Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64

21. Data: 2015-08-01 17:56:26

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: gazebo <g...@e...o> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.08.2015 o 17:46, IFJZV pisze:
> W dniu 2015-08-01 o 17:14, Stokrotka pisze:
>
> (ciach)
>> I tu sie nie zgadzamy. Ja uważam, że natura jest wyżej od widzi mi się -
>> zwanej wiedza - medyka. Po to właśnie natura dała uczucia dobra i zła,
>> pszyjemności i bulu,
>> by moje ciało odrużnić dobro od zła.
>>
>> Jeśli tego nie rozumiesz, to nie wiem jak możesz być medykiem,
>
> gdzie napisał, że jest ?
>
pracuje w 'medycynie' :)

--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2015-08-01 18:15:22

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: Pit <n...@s...lonestar.org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 01.08.2015 gazebo <g...@e...o> napisał/a:
> W dniu 01.08.2015 o 17:46, IFJZV pisze:
>> W dniu 2015-08-01 o 17:14, Stokrotka pisze:
>>
>> (ciach)
>>> I tu sie nie zgadzamy. Ja uważam, że natura jest wyżej od widzi mi się -
>>> zwanej wiedza - medyka. Po to właśnie natura dała uczucia dobra i zła,
>>> pszyjemności i bulu,
>>> by moje ciało odrużnić dobro od zła.
>>>
>>> Jeśli tego nie rozumiesz, to nie wiem jak możesz być medykiem,
>>
>> gdzie napisał, że jest ?
>>
> pracuje w 'medycynie' :)

Tak uściślając, to w tej samej branży co Stokrotka (IT) a 'medycyna', to
tylko część moich klientów :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2015-08-01 18:20:47

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: Pit <n...@s...lonestar.org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 01.08.2015 Stokrotka <o...@g...pl> napisał/a:
> są antybiotykami, i są dostępne bez recepty, np nifuroksazyd.

Chyba w Twoim świecie, bo w normalnym świecie to jest chemioterapeutyk (nie
wszystko co przeciwdrobnoustrojowe, to antybiotyk) - to tyle jeśli chodzi o
Twoją wiedzę o antybiotykach ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2015-08-01 18:53:55

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: Pit <n...@s...lonestar.org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 01.08.2015 IFJZV <s...@g...com> napisał/a:
> chcesz powiedzieć, że jak władca rewiru [rodzinny] daje ci - bez
> szemrania, filozofowania i leczenia cię nietrafionego - skierowanie do
> specjalisty, to robi ci tym samym tz łaskę, innymi słowy od ust dzieciom
> zabiera swym???? dobrze rozumiem, że im dłużej utrzyma cię u siebie nie
> posyłając pacjenta do np. gastrologa tym więcej pieniędzy zostanie w
> jego skórzanym bojtliku?

Niestety tak to działa, lekarz nie dostaje kasy za efekt (wyleczony
pacjent), tylko za wizyty i wykonane czynności. Oczywiście za wykonane
procedury leczenia, zabiegi itp. NFZ płaci dodatkowo, ale to trwa,
kosztuje, często wymaga "podzielenia się" z pielęgniarką itp., więc cześć
lekarzy (zaznaczam, część, generalizowanie na wszystkich jest nieuczciwe i
krzywdzące) dochodzi do wniosku, że mają "większy biznes" na samych
wizytach pacjenta niż na jego leczeniu i zamiast zrobić wszystko co można w
ramacj jednej dłuższej wizyty, to rozbija to na kilka pojedynczych krótkich
wizyt, bo za każdą taką wizytę wpadnie ekstra dwadzieścia kilka złotych, są
nawet tacy, którzy sprowadzają to do absurdu, czyli zamiast na pierwszej
wizycie powiedzmy od razu skierować na badania moczu i krwi (przyjdziesz na
kolejną wizytę z wynikami, przeanalizują i wystawią skierowanie do
specjalisty, czyli kasa to 2x30PLN za wizyty + kasa za analizę wyników), to
dzisiaj wystawią skierowanie na badanie moczu, wrócisz za kilka dni, lekarz
spojrzy, "o, wynik taki sobie, trzeba jeszcze krew sprawdzić", wyśle na
krew i wrócisz z badaniem krwi na trzeciej wizycie i dopiero na niej
wystawi Ci skierowanie, kasa większa (bo za analizy wyników to samo, ale
jest 3x30PLN za wizyty) a NFZ mu nic nie zarzuci, bo zrobił co trzeba
(czyli skierował na konieczne badania i skierował do właściwego
specjalisty) a jeszcze się wytłumaczy, że chciał zaoszczędzić kase NFZ-owi,
bo może by się okazało, że wynik badania moczu wskaże coś innego i badanie
krwi nie byłoby potrzebne, czyli byłoby taniej. Problem w tym, że ten
lekarz "zmarnował" 30PLN z NFZ (za które specjalista mógłby na przykład
opłacić pielęgniarkę podczas Twojej wizyty) i pacjent dostaje skierowanie
do specjalisty później. A tak na prawdę, to po co instytucja lekarza
rodzinnego ogólnego, skoro każdy specjalista jest równie kompetentny w
wystawianiu skierowań na badania diagnostyczne i równie kompetentny w
stwierdzaniu, że jak coś z sercem, to trzeba skierować do kardiologa
(zresztą większość pacjentów sama wie jaki lekarz odpowiada za jakie
dolegliwości). Instytucja lekarza rodzinnego - ok, niech będzie, ale bez
odgórnego narzucania, że jest to obowiązkowa droga przez którą ma przejść
pacjent, bo to jest tak, jakby w administracji wprowadzono instytucję
"urzędnika rodzinnego" i nie możesz od razu na przykład iść do UKE z
wnioskiem o pozwolenie radiowe, tylko najpierw "urzędnik rodzinny", on
zapozna się ze sprawą, powie gdzie opłacić opłatę skarbową, zrobi wyciąg
Twoich uprawnień, a dopiero potem wystawi skierowanie do UKE, które wystawi
pozwolenie - bezsens totalny i zbędne komplikacje i koszty (a jak będę
chciał mieć sam "urzędnika ogólnego", to sobie adwokata czy radcę prawnego
wynajmę, który moje sprawy będzie załatwiał po urzędach, ale niech to
będzie mój wybór, a nie narzucone z góry).
Wymyślili sposób jak rozwiązać problem bezrobocia lekarzy i tyle,
powywalali ze szpitali i ośrodków zdrowia zbędne etaty, ale że coś trzeba
było z tymi ludźmi zrobić (bo lekarz bez specjalizacji nie miałby szans
utrzymać się z prywatnego gabinetu - każdy wolałby pójść do specjalisty),
to wymyślili lekarzy rodzinnych :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2015-08-01 19:01:55

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-01 17:56, obywatel gazebo uprzejmie donosi:
> W dniu 01.08.2015 o 17:46, IFJZV pisze:
>> W dniu 2015-08-01 o 17:14, Stokrotka pisze:
>>
>> (ciach)
>>> I tu sie nie zgadzamy. Ja uważam, że natura jest wyżej od widzi mi się -
>>> zwanej wiedza - medyka. Po to właśnie natura dała uczucia dobra i zła,
>>> pszyjemności i bulu,
>>> by moje ciało odrużnić dobro od zła.
>>>
>>> Jeśli tego nie rozumiesz, to nie wiem jak możesz być medykiem,
>>
>> gdzie napisał, że jest ?
>>
> pracuje w 'medycynie' :)

Stokrotka na szczęście w swym garażu nie pracuje.
Dzięki temu nie troluje na pms...

Q
--
Ludzie umierają codziennie. I nie wszyscy są interesujący.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2015-08-01 19:06:32

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: IFJZV <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-01 o 17:56, gazebo pisze:
> W dniu 01.08.2015 o 17:46, IFJZV pisze:
>> W dniu 2015-08-01 o 17:14, Stokrotka pisze:
>>
>> (ciach)
>>> I tu sie nie zgadzamy. Ja uważam, że natura jest wyżej od widzi mi się -
>>> zwanej wiedza - medyka. Po to właśnie natura dała uczucia dobra i zła,
>>> pszyjemności i bulu,
>>> by moje ciało odrużnić dobro od zła.
>>>
>>> Jeśli tego nie rozumiesz, to nie wiem jak możesz być medykiem,
>>
>> gdzie napisał, że jest ?
>>
> pracuje w 'medycynie' :)
>
to tożsame z - jestem lekarzem ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2015-08-01 19:17:30

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: IFJZV <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-01 o 18:53, Pit pisze:
> Dnia 01.08.2015 IFJZV <s...@g...com> napisał/a:
>> chcesz powiedzieć, że jak władca rewiru [rodzinny] daje ci - bez
>> szemrania, filozofowania i leczenia cię nietrafionego - skierowanie do
>> specjalisty, to robi ci tym samym tz łaskę, innymi słowy od ust dzieciom
>> zabiera swym???? dobrze rozumiem, że im dłużej utrzyma cię u siebie nie
>> posyłając pacjenta do np. gastrologa tym więcej pieniędzy zostanie w
>> jego skórzanym bojtliku?
>
> Niestety tak to działa, lekarz nie dostaje kasy za efekt (wyleczony
> pacjent), tylko za wizyty i wykonane czynności. Oczywiście za wykonane
> procedury leczenia, zabiegi itp. NFZ płaci dodatkowo, ale to trwa,
> kosztuje, często wymaga "podzielenia się" z pielęgniarką itp., więc cześć
> lekarzy

paczpan...

>(zaznaczam, część, generalizowanie na wszystkich jest nieuczciwe i
> krzywdzące)

a jak specjalista mówi cytuję " niech pani pójdzie do swojego doktora
rodzinnego żeby dał pani skierowanie do poradni XYZ bo po co ma pani
płacić za wizyty prywatne, to co mu przyświeca ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2015-08-01 19:32:32

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: gazebo <g...@e...o> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.08.2015 o 19:06, IFJZV pisze:
> W dniu 2015-08-01 o 17:56, gazebo pisze:
>> W dniu 01.08.2015 o 17:46, IFJZV pisze:
>>> W dniu 2015-08-01 o 17:14, Stokrotka pisze:
>>>
>>> (ciach)
>>>> I tu sie nie zgadzamy. Ja uważam, że natura jest wyżej od widzi mi
>>>> się -
>>>> zwanej wiedza - medyka. Po to właśnie natura dała uczucia dobra i zła,
>>>> pszyjemności i bulu,
>>>> by moje ciało odrużnić dobro od zła.
>>>>
>>>> Jeśli tego nie rozumiesz, to nie wiem jak możesz być medykiem,
>>>
>>> gdzie napisał, że jest ?
>>>
>> pracuje w 'medycynie' :)
>>
> to tożsame z - jestem lekarzem ?
czepiasz sie czlowieka, ktory tyle pracy i wysilku wklada by napisac
'zwłąsza' albo 'dziłąnie'

--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2015-08-01 19:44:53

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: IFJZV <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-01 o 19:32, gazebo pisze:
> W dniu 01.08.2015 o 19:06, IFJZV pisze:
>> W dniu 2015-08-01 o 17:56, gazebo pisze:
>>> W dniu 01.08.2015 o 17:46, IFJZV pisze:
>>>> W dniu 2015-08-01 o 17:14, Stokrotka pisze:
>>>>
>>>> (ciach)
>>>>> I tu sie nie zgadzamy. Ja uważam, że natura jest wyżej od widzi mi
>>>>> się -
>>>>> zwanej wiedza - medyka. Po to właśnie natura dała uczucia dobra i zła,
>>>>> pszyjemności i bulu,
>>>>> by moje ciało odrużnić dobro od zła.
>>>>>
>>>>> Jeśli tego nie rozumiesz, to nie wiem jak możesz być medykiem,
>>>>
>>>> gdzie napisał, że jest ?
>>>>
>>> pracuje w 'medycynie' :)
>>>
>> to tożsame z - jestem lekarzem ?
> czepiasz sie czlowieka, ktory tyle pracy i wysilku wklada by napisac
> 'zwłąsza' albo 'dziłąnie'

nie zwierzaj mi się nie jestem logopedą . ale mogę ci po-współcząć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2015-08-01 19:46:34

Temat: Re: Jak tehnicznie podzielić kapsułkę antybiotyku?
Od: gazebo <g...@e...o> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.08.2015 o 19:44, IFJZV pisze:
> W dniu 2015-08-01 o 19:32, gazebo pisze:
>> W dniu 01.08.2015 o 19:06, IFJZV pisze:
>>> W dniu 2015-08-01 o 17:56, gazebo pisze:
>>>> W dniu 01.08.2015 o 17:46, IFJZV pisze:
>>>>> W dniu 2015-08-01 o 17:14, Stokrotka pisze:
>>>>>
>>>>> (ciach)
>>>>>> I tu sie nie zgadzamy. Ja uważam, że natura jest wyżej od widzi mi
>>>>>> się -
>>>>>> zwanej wiedza - medyka. Po to właśnie natura dała uczucia dobra i
>>>>>> zła,
>>>>>> pszyjemności i bulu,
>>>>>> by moje ciało odrużnić dobro od zła.
>>>>>>
>>>>>> Jeśli tego nie rozumiesz, to nie wiem jak możesz być medykiem,
>>>>>
>>>>> gdzie napisał, że jest ?
>>>>>
>>>> pracuje w 'medycynie' :)
>>>>
>>> to tożsame z - jestem lekarzem ?
>> czepiasz sie czlowieka, ktory tyle pracy i wysilku wklada by napisac
>> 'zwłąsza' albo 'dziłąnie'
>
> nie zwierzaj mi się nie jestem logopedą . ale mogę ci po-współcząć.
ups, a myslalem, ze odrozniasz dziewczynko co kto napisal :] moj blad

--
gazebo