Data: 2010-09-05 20:01:07
Temat: Re: Jak wyzbyć się emocji? Zacznij prace w korporacji!
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Wrz, 23:45, Lebowski <lebowski@*****.com> wrote:
> W dniu 2010-09-04 21:55, Paulinka pisze:
>
> > To by wiele tłumaczyło. Pewnie jesteś tym szefem, do którego wszyscy
> > susza zęby, bo muszą, a w istocie, kiedy tylko pojawia sie na
> > horyzoncie, odpalają gg by wymienić kilka uwag typu : Uwaga wkracza
> > ten idiota, przyklejamy uśmiechy.
> > Zdarzyło mi się w mojej pracy kilku takich nadmuchanych własnym ego
> > przełożonych. Byli powszechnym obiektem drwin i pomimo wiary we własną
> > nadprzyrodzoność, czuli, bo musieli czuć, ze są nielubiani.
> > I nie jest to związane z podległością. Problem leży po stronie ludzi,
> > którzy nie potrafią zarządzać kapitałem ludzkim.
>
> I dokladnie tak powinnas postrzegac Edusia.
> W mojej korporacji nie raz doprowadzilem do lez nie jedna osobe co dalo
> mi jakas tam rekompensate emocjonalna za jej indolencje, ktora musialem
> jakos zniesc, jednak na pewno nie dostalabys u mnie pracy umyslowej przy
> komputerze, poniewaz tak pracuja u mnie wylacznie ludzie wykwalifikowani
> i to dosc wysoko.
Praca umysłowa przy komputerze nie wymaga praktycznie większych
umiejętności. Nie wiem, w jakiej korporacji dobry los dał Ci
zaistnieć, ale najprawdopodobniej świetnie sprawdziłbyś się przy
remanencie Tesco.
> A pisze to po to, bo z tego co widzialem, Edusia juz jakis czas tutaj
> nie ma, a ja na poczatku tygodnia wylatuje na druga strone polkuli, na
> razie na pol roku, wiec pewnie nie bedzie tutaj nikogo, kto by Ci
> powiedzial, zebys zajela sie lepiej swoim zyciem, samcem i potomstwem,
> bo Edus nie jest wart wspominania przez ludzi, ktorymi co prawda staral
> sie jakos nie gardzic, ale nie zawsze to jemu wychodzilo.
> I na pewno nie ma do kogo tu wracac.
Dużo podróżuje ten Eduś. Nie tak dawno opalał się na Mazurach, teraz
wojaże zagraniczne. Pozdrów kolegę. Jest moim niedoścignionym ideałem
mężczyzny. Dzielny, szczery, z poczuciem humoru, empatyczny. Taki do
rany przyłóż, a przy tym męski i tajemniczy. Będę tęsknić. Ba! Już
tęsknię.
P.
|