Data: 2004-01-27 11:45:33
Temat: Re: JeToPęd
Od: "puciek2" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):
<bv3ahv$mk0hk$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie jest
moim celem wartościowanie Twojej obecności
na grupie a jedynie próbę pokazania mechanizmu, który jest
moim zdaniem powszechny.
[...]
> Chyba musimy sobie zdefiniowac ow "pierscien", bo ja go zrozumialam jako z
> a d z e wladzy a nie zwykla, wynikajaca z zycia, koniecznosc podejmowania
> decyzji i realizowania ich.
Żądza władzy/posiadania jest temu najbliższa, ale ma ona różne aspekty. Może
mieć charakter agresywny jak i pasywny np. wycofywanie się w
celu 'ochrony'/'zachowania' Skarbu.
Przeciwstawiasz powyższemu "zwyklą, wynikajacą z zycia, koniecznosc
podejmowania decyzji i realizowania ich." Rozumiem że dalej opisane przez
Ciebie działania mają taki właśnie charakter. Jeśli tak to już samo
zestawienie 'synonimów' przez Ciebie używanych a zastępujących "zwyklą,
wynikajacą z zycia, koniecznosc podejmowania decyzji i realizowania ich."
może być ciekawe. Więc jest poniżej: "publiczny atak", "spuszczanie łomotu".
Czy nie uważasz, że dojście do przekonania o 'jedynej słuszności'
wymierzenia 'łomotu' w 'jedynie słusznym' wymiarze jest już działalnością
wchodzącą w kompetencje 'demiurga' ? Np. dziecko wyraźnie ignoruje Twoje
polecenia co 'skłania'/'pociąga' Cię (jeśli ?) do "spuszczenia łomotu" w
określonym wymiarze ? Dlaczego nie jeden klaps więcej albo mniej ? Dlaczego
paskiem a nie ręką dlaczego tak mocno a nie lżej ?
Dlaczego widząc pedofila w krzakach gwałcącego dziecko nie zawachasz się
spuścić mu łomot deską z gwoździem, dlaczego nie będzie Cię interesowało
to czy go zabijesz czy nie i tak naprawdę to przypadek o tym zdecyduje.
Czy nie dlatego, że nad tym najczęściej się nie panuje,
decydują o tym emocje czyli potęga pierścienia żądz.
>
> Nie zamierzam, i bardzo nie chcialabym aby mnie ktokolwiek o to podsadzil,
> zajmowac miejsca Alla tutaj na grupie, natomiast nie aprobuje samej takiej
> p o z y c j i - w skrocie , sadze, ze dla ciebie zrozumialym: demiurgicznej.
> Twoj zarzut mialby uzasadnienie, gdybym sie, po zlomotaniu go, takiej roli
> podjela, przejela ja.
>
Takiej pozycji jak All to pewnie nie bo jest 'be'. Ale taką, która potrafi
w 'jedynie słuszny' sposób określić jaką All ma pozycję, jak All odbiera
grupę i jakiej pozycji mieć nie może to już chętnie.
> Wlasnie, przede wszystkim nie posiadam z a d z y wladzy. Kiedy widze ja u
> innych, drazni mnie ona, ale poki wykazuje sie w sposob relatywnie (sic!)
> nieszkodliwy, nie reaguje.
To ciekawe o czym piszesz. Dlaczego Cię więc tak drażni ?
Nie chcesz być chyba psem ogrodnika co to samemu nie spróbuje i innym nie da.
> Jakkolwiek, od poczatku mam swiadomosc, ze
> ogarniety takim "pierscieniem' stanowi zagrozenie i dla mnie - dla mojej
> wolnosci, po ktora, wczesniej czy pozniej tez siegnie, bo t a k j u z m
> a.
To właśnie jest symptom działania pierścienia aby go użyć w sytuacji
zagrożenia wolności i w imię szlachetnych zasad i ... "spuścić łomot"
[...]
Wycinam, bo tego typu emocje są dla mnie zrozumiałe i mi bliskie, natomiast
ważniejsze jest to aby dostrzec inne możliwości, bo tylko tak można osłabić
działanie pierścienia. Istnieje też druga strona. Tak jak Ty byłaś przeważona
emocjami na jedną stronę to jak widziałaś byli ludzi przeważeni podobnymi
emocjami na drugą. Jak myślisz czy Twoje emocje są 'lepsze'/'bardziej słuszne'
od tamtych ? A może to po prostu psychopaci jacyś ? A może to po prostu taka
sama konsekwencja (działania emocji) jak Twoja ? Wyobrażasz sobie Alla jako
osobę z ludzkimi emocjami, skrzywdzonego 'zupełnie bezpodstawnie' według
jedynie słusznego werdyktu. Może osoby występujące po jego stronie działały
dokładnie tak samo jak Ty. Bez różnic (żadnych).
>
> Czy to byl symptom "piersienia"? nie,. To byla reakcja na bodziec.
Właśnie tak. Automatyczna, jednostronna reakcja na bodziec z przekonaniem
o niepodważalnej słuszności w obronie 'słusznych' wartości przeciwko innym
ludziom. Takie wezwanie do posłuszeństwa pochodzące z pierścienia.
> Nie powiesz mi,ze kazda reakcja na bodziec wynika z "pierscienia"!
Jeśli jest tak jak powyżej to jednak zaryzykuję.
>
> Kaska
>
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|