Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 349


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2013-07-15 20:34:45

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 15 Jul 2013 18:07:54 +0000 (UTC), Wiesiaczek napisał(a):

>> Do demoludów, moja Pani, tylko do demoludów. A na Zachód tylko ten,
>> kto... PODPISAŁ.
>> Nie ściemniaj więc.
>
> Nieprawda, można było jeździć bez podpisywania, znam z autopsji.

:-DDD

> Trzeba było tylko wystąpić o wydanie tzw. promesy do ambasady kraju
> docelowego i ona była podstawą do wydania paszportu.
> Nie wiem, ale może jakimś kryminalistom nie wydawali?

Tak, np wielokrotnej recydywie-kryminalistce 70-letniej ciotce mojego męża,
która chciała do Londynu pojechac zobaczyć przed śmiercią brata, co tam
został po wojnie. I innym takim kryminalistom, zwłaszcza tym, co o nich
wiadomo było, że nie podpiszą, bo jak za młodu w AK albo Szarych Szeregach
ganiali, to nie ma przeproś, żeby się nagle zeszmacili przed śmiercią.

Bzdur mi tu żadnych nie wciśniesz :->
--
XL "Czarnecki Marek, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek"
http://www.bibula.com/?p=8428

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2013-07-15 20:57:04

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: e <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-15 19:46, Bogdan Idzikowski pisze:
>
> Użytkownik "e" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:51e41222$0$1449$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2013-07-15 14:34, Ghost pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości
>>> news:ks0d57$hu9$1@node2.news.atman.pl...
>>>> W dniu 2013-07-14 22:36, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sun, 14 Jul 2013 20:39:45 +0200, Trybun napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2013-07-14 17:59, Jakub A. Krzewicki pisze:
>>>>>>> To prawda, że komuszyzm usiłował niszczyć więzi społeczne jak tylko
>>>>>>> mógł, ale dopiero transformacji ustrojowej udało się ostatecznie
>>>>>>> przetrącić kark społeczeństwu obywatelskiemu, które rozwijało się za
>>>>>>> PRL wbrew czerwonym pająkom. Hipokryzja jest mniejszym złem od
>>>>>>> bezwstydu.
>>>>>> Oczywiście żartujesz i piszesz na opak? A może nie?, w takim razie
>>>>>> proszę o kilka przykładów na niszczenie więzi społecznej w PRLu.
>>>>> Najprostszy i najbardziej ordynarny przyklad - budownictwo
>>>>> "blokowe", tj
>>>>> bloki w szeregach lub w szachownicę, bez podwórek wewnętrznych! Mogę
>>>>> dalej.
>>>>
>>>> Nie przesadzaj, w takich blokowiskach kwitło życie towarzyskie jak
>>>> nigdzie indziej. Piękne trawniki, klomby z kwiatkami, drzewka i ławki.
>>>
>>> Zalezy jak duze owe bloki - im wieksze tym ogolnie wieksze zesyfienie,
>>
>> Miałeś chyba pecha, spółdzielnie miały obowiązek
>> odnawiać klatki i okna co kilka lat,
>> ludzie sadzili drzewa i kwiaty
>> i to wcale nie w czynie tylko dla siebie.
>> Gdy teraz widzę w tv klatki w blokach,
>> to zgroza ogarnia.
>>
>> życie towarzyskie rzeczywiście kwitło,
>> "gdzie te prywatki niezapomniane?"
>> kultura rozwijała się wspaniale
>> może właśnie dlatego, że trzeba było
>> omijać cenzurę, choć i ta przymykała oko.
>>
>> Kwitły teatry, kina i kluby studenckie,
>> biblioteki, empiki i księgarnie.
>> Kto chciał i znał języki obce
>> mógł czytać prasę zagraniczną.
>> Radio było ciekawym medium,
>> o Trójce nie wspominając :)
>>
>> Kto chciał mógł wyjechać za granicę.
>> I gdybyśmy wiedzieli co będzie później,
>> to Solidarności nie poparłaby nawet
>> 1/10 z tych 10 milionów.
>
> No, to zapłacz sobie rzewnymi łzami. Tylko przy tym za bardzo się nie
> usmarkaj, a co wypłaczesz nie wysiusiasz!
>
> rozbawiony

Ale ja wcale nie płaczę.

Nie lubię tylko jak się nagina historię
do własnych potrzeb.

Ja na szczęście nie muszę.

rozbawiona :)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2013-07-15 21:30:56

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: e <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-15 20:15, Qrczak pisze:
> Dnia 2013-07-15 17:22, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Mon, 15 Jul 2013 17:15:46 +0200, e napisał(a):
>>
>>> życie towarzyskie rzeczywiście kwitło,
>>> "gdzie te prywatki niezapomniane?"
>>> kultura rozwijała się wspaniale
>>> może właśnie dlatego, że trzeba było
>>> omijać cenzurę, choć i ta przymykała oko.
>>>
>>> Kwitły teatry, kina i kluby studenckie,
>>> biblioteki, empiki i księgarnie.
>>> Kto chciał i znał języki obce
>>> mógł czytać prasę zagraniczną.
>>> Radio było ciekawym medium,
>>> o Trójce nie wspominając :)
>>
>>
>> Ewidentnie mylisz "życie towarzyskie" ze wspólnotą społeczną, ewidentnie
>> nie masz pojęcia o czym się tutaj rozmawia. Jedno ma się tak do drugiego
>> jak pięść do nosa.
>> Po bujnym "życiu towarzyskim" w klubie czy na łąwce w parku ludzie nie
>> mówili sobie dzień dobry następnego dnia i/lub w najlepsze nadawali na
>> siebie do UB lub do innej Stasi - jak np w NRD.
>
> W końcu ktoś tę Polską Normę wyrabić musiał.
>
> Q

Życie towarzyskie to znaczy, że miało się przyjaciół,
z którymi lubiło się spotykać i po prostu być.
Jak to pisał kiedyś Zelig...;): Każdy w kuli widzi co innego.
I jeszcze o Lustrach... i że wszystko o czym piszesz,
piszesz o sobie.

Nie miałam nigdy potrzeby na nikogo donosić
a jeśli ktoś donosił na mnie, no cóż.
Ludzie są ułomni, niech ich Pan osądzi :)

Nie chciałabym nawet wiedzieć jeśliby tak było.
Do dziś mam przyjaciół właśnie z tamtego okresu.
Do sąsiadów czy znajomych po prostu się wpadało przechodząc.
A że były i świnie? Teraz jest ich więcej.

Więzi społeczne były znacznie silniejsze,
gdyby było inaczej nie udałyby się te całe przemiany.

Jedno czego nie lubiłam to nadawani przez partię
kretyńscy kierownicy (chociaż nie wszyscy)
ale i tak można było pracować, jakoś ich olewając.

I szkoda, że trudniej było założyć własną działalność.
Nie musiałabym się z nimi męczyć :)











› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2013-07-15 21:53:56

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-15 21:30, e pisze:

> Więzi społeczne były znacznie silniejsze,
> gdyby było inaczej nie udałyby się te całe przemiany.

Tak właśnie sobie o tym myślałam dzisiaj pod wpływem tej tutaj
dyskusji... Więzi społeczne wynikały też - w sumie głównie - ze sposobu
i warunków życia, a nawet były czymś wymuszonym. Kiedyś ludzie bardziej
byli "skazani" na siebie, pracując całymi latami w jednym zakładzie (nie
było potrzeby zmian, na pewno nie tak często jak dziś), mieszkając
ciągle w jednym miejscu. Niekoniecznie się lubili. Dzisiaj jesteśmy
(wielu z nas) w ciągłym ruchu, zmieniamy pracę, miejsce zamieszkania o
setki kilometrów od domu rodzinnego. A nawet będąc w ruchu często
pozostajemy sami, bo poruszamy się samochodami, nie spotykamy się na
przystankach tramwajowych, autobusowych, czy w osiedlowym sklepie. Z
jednej strony to szkodzi, bo nie mamy okazji się lepiej poznać, a z
drugiej - utrzymujemy kontakt z tymi, których naprawdę lubimy i na
których nam zależy. Przemiany społeczne to coś naturalnego, a każda z
nich ma plusy i minusy.

> Jedno czego nie lubiłam to nadawani przez partię
> kretyńscy kierownicy (chociaż nie wszyscy)
> ale i tak można było pracować, jakoś ich olewając.

Teraz też możesz mieć "kretyńskiego kierownika" z nadania. Tylko to
nadanie już według innego klucza, niekoniecznie partyjnego.

PS: Czy te miłe wspomnienia z PRL-u to przypadkiem nie po prostu miłe
wspomnienia młodości? :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2013-07-15 22:17:24

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 15 Jul 2013 21:30:56 +0200, e napisał(a):

> Jak to pisał kiedyś Zelig...;): Każdy w kuli widzi co innego.
> I jeszcze o Lustrach... i że wszystko o czym piszesz,
> piszesz o sobie.

I w ogóle było cudnie. Te tłumy, co ginęły zastrzelone na Murze Berlińskim
albo na zaoranej strefie granicznej lub przeprawiały się wpław przez Bałtyk
jakos o tym nie wiedziały, że mogły normalnie żyć w komunistycfznym (k)raju
lub że przecież mogły normalnie jak ludzie po prostu sobie wyjechać na
Zachód - no istna banda durniów, kula im szwankowała :->
--
XL "Czarnecki Marek, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek"
http://www.bibula.com/?p=8428

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2013-07-15 22:20:56

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2013-07-15 21:30, obywatel e uprzejmie donosi:
> W dniu 2013-07-15 20:15, Qrczak pisze:
>> Dnia 2013-07-15 17:22, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Mon, 15 Jul 2013 17:15:46 +0200, e napisał(a):
>>>
>>>> życie towarzyskie rzeczywiście kwitło,
>>>> "gdzie te prywatki niezapomniane?"
>>>> kultura rozwijała się wspaniale
>>>> może właśnie dlatego, że trzeba było
>>>> omijać cenzurę, choć i ta przymykała oko.
>>>>
>>>> Kwitły teatry, kina i kluby studenckie,
>>>> biblioteki, empiki i księgarnie.
>>>> Kto chciał i znał języki obce
>>>> mógł czytać prasę zagraniczną.
>>>> Radio było ciekawym medium,
>>>> o Trójce nie wspominając :)
>>>
>>> Ewidentnie mylisz "życie towarzyskie" ze wspólnotą społeczną, ewidentnie
>>> nie masz pojęcia o czym się tutaj rozmawia. Jedno ma się tak do drugiego
>>> jak pięść do nosa.
>>> Po bujnym "życiu towarzyskim" w klubie czy na łąwce w parku ludzie nie
>>> mówili sobie dzień dobry następnego dnia i/lub w najlepsze nadawali na
>>> siebie do UB lub do innej Stasi - jak np w NRD.
>>
>> W końcu ktoś tę Polską Normę wyrabić musiał.
>>
>> Q
>
> Życie towarzyskie to znaczy, że miało się przyjaciół,
> z którymi lubiło się spotykać i po prostu być.
> Jak to pisał kiedyś Zelig...;): Każdy w kuli widzi co innego.
> I jeszcze o Lustrach... i że wszystko o czym piszesz,
> piszesz o sobie.

Ale ja to pisałam w zasadzie DO Ikselki.
Więcej na temat Polskiej Normy na pl.rec.kuchnia. Wątek pt. "Wiadro chemii!"
BTW to o kuli nawet pasuje. Każdy widzi co innego, a ci co zdolniejsi to
nawet to samo z każdej strony inaczej.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2013-07-15 22:22:03

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: e <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-15 21:53, FEniks pisze:
> W dniu 2013-07-15 21:30, e pisze:

>> Więzi społeczne były znacznie silniejsze,
>> gdyby było inaczej nie udałyby się te całe przemiany.

> Tak właśnie sobie o tym myślałam dzisiaj pod wpływem tej tutaj
> dyskusji... Więzi społeczne wynikały też - w sumie głównie - ze sposobu
> i warunków życia, a nawet były czymś wymuszonym. Kiedyś ludzie bardziej
> byli "skazani" na siebie, pracując całymi latami w jednym zakładzie (nie
> było potrzeby zmian, na pewno nie tak często jak dziś), mieszkając
> ciągle w jednym miejscu. Niekoniecznie się lubili. Dzisiaj jesteśmy
> (wielu z nas) w ciągłym ruchu, zmieniamy pracę, miejsce zamieszkania o
> setki kilometrów od domu rodzinnego. A nawet będąc w ruchu często
> pozostajemy sami, bo poruszamy się samochodami, nie spotykamy się na
> przystankach tramwajowych, autobusowych, czy w osiedlowym sklepie. Z
> jednej strony to szkodzi, bo nie mamy okazji się lepiej poznać, a z
> drugiej - utrzymujemy kontakt z tymi, których naprawdę lubimy i na
> których nam zależy. Przemiany społeczne to coś naturalnego, a każda z
> nich ma plusy i minusy.

Nie jest tak źle jeśli miało się dom, w którym nie było siania
nienawiści, nieufności, ksenofobii.
I jeśli był ktoś w tym domu, kto potrafił rozmawiać, przedstawiać
różne punkty widzenia.
Mam troje dorosłych dzieci które mają przyjaciół, dobrych znajomych
nawet jeśli na stałe się nie spotykają, to mogą na siebie liczyć.
Myślę, że jest w tym jakaś moja mała zasługa.


>> Jedno czego nie lubiłam to nadawani przez partię
>> kretyńscy kierownicy (chociaż nie wszyscy)
>> ale i tak można było pracować, jakoś ich olewając.
>
> Teraz też możesz mieć "kretyńskiego kierownika" z nadania. Tylko to
> nadanie już według innego klucza, niekoniecznie partyjnego.

Masz rację :). Dlatego uważam że najlepiej pracować u siebie
i za siebie odpowiadać. A jeśli już u kogoś, to świadcząc mu usługi.
Większa odpowiedzialność ale i niezależność.

> PS: Czy te miłe wspomnienia z PRL-u to przypadkiem nie po prostu miłe
> wspomnienia młodości? :)

Żyło się jakoś inaczej, było większe bezpieczeństwo socjalne.
Nawet w ciężkim okresie (około) stanu wojennego człowiek wierzył,
że sobie poradzi. Poza tym wspólny wróg jednoczy ;)
Wiedzą to dobrze dzisiejsi spindoktorzy... trzeba ludowi podsuwać
wspólnych wrogów, wtedy przestaje myśleć logicznie i pozwala się
prowadzić.

> Ewa

E. :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2013-07-15 22:24:47

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 15 Jul 2013 22:22:03 +0200, e napisał(a):

> Żyło się jakoś inaczej, było większe bezpieczeństwo socjalne.

Chyba za żółtymi firankami je kupowałaś, to swoje "socjalne
bezpieczeństwo"...
--
XL "Czarnecki Marek, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek"
http://www.bibula.com/?p=8428

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2013-07-15 22:25:50

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 15 Jul 2013 22:24:47 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Mon, 15 Jul 2013 22:22:03 +0200, e napisał(a):
>
>> Żyło się jakoś inaczej, było większe bezpieczeństwo socjalne.
>
> Chyba za żółtymi firankami je kupowałaś, to swoje "socjalne
> bezpieczeństwo"...

...i życie "jakoś inaczej".
--
XL "Czarnecki Marek, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek"
http://www.bibula.com/?p=8428

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2013-07-15 23:24:07

Temat: Re: Jak to jest??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od: e <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-15 22:20, Qrczak pisze:

>> Życie towarzyskie to znaczy, że miało się przyjaciół,
>> z którymi lubiło się spotykać i po prostu być.
>> Jak to pisał kiedyś Zelig...;): Każdy w kuli widzi co innego.
>> I jeszcze o Lustrach... i że wszystko o czym piszesz,
>> piszesz o sobie.
>
> Ale ja to pisałam w zasadzie DO Ikselki.

Wiem Qro :)


> Więcej na temat Polskiej Normy na pl.rec.kuchnia. Wątek pt. "Wiadro
> chemii!"
> BTW to o kuli nawet pasuje. Każdy widzi co innego, a ci co zdolniejsi to
> nawet to samo z każdej strony inaczej.

Może i mają rację? Mądrzy ludzie powiadają, że we wszystko należy wątpić
by to poznać, choć nie wiem czy kiedyś ostatecznie.
Jak się dobrze przyjrzeć to jest tylko +oo i -oo
i jakieś 99,(9)% próżni a my wciąż tylko o tej marnej reszcie ;)

Kuchni nie czytam bo nie za bardzo lubię/chętnie wyjmowałabym potrawy
z okienka w ścianie ;D Nikt nie jest doskonały.

> Q

E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 30 ... 35


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ortodoksi żydowscy przeciwko Izraelowi?! WOW!
Kowalem swego losu...
Ludobójstwo na Wołyniu! Nie czystka!
Mamy nowy kontynent
Jedyna prawda

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »