Data: 2011-04-28 10:43:25
Temat: Re: Jaka maszynka do miesa i dlaczego ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 28 Apr 2011 10:32:55 +0200, jagr napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1oz14dp165leb.140qio8fgrveb.dlg@40tude.net...
>>> Jeszcze podpowiem, że przystawki od najnowszych maszynek pasują do
>>> najstarszych i vice versa.
>> O właśnie, szatkownicę kupiłam nową. Nową tylko dlatego, że w poprzednią
>> wkręciłam łopatkę silikonowo-metalową, której ani wyjąć :-)
>
> No właśnie - jak to z tymi szatkownicami jest?
> W Ceneo ktoś napisał, że się szatkownica zapycha i trzeba stale ją
> oczyszczać.
> Poza tym podobno "urobek" spada nie tam, gdzie trzeba.
> W Cenaeo są jakieś dwa rodzaje szatkownic.
> Może jest tak, że jedne są lepsze a drugie gorsze?
> Warto ją kupić?
> Bo maszynkę do mięsa zamówiłem i mam dostać.
Zapycha się, jeśli używa jej ktoś bez podstawowej dozy pomyślunku. Trzeba
mieć silikonową łopatkę (czy raczej gumową, tzn taką z miękką końcówką) -
podczas szatkowania aby zapobiec zapchaniu się bębna wewnątrz, nalezy
wygarniać tą łopatką kolistymi ruchami z wnętrza bębna szatkownicy startą
zawartość - do podstawionej miski. Nie jest to niebezpieczne, bo od środka
ścianki są gładkie, nic się nie może stać. To tylko kwestia wprawy, aby
zgrać się z urządzeniem, chwila obserwacji i już się wie, o co chodzi. jak
dla mnie - świetne urządzenie.
Owszem, łopatkę wkręciłam, bo zrobiłam coś, czego z żadną maszynką robić
nie nalezy - usiłowałam popchnąć łopatką kawałeczek marchewki od góry, w
podajniku, podczas pracy maszynki. No i wciągnęo łopatkę, najpierw tę
miękką cześć, a potem trzonek, wszystko się zaklinowało - na szczęście
szybko wyłączyłam i nie zdążyłam spalić silnika.
|