Data: 2003-01-20 13:55:19
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długie i nudne
Od: "Sarna" <m...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Elle" <v...@p...fm> wrote in message
news:FrDW9.78395$TY.763672@news.chello.at...
>
> Czasem sie zdarza (właśnie gdy mam taki dołek), że nie mogę tak zwyczajnie
> cieszyć się chwilą, tylko dokuczają mi takie różne natrętne myśli.
Eh,te dolki...
Jesli cie to pocieszy,to przyjmij do swiadomosci,ze wszyscy jestesmy na nie
skazani..
Bardziej lub mniej swiadomie.Ogolnie nie jest z Toba tak zle.Potrafisz
wyrzucic to z siebie,nie oklamujesz sie,analizujesz swoje emocje-to jest
duzy punkt dla Ciebie-w przeciwienstwie do innych,ktorych stac jest tylko na
krytykowanie innych,zeby tylko odciagnac uwage od swojego urazonego "ego"
Jak dla mnie jestes jaknajbardziej normalna osoba,poszukujaca swojego "ja"
Wedrowka wewnetrzna,to jeden z etapow w rozwoju osobowosci...itd...itp..
Nic nowego tutaj nie wymysle,jedynie powtorzam to co juz wczesniej
wymyslono :-)
Przypominasz mi kogos znajomego,kto zawsze wymysli sobie jakis problem,bo
jakie by bylo zycie bez problemow ;-)
Gdzies kiedys uslyszalam; "Masz problem,to dobrze...a masz wiecej
problemow,to jeszcze lepiej.."
;-)
I to sa wlasnie klucze do odkrywania glebi podswiadomosci-zycia lub jak kto
zwal,naprawde nie ma to znaczenia....
Sa to klucze dla poszukiwaczy,bo kto zaprzestal poszukiwania,to tak naprawde
umarl-nie zyje!
Ah zycie!
Kocham Cie nad zycie ;-)
pozdrawiam
sarenka
>
>>
|