Data: 2003-01-20 20:15:44
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długie i nudne
Od: "enni" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "alexxb" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b0hket$fl0$1@korweta.task.gda.pl...
> jeśli określenie "miłośnik de mello" odnosi się do mnie, to chciałam
> odpowiedzieć, że nie leżało w mojej intencji obrazić kogokolwiek.
Nie, nie do Ciebie.
Miałam na myśli Kominka, który nieoczekiwanie napisał o zachwyconej
blondynce i to On użył zbyt mocnego słowa, nieadekwatnego do
sytuacji i zupełnie nie wiadomo w związku z czym. Ja rozumiem
zainteresowania de Mello, nie rozumiem tylko skąd to podirytowanie.
>
> ps: określenie "miłośnik" jest według mnie stanowczo zbyt mocne i
> przerysowane.
Według mnie jest adekwatne do sytuacji ;-)
PS. Moją wypowiedź celowałam w Elle, a trafiłam w parę wypowiedzi
niżej, stąd to zamieszanie i Twoje niezrozumienie ;-)
>
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|