Data: 2002-04-21 18:40:38
Temat: Re: Jazgot- było Arcybłazny.
Od: Artur <a...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> -----Original Message-----
> From: Astec SA [mailto:b...@a...pl]
> Posted At: Sunday, April 21, 2002 8:35 PM
> Posted To: psychologia
> Conversation: Jazgot- było Arcybłazny.
> Subject: Re: przeprosiny: [Odp: Jazgot- było Arcybłazny]
>
> Ja osobiście też wolałbym szczere przeprosiny człowieka, który
> uświadomił sobie jakie świństwo zrobił, ale cóż... :(
> Jak widać na załączonym obrazku ludzie wolą pajacować i brnąć
> w odpowiedzialność karną i cywilną w tym bardzo bolesną finansową
> niż po prostu przeprosić.
>
Pozwole siebie sprostowac kolejne klamstwo.
W 1999 roku (jeżeli dobrze pamietam było to około
pazdziernika/listopada) proponowalem Astec'owi zaprzestanie klotni i
zgode, przepraszajac go przy tej okazji (z wlasnej woli) za "mocny
jezyk" jakim go traktowalem.
Astec nie był zainteresowany ta propozycja i puscil cancela na mój post.
Tak się zachowuje czlowiek, który "woli szczere przeprosiny"? :-))))
Otoz nie. Tak się zachowuje troll.
A.
|