Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: krys <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Jak sobie kobiety radza
Date: Thu, 13 May 2004 11:31:58 +0200
Organization: krys
Lines: 78
Message-ID: <c7vfaf$qg7$1@niebieski.niebieski>
References: <s...@c...poland>
<c70umb$21q$1@absinth.dialog.net.pl> <c70vvm$ers$1@news2.ipartners.pl>
<c7cq87$tfn$1@zeus.man.szczecin.pl> <c7ehk7$io7$1@news.onet.pl>
<c7fgjv$mqg$1@news.onet.pl> <c7fsa9$1ai$1@news.onet.pl>
<c7g11g$a69$1@news.onet.pl> <c7g1pc$925$1@news.onet.pl>
<4...@n...o2.pl> <c7h19a$b40$1@news.onet.pl>
<c7ngj5$5lg$1@news.onet.pl> <c7nvhp$qnf$1@news.onet.pl>
<c7o88q$sks$1@news.onet.pl> <c7oq3o$fqs$1@news.onet.pl>
<c7smbg$5fm$1@niebieski.niebieski> <c7t1fo$9eo$1@news.onet.pl>
Reply-To: k...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: pc239.radom.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1084468622 19901 213.77.241.239 (13 May 2004 17:17:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 13 May 2004 17:17:02 +0000 (UTC)
X-User: news_krys
User-Agent: KNode/0.7.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:58260
Ukryj nagłówki
Iwon(k)a wrote:
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c7smbg$5fm$1@niebieski.niebieski...
Można zrozumieć, ale czasu to nie cofnie. Matka nie pokazała
>> jej, co to znaczy kochać. Efekty widać.
>
> dla mnie na podstwie postway asmiry, nie bylabym w stanie
> tak oceniac jej matki. ale kazdy ma swoje na ten temat
> zdanie.
Ale byłaś w stanie ocenić Asmirę jako niewdzięczne dziecko, na tej samej
podstawie?
>> > dokladnie tak. ale asmira jest teraz dorosla, a mentalnosc
>> > ma dalej dziecka.
>>
>> Dlaczego? Bo nie kocha matki? Nie nauczyła się tego. Być może pomoże jej,
>> ale nie dlatego, że to jest bliska jej osoba, a wyłącznie z poczucia
>> obowiązku.
>
> bo patrzy na matke postawa dziecka- bo z tego co pisze to jakos
> nie kwapi jej sie do pomocy z zadnego powodu.
Nie, dzieci mają tendencję do idealizowania dorosłych, gdyby Asmira patrzyła
na matkę oczami dziecka - wybaczyłaby jej chyba prawie wszystko - nigdy nie
słuchałaś dzieci z domów dziecka, które mają patologicznych rodziców, a
jednak ich kochają?
IMHO Asmira( sorry, Asmira, że tak po Tobie jeździmy), nie kwapi się do
pomocy, bo matka jest dla niej tak samo ważną osobą, jak sąsiadka z dołu,
czyli bez szczególnej więzi. Zresztą, napisała, że właściwie powinna jej
pomóc, ale nie jest w stanie( nie fizycznie, tylko właśnie emocjonalnie)
>
>> > i imo ta niechec jest spowodowana egozistycznym
>> > podejsciem do matki.
>>
>> Zdaje się, że to Kania jest psychologiem?
>
> chyba nie.
A jednak.
>> Według tego, co ja się naczytałam, Asmira oddaje po prostu matce to, co
>> ona od niej dostała, tyle tylko, ile matka ją nauczyła.
> tak jak w kawale, kiedy dziecko oddaje matke do domu
> stracow i mowi " a to za przedszkole".
No, niestety, kto sieje wiatr zbiera burzę.
>
>> To nie egoistyczne
>> podejście do matki, to po prostu brak więzi z tą osobą.
>
> nie wiem jak ty, ale ja jakos potrafie pomoc _zupelnie_obcej
> osobie, z kotra nie mam zadnego zwiazku. tym bardziej matce
> bym potrafila. ale to ja.
Zupełnie obcej, pewnie, człowiek się dowartościuje, że taki szlachetny.. A
osobie, o której sądzisz, że cię skrzywdziła?
>
>
>>W relacjach z
>> dziećmi to rodzice dsą dorośli i to oni odpowiadają za nawiązanie
>> odpowiednich stosunków z dziećmi, to dorosły uczy dziecko jak żyć - nie
>> odwrotnie.
>
> ale po pewnym czasie dzieci sa juz doroslymi , i czas
> dojrzec i do tego.
Jedni dojrzewają tak, jak Ty, inni tak, jak Asmira, a jeszcze inni tak, jak
ja, albo jak Kania. Nie ma jednego obowiązującego standardu.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
|