Użytkownik "ts" <t...@y...com> napisał w wiadomości
news:e2guij$sk9$1@node1.news.atman.pl...

> Mam w mieszkaniu pomieszczenie o kubaturze około 3m3 i wymyśliłem
> sobie,
> że zrobię z tego spiżarkę, miejsce do przechowywania wina, nalewek
> itp...
> Pytanie brzmi, jak takie małe pomieszczenie schłodzić

Najlepiej klasycznie, tak jak takie piwniczki na wino robiono "od
zawsze": oczywiście jeśli jest taka możliwość, usunąć posadzkę,
wylewkę, izolacje itp. do gołej ziemi, a następnie zrobić tam jedynie
nieizolowaną lekką podłogę na legarach, albo wręcz żwirowe klepisko,
wylewka i potem terakota na upartego też może być, ale nie może tam
się pojawić nawet cień izolacji. Samo pomieszczenie musi być
oczywiście odizolowane od reszty mieszkania.

Jeśli chodzi Ci o mieszkanie w bloku, bądź z innych przyczyn
otworzenie tego pomieszczenia w dół nie jest możliwe, pozostaje
jedynie klimatyzacja. Są klimatyzatory małe i duże, i stanowiące jedną
całość z rurą do wywalenia na zewnąrz i takie, które skłądają się z
dwóch części, jednej wiszącej na zewnątrz, drugiej wewnątrz i to
właściwie jest jedyna droga. Agregat ze starej lodówki będzie za mały,
musiałby pracować non stop, a wtedy go błyskawicznie szlag trafi,
musiałaby to być zdrowa krowa od jakiejś przemysłowej chłodni, a wtedy
zostaje jeszcze kwestia sensownego umieszczenia "kaloryfera",
orurowania tego wszystkiego, napełnienia freonem...

J.