal milosc, i
> opieke i jej nie dotrzymal. to dla mnie ma duze znaczenie.
Skąd wiesz, że nie dotrzymał? Może został wyrzucony z życia partner(ki)a na
zbity pysk?
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|