Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
OSTED!not-for-mail
From: Pit <n...@s...lonestar.org>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Date: Fri, 31 Jul 2015 23:01:23 +0000 (UTC)
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 30
Message-ID: <s...@n...lan>
References: <mpd0ec$urk$1@usenet.news.interia.pl> <mpd1kq$op5$1@dont-email.me>
<s...@n...lan> <mpdahl$jge$1@usenet.news.interia.pl>
<s...@n...lan> <mpfcu2$q4k$1@usenet.news.interia.pl>
<s...@n...lan> <mpgdap$smf$1@usenet.news.interia.pl>
<s...@n...lan>
<55bbe3be$0$8369$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: user-46-113-99-5.play-internet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1438383683 24029 46.113.99.5 (31 Jul 2015 23:01:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 31 Jul 2015 23:01:23 +0000 (UTC)
User-Agent: slrn/1.0.1 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:271357
Ukryj nagłówki
Dnia 31.07.2015 IFJZV <s...@g...com> napisał/a:
> miałam w moczu eryt. limfoc. keratyny. liczne bakterie. pasma białek a
> pan i władca mojego rewiru stwierdził, że nic tu nie ma, podczas gdy ja
> już tracę siły.
W każdym zawodzie są zarówno wybitni fachowcy jak też i totalne głąby,
zawód lekarza nie jest tu wyjątkiem, a że błąd lekarza ma znacznie
poważniejsze konsekwencje niż błąd budowlańca układającego kafelki, to nie
zamierzam kwestionować, bo to oczywiste. Zresztą, nawet najlepsi lekarze
popełniają i będą popełniać czasem błędy, tego uniknąć się nie da. Znacznie
gorsze jest jeśli lekarz popełnia błąd poprzez swoje ewidentne zaniedbania
czy brak wiedzy. Są też i tacy, którzy traktują swój gabinet jak fabrykę,
nie skupiają się na jakości, tylko na ilości: robią proste wizyty
10-minutowe "aby sztuka", w rozliczeniu wpisują kod ICD-9 z serii 89.0xx
(porada lekarska/konsultacja), za co NFZ zapłaci coś około 25-30PLN (nie
pamiętam dokładnie, a nie chce mi się sprawdzać) i "następny proszę" i jak
lekarz jest "obrotny", to tysiaka dziennie (w 8 godzin) wyciągnie nie
ponosząc praktycznie żadnych kosztów leczenia pacjentów poza ewentualnym
opłacaniem recepcjonistki i praniem fartuchów, a jak powysyła skierowań na
badania diagnostyczne i potem wyniki podepnie pod swoje papiery przy
następnych wizytach (udając, że je analizuje ale "szkoda czasu") to kolejne
parę złotych za każde wyniki wpadnie, potem skierowanie do specjalisty i
"pacjent z głowy" - to jest największe przegięcie jakie zapewniło nam
Ministerstwo Zdrowia wprowadzając instytucję tzw. lekarza rodzinnego
(którego nie można "obejść" w normalnych przypadkach, tylko ileś tam wizyt
trzeba "odbębnić" zanim będzie skierowanie do specjalisty - to zwyczajne
marnowanie kasy na lekarza rodzinnego, którą mógłby dostać od razu lekarz
specjalista, zarówno on byłby zadowolony, bo by było więcej kasy na
leczenie pacjenta, jak i pacjent byłby zadowolony, bo od razu trafia tam
gdzie trzeba, no ale to jest Polska, tu nie może być normalnie).
|