Data: 2001-09-03 12:08:55
Temat: Re: Jak to jest z pieczarkami
Od: "Ruff_I" <R...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4db1.00000000.3b921b50@newsgate.onet.pl...
| > Witam wszystkich.
| > Zaskoczony jestem generalna miloscia do pieczarek w kraju w ktorym
istnieje
| > tyle rodzajow grzybow ze i ksiegi o nich by pisac. A tu tylko pieczarki
i
| > pieczareczki : w paskach czy kostkach. Osobiscie unikam ich poniewaz
maja
| > malo smaku a trawic ich latwo nie mozna z powodu ponoc poteznej
zawartosci
| > amoniaku (???) Uzywam ich tylko z powodu czysto estetycznego : te
malutkie
| > glowki sa ladne na talerzu i nie rozgotowuja sie chyba nigdy.
| > No wiec, jak to wlasciwie jest z pieczarkami? Mowilo sie kiedys ze ten
bialy
| > grzybek najlepiej rosnie w ... piwnicy i dokumentnej ciemnosci.
| > Czyzby istniala inna "prawdziwa" rasa pieczarek po za ta z piwnicznej
izby?
| > Mowie o takich ktore bezczelnie rosly by np w lesie?
| >
| > --
| > Amicalement Paul Urstein
| >
| > Sa takie ,ktore "bezczelnie" rosna, choc raczej nie w lesie. Spotyka sie
je
| np. na ląkach gdzie pasą się krowy i odpowiednio nawożą teren. Kiedys
rosly na
| starym wojskowym poligonie kolo osiedla Morena w Gdansku, spotyka sie je
takze w
| parczku sasiadujacym z akademia medyczna. Jednym slowem w roznych
miejscach ale
| raczej nie w samym lesie. Te pieczarki nieco sie roznia od tradycyjnych i
jest
| ich, zdaje sie, pare odmian, np. pieczarka polna. Proponuje zajrzec do
| przyzwoitego atlasu grzybów-sa tam informacje...
|
| Pozdrawiam
|
| Wok
| >
|
|
| --
| Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Generalnie radze nie eksperymentowac z polnymi pieczarkami, zwlaszcza jesli
ktos nie jest wytrawnym zbieraczem. Na lakach rosna - i owszem - rozne
podobne grzyby, lecz wiekszosc jest szkodliwa jesli nie trujaca.
A pieczarka jak wiadomo ma blaszki.
Lepiej kulinarnie oprzec sie na "sklepowych"
|