Data: 2012-05-21 10:45:25
Temat: Re: Jakie pastylki do zmywarki - niedomyte sztućce i białe kubki po herbacie
Od: Przesmiewca <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>Że skoro łatwo się rozpuszczają, to i tak samo łatwo się i WYPŁUKUJĄ.
>Trywialne, ale prawdziwe, nie?
Co ma latwosc rozpuszczania tabletki do wyplukiwania z materialu, do ktorego
sie wchlonelo - albo nawet zareagowalo?
>> A czemu nie na drewnianej?
>
>Bo "łapie" zapachy, bo się barwi itp.
O widzisz, od buraka drewno sie zabarwi tak, ze ciezko odmyc, ale chemia w zmywarce
jest juz ok?
>Sorry, nie te stężenia, no sorry.
A jasne. A masz jakies dane do porownywania stezen i takiego stwierdzenia?
>Po drugie nie używam tej samej deski do
>krojenia produktów z różnych grup i smaków. Desek do "mokrego" mam jakos z
>10, używane codziennie WSZYSTKIE, a co :-)
Ciekawe.
>Tak? - no to ja myję deski. I żyję :-)
Ludzie pala, cpaja i tez zyja. Czyli narkotyzujmy sie, bo skoro sie nacpalismy
i nie umarlismy, to znaczy, ze nie szkodzi. To tej klasy argument napisalas.
To czemu nie chodzisz boso po hotelowym dywaniku? Jak sie przejdziesz to
tez bedziesz zyla.
>Spoko, jej miarodajność jest obliczona na przeciętną długość życia - na 70
>lat życia wystarczy.
Z wrozka nie pogadasz.
|