Data: 2002-12-11 10:29:18
Temat: Re: Jak sobie radzicie z uciązliwymi sąsiadami??
Od: "tweety" <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:25518-1039601390@213.17.138.62...
> [ciach]
>
> Dostrzegam u Ciebie "nadwrażliwość ciążową". Przy czym świetnie cię
> rozumiem parę lat mieszkałem drzwi w drzwi z windą.
(...)
Wiesz nadwrażliwość nadwrażliwościa, ale jest cos takiego jak regulamin,
który reguluje nawet kiedy sie trzepie dywany. W końcu ja tez płace czynsz i
chciałabym pomieszkac w swoim domu a nie latac od sąsiada do sąsiada i mu
podtykać pod nos regulamin. Jest równiez coś takiego jak cisza nocna i
nalezałoby jej przestrzegac. Ale z drugiej strony jesli ktos wierci o 23 i
słyszy to tylu ludzi, no bo chyba nie ja jedna, to innym to nie
przeszkadza?? A przeciez naprawde nie bede biegac po sąsiadach i ich
uswiadamiac co do regulaminu, prawda??
Nie wiem jak inni to widza, ale ja przeczytałam regulamin i wiem co mi wolno
a co nie i jak mój pies nasikał na klatke to byłam łaskawa posprzątac, a nie
czekac na sprzątaczkę. Dlatego pytam czy to ja jestem nienormalna czy
poprostu jest za mała efektywnośc w egzekwowaniu swoich praw, bo jakies je
mamy i obowiązki wzgledem siebie- sąsiadów.
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka (27-10-97) +...(07-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/
|