Data: 2006-02-21 15:32:55
Temat: Re: Jak zrobic chipsy?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 21 Feb 2006 15:33:28 +0100, "Joten" <j...@j...joten>
wrote:
>Witam,
>
>Czy moze ktos wie, jak mozna zrobic w domu samemu chipsy?
>Wczoraj probowalem - wzialem ziemniaki, obralem, pokroilem na ladne
>cieniutkie plasterki (ciensze niz na "talarki" ziemniaczane). Wrzucilem to
>na duza ilosc mocno rozgrzanego na patelni tluszczu, i smazylem - okolo
>trzydziestu minut, niestety zrobila mi sie z tego jedna wielka ciapa, i
>wierzcie mi, naprawde znikoma czesc krazkow faktycznie przypominala "chipsy"
>:(
>Jak zrobic, zeby sie to wszystko nie sklejalo, nie lamalo, zeby wychodzily
>usmazone ladne, okragle krazki? Faktem jest, ze wczoraj wrzucilem dosc duzo
>tych krazkow naraz, no ale przeciez nie bede smazyc 5-6 (wiecej sie na
>patelnie nie zmiesci) chipsow - w ten sposob taka ilosc jaka jest w sredniej
>wielkosci paczce bede robic pol dnia =/
>
>Jesli ktos ma jakies sprawdzone porady na domowe chipsy, do zrobienia bez
>jakichs ekstrawaganckich akcesoriow (mam tylko zwykle patelnie i garnki,
>zadnych bajerow, frytownic itd.), to bede naprawde goraco wdzieczny :)
kartofle obrac i pociac na prawie przezroczyste plasterki za
pomoca takiego dynksa do obierania ziemniakow/marchwi = ma takie
waskie ostrze jakby, podwojne, wzdluz puste (fachowo to
opisuje...)
potem ziemniaki potrzymac w bardzo zimnej wodzie, wyjac na
scierke, osuszyc i malymi partiami wrzucac do garnka do polowy
napelnionego olejem, i oczywiscie porzadnie rozgrzanym olejem.
powinno Ci to zajac (na jedna partie) tyle co faworki - znaczy
bardzo krotko, wyciagac, osaczac na papierowych sciereczkach i
nastepna partie. Nie wiecej niz srednia garsc, bo olej jak sie
zmiesza z woda, ktora tak czy siak zawsze zostaje troche na
ziemniakach to strasznie podchodzi do gory garnka i szaleje,
mozna sobei calkiem ladny pozar wykonac a conajmniej sie
poparzyc, wiec im mniej tym lepiej.
ja zaprzestalam robienia tego, bo u mnie to bylo wogole bez
sensu, zanim wrzucilam nastepna partie ziemniakow do oleju to tej
poprzedniej juz nie bylo, w sumie sama wlasciwie nigdy nie
zjadlam wystarczajaco takich chipsow :P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|