Data: 2011-04-12 21:47:26
Temat: Re: Jak wykorzystac do ogrzewania domu kuchnie na wegiel (plyta)? Rekuperator?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 12 Apr 2011 23:42:22 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 12 Apr 2011 23:20:33 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> "Jackare" <1...@1...tralala.com> wrote in message
>> news:io2dpo$lmj$1@node2.news.atman.pl...
>>
>> Podkowa nie oplaca sie, zabiera za duzo ciepla i slabo sie gotuje na takiej
>> kuchni.
>
> Wiem. To przecież logiczne: większy wydatek energii, to i więcej opału
> trzeba spalić, a jeśli chciałoby się i grzać, i gotować na tej samej ilosci
> opału, co bez grzania, no to efekty będą mierne.
>
> Nie chciałam podkowy i nie mam - chociaż pan zdun namawiał i nie mógł
> zrozumieć, po co mi sama kuchnia. Nie rozumiał, że ja nie do ogrzewania
> chcę kuchnię, tylko dla gotowania i dla przyjemności.
> Tak samo kominek w domu - mamy z otwartym paleniskiem, bez płaszcza wodnego
> itp, bo chciałam patrzeć w ogień, a nie w zakopconą szybę.
>
>> Lepiej po drugiej stronie sciany zbudowac piec kaflowy ogrzewany
>> spalinami - sterowanie szybrami.
>
> Akurat u mnie po drugiej stronie ściany "kominowej" jest przedpokój, wiec
> nic z tego, ale gdyby tylko byo tam miejsce, na pewno byłby piec.
>
>
> ALE! ALE! ALE! (do Wątkodawcy)- można zrobić kuchnię z opuszczanym rusztem,
> który ma 2 położenia: letnie i zimowe. W letnim ruszt (czyli ogień) jest
> NAD podkową, która wtedy nie jest grzana. W razie potrzeby (niekoniecznie
> zimą) ruszt opuszcza się w tzw połozenie zimowe - wtedy ogień ogrzewa
> podkowę.
> Do tego jednak musi być dobry specjalista-zdun, no i palenisko jako całość
> musi być głębokie.
>
> I jeszcze ku przestrodze mała dygresja: moi sąsiedzi, zachęceni moją
> kuchnią, też zamarzyli o takiej.
> Ponieważ jednak koszt budowy mojej wydał im się za wysoki, znaleźli zduna,
> który im wybudował kuchnię za połowę ceny mojej.
> I cóż sie potem okazało: sąsiedzi nie znając się na rzeczy, ani nie wiedząc
> o właściwościach technicznych mojej kuchni, nie zaznaczyli, co chcą mieć,
> więc mają minimum - zdun nie zrobił kanałów powietrznych w tzw ogrzewaczu
> (czyli kaflowej ściance nad blachą kuchni), siłą rzeczy ogrzewacz nie jest
> ogrzewaczem, tylko zwykłą, pełną, zimną ścianką kaflową. Ponadto nie zrobił
> SZYBRÓW, które powinny być absolutnie koniecznie - do regulacji przepływu
> powietrza, a więc do regulacji siły spalania pod fajerkami. Pisze RUSZTY,
SZYBRY oczywiście!
> bo ja mam dwa - jeden otwierający "dłuższy" obieg powietrza w kanałach
> prowadzących przez ogrzewacz, aby ten był gorący zimą, a drugi szyber,
> skraca ten obieg tak, aby ogrzewacz się nie nagrzewał - korzysta się z tego
> szybra wtedy, kiedy jest ciepło i nie chce się nagrzewać ogrzewacza, a
> tylko ugotować jedzenie.
> No i - piekarnik w kuchni moich sąsiadów to raczej ozdoba - wcale nie
> piecze, tylko lekko podgrzewa. Bo jak ma piec, skoro nie można regulować
> obiegu ciepłego powietrza i ono szoruje prosto w komin.
> Tyle tytułem przestrogi.
> Mogę z czystym sumieniem zatem polecić zakład zduński Tetelewskich w
> Kielcach, którzy to panowie budowali u mnie i kominek (laaaata temu), i
> kuchnię (kilka lat temu) - jestem do dziś z ich roboty prze-zadowolona i
> wychwalać ich będę pod niebiosa do końca dni moich :-)
j.w.
|