Data: 2002-12-12 08:56:07
Temat: Re: Jak sobie radzicie z uciązliwymi sąsiadami??
Od: "Anula" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:at7rbf$2r6$1@foka.acn.pl...
> wiesz co - za cos takiego to bym ich obsmiala albo nawet powiedziala co o
> tym mysle. bez przesady, jak sa tacy wrazliwi, to niech kupia domek,
> madrale. ty nigdy ich nie slyszysz?
Słyszę. Nasze sypialnie sąsiadują. Słyszę jak chrapią. Są starsi i słyszę
jak kaszlą (taki starczy, uporczywy kaszel) i słyszę jak... hm... no
wszystkie odruchy fizjologiczne słyszę ;)) Ale do głowy mi nie przyszło
awanturować się o to. Oni natomiast z racji wieku chodzą spać o 20.00 i moje
kąpiele (z reguły w godzinach 23.00 a 1.00) doprowadzają ich do szału. Ale
ja nie mogę inaczej! Około19.00 wracam z pracy, zanim zrobię obiad, trochę
posprzątam, posiedzę przy kompie czy cokolwiek innego robi się 24.00! No nie
da się inaczej! Staram się myć jak najciszej i najszybciej, nie leję wody na
ścianę sąsiadującą z ich sypialnią, ale umyć się muszę! Nawet armaturę
wymienialiśmy na lepszą.
pozdrawiam, Ania
|