« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-30 08:53:13
Temat: Jak sobie poprawialam humorW poniedzialek...
Dopadla mnie makabryczna jesienna deprecha.
Zarzadzilam zakupy.
Moj szanowny mezczyzna raczyl przyjechac po mnie do pracy, po czym poszlismy
na obiadek, co juz zaczelalo mi poprawiac humor. Powiedzial ze dostalam
jakas przesylke i ze mi ja przywiozl a to byly... probki od Miraculum!
Lacznie z materialami informacyjnymi, na ktorych bylo np pokazane jak
wykonac masaz twarzy.
Kremy tej firmy swietnie sie wchlaniaja z tego co widze, a zel do mycie
twarzy - taki pomaranczowy - jest genialny!
Potem kupilam sobie plyn do kapieli Nivea (ten miodowy, dwufazowy) i
malinowe mydelko Palmolive (cudnie pachnie) i Multipearl Cream Bell, ktory
super rozswietla skore pod brwiami i lubie go bardziej niz analogiczny
nablyszczacz Manhattanu,.
Baaardzo zadowolona bylam.
Kiedy wrocilismy do domu okazalo sie ze ktos sie wlamal do mieszkania....
I tak poprawilam sobie humor.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-30 09:18:15
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor
(ciach)
> Baaardzo zadowolona bylam.
> Kiedy wrocilismy do domu okazalo sie ze ktos sie wlamal do mieszkania....
>
> I tak poprawilam sobie humor.
>
jakies 2 tygodnie temu potelepalam sie pociagiem do warszawy (moj maz
mieszka tam, ja w krakowie...), byla sobota, wieczor, grzegorz wyjechal
po mnie na dworzec i mowi, ze zabiera mnie do dobrej knajpy na obiad,
knajpa super, ceny okropne, usilowalam mu przypomniec, ze jestesmy
bankrutami, ale powiedzial, ze "jestem tego warta" czym skutecznie
zamknal mi usta i rozlozyl na lopatki ;) kolacje zjedlismy, w
doskonalych humorach idziemy do samochodu, w ktorym....nie bylo szyby i
radia....
takze wspolczuje katarzyno i lacze sie w bolu......
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 09:31:44
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor
Użytkownik "Skakanka" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
news:apo6k3$86n$1@news.tpi.pl...
> Kiedy wrocilismy do domu okazalo sie ze ktos sie wlamal do mieszkania....
Oj.. bardzo wspolczuje.
Jesli mozna spytac co to jest to Multipearl Cream Bell?
Kropelka
>
> I tak poprawilam sobie humor.
>
> Kaska
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 09:40:37
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor kolacje zjedlismy, w
> doskonalych humorach idziemy do samochodu, w ktorym....nie bylo szyby i
> radia....
Ja mialam cos podobnego: wzielismy samochod ojca i pojechalismy do kosciola
(a bylo to na wsi). Jak wrocilismy, nie bylo szyby i radia. Samocod byl
swiezo kupiony (nie nowy, ale niedawny nabytek). On powiedzial, ze
podwiadomie slyszal ten trzask wybijanej szyby. To byl jednez z najgorszych
dni w moim zyciu, bo to ja go namowilam na wziecie samochodu (ostatecznie
moglismy przejsc te 2 km na piechotke, tragedia by sie nie stala). Rozumiem
Skakanke i Ciebie.
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 09:42:02
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor> Kiedy wrocilismy do domu okazalo sie ze ktos sie wlamal do mieszkania....
:((((((((((((((((((((((
Mam nadzieje, ze nic wartosciowego nie zginelo :(((((((((((((((((
No i ze wlamywacz(e) sie znajdzie (znajda).
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 10:16:53
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor
> Jesli mozna spytac co to jest to Multipearl Cream Bell?
To kremik w malusim pudeleczku. Daje taka perlowa poswiate - sa zlote,
fioletowe, rozowe, wszytsko bardzo delikatne.
Kosztuje 7 zl i jest w Firlitach
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 10:41:12
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor
> Mam nadzieje, ze nic wartosciowego nie zginelo :(((((((((((((((((
> No i ze wlamywacz(e) sie znajdzie (znajda).
Zupelnie nic nie zginelo, bo nie trzymamy kasy w mieszkaniu.
:)
Tylko balagan byl i drzwi uszkodzone.
No ale to sie da przezyc
Dzieki za wspolczucie :)))
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 10:49:24
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humorSkakanka <k...@N...pl> napisał(a) w wiadomości
news:apocur$d63$1@news.tpi.pl:
> drzwi uszkodzone
Tak z ciekawości: mieliście jakieś zabezpieczenia?
--
Seva --> GG#788049 --> http://www.seva.sotiko.pl/ [Moja strona]
http://www.allegro.pl/mojastrona.php?id=103279 [Moje aukcje]
http://vrinda.net.pl/ [Portal Wisznuicki]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 11:46:17
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor
a tu jest lepszy polepszacz humorku:
http://svt.se/hogafflahage/hogafflaHage_site/Kor/hes
tekor.html
wlaczyc glosniki i klikac na koniki ;)
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 14:30:41
Temat: Re: Jak sobie poprawialam humor
> Kiedy wrocilismy do domu okazalo sie ze ktos sie wlamal do mieszkania....
>
> I tak poprawilam sobie humor.
>
> Kaska
Kurcze Kasia bardzo mi przykro, dobrze że się choć drań nie obłowił.
Trzymaj się ciepło
Hanuś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |