Data: 2003-01-19 21:36:38
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długie i nudne
Od: "alexxb" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
chodzi mi głównie o stwierdzenie FX, że "inni ludzie potrafią ranić". to, co
napiszę (co już pisałam na ten temat) jest tylko i wyłącznie moją opinią i
nie próbuję w żaden sposób narzucić jej osobie pokroju KOMINEK. Nie oczekuję
też, by cokolwiek z niej zrozumiał, a tym bardziej komentował.
chodzi mi o to, że tak na prawdę ludzie nie są w stanie nas zranić. to my
dajemy im taką władzę nad sobą. postaram się moze wytłumaczyć to na prostym
przykładzie:
jestem z kimś, na kim ogromnie mi zależy, cudownie spędza mi się z nim czas,
czuję się przy nim wspaniale. ponieważ to uczucie sprawia mi przyjemność
staram się zatrzymać je dla siebie jak najdłużej, a więc staram się
zatrzymac przy sobie daną osobę. po pewnym czasie pojawia się strach, że
kiedyś może zaistnieć sytuacja, gdy zapragnie ona jakiejś zmiany, będzie
chciała odejść. zostanę wtedy pozbawiona możliwości odczuwania czegoś, co
przeciez tak mi się podoba. będzie mi źle, bo będzie brakować mi
wszystkiego, co było z nią związane. jaka myśl przychodzi nam do głowy w
takich momentach? otóż najczęściej taka: "zostałam zraniona przez niego,
ponieważ ode mnie odszedł". czy w rzeczywistości nie wygląda to jednak
troszkę inaczej? to ja sama uzależniłam się od miłego uczucia, jakiego
doznawałam będąc z nim. to ja potrzebowałam jego do tego, by czuć się
dobrze.
Często to, co potocznie nazywamy miłością jest niczym innym, jak tylko
dążeniem, aby dzięki drugiemu człowiekowi ukoić nasz lęk i samotność,
potwierdzić nasze istnienie i naszą wartość. Ale czy możemy mówić, że kogoś
prawdziwie kochamy, jeśli potrzebujemy jej do jakichś własnych celów?
Więc czasami ból rozstania nie ma nic wspólnego z miłością. Jest użalaniem
się nad sobą, rozpaczą naszego przerażonego, bezradnego, osamotnionego ego.
Użytkownik "KOMINEK" <k...@k...pl> napisał w wiadomości
news:Xns9308E040935D4KOMINEK@127.0.0.1...
> "enni" <e...@g...pl> wrote in news:b0f1do$cg2$1@news.gazeta.pl:
>
> >> Dlaczego, MZ jak się głębiej zastanowić to w tym co napisał alexxb jest
> > dużo
> >> racji...
> >> Elle.
> >
> > Mnie się to również bardzo podoba ;-)
>
> Pierwsza czesc tamtego postu wyglada jak zywcem sciagnieta z jakiegos
> poradnika dla idiotow, a druga moze i ladnie brzmi, ale jest bezsensowna.
> Przeczytajcie to jeszcze raz.
> --
> KOMINEK [uowca uosi]
> Skargi i wnioski: k...@k...pl
> Gadu-1209534 ICQ-50601009
>
> Wiem jakie slowa nalezy mowic kobietom, ale nie spotykam kobiet, ktorym
warto je powiedziec
>
|