Data: 2002-12-12 13:05:48
Temat: Re: Jak sobie radzicie z uci?zliwymi s?siadami??
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3DF885E4.6612E55F@poczta.onet.pl...
>
>
> > swiadczy to o
> > głupocie bo mnie by na mysl nie przyszło polewac w mieszkaniu kafelki,
na
> > posesji na powietrzu tak bo tak sie podobno robi ale w domu i to
szlaufem
> > zeby nic im sie nie stało, hmmmmmmmmmmmmm
>
> A to fakt- myslalam,ze cos tak glupiego sie nie >zdarza
zdarza sie zdarza :)) ładnych parę lat temu sasiedzi z góry polewali w
upalny letni dzionek swoją małoletnia pociechę szlauchem na balkonie, a że
mieli szczelinę między budynkiem a balkonem więc zostałam zaszczycona
kaskadą wody wprost do kuchni - zanim zdążyłam oprzytomnieć wody było po
kostki, zanim zdążyłam dolecieć na górę zalanie poszło piętro niżej, zanim
(tu wstawic dowolny epitet) przetłumaczyłam beztroskim co sie dzieje nizsze
piętra szturmowały moje drzwi chcąc mnie zlinczować - w ostatniej chwili
zdążyłam się wytłumaczyć, ale połowa i tak mi nie uwierzyła bo slady na
scianie wyschły błyskawicznie w przeciwieństwie do basenu w moim domu
winowajcy mieli to wszystko w (wstawic dowolne słowo) i z rozbrajającym
uśmiechem stwierdzili, ze lato to szybko wyschnie
tak sobie to opowiedziałam, zebyście się mogli pośmiać z tego , że w ogóle
kiedykolwiek wymaga się czegokolwiek od ludzi zyjacych jakby nie było we
wspólnocie gdzie jakieś reguły obowiązują, a przynajmniej imho powinny
pozdr.Joanna
|