Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: pk <p...@g...pl.xxx>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jestem dziwakiem?
Date: Mon, 19 Feb 2001 23:50:37 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 31
Message-ID: <3...@g...pl.xxx>
References: <96pfcr$dsm$1@news.tpi.pl> <96pjra$6l6$1@news.tpi.pl>
<19022001.73C98FC8@DariuszLaskowski> <3...@a...org>
<19022001.7E0EE216@DariuszLaskowski> <3...@g...pl.xxx>
<m...@p...ninka.net>
Reply-To: p...@g...pl
NNTP-Posting-Host: pk46.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.tpi.pl 982622955 10851 213.76.106.46 (19 Feb 2001 22:49:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Feb 2001 22:49:15 GMT
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.76 [en] (Win98; U)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:74417
Ukryj nagłówki
Nina Mazur Miller napisala:
> a nie sadzisz, ze ludzie ktorzy tak maja to posiadaja na ogol pewien
> okreslony typ osobowosci? No, moze nie tyle typ ile pewien okreslony
> zespol cech.
Ciekaw jestem jakie to wg Ciebie cechy. Czy masz moze na mysli silne
kompleksy i ogromna choc iluzoryczna bo latwo podkopywalna milosc
wlasna ?
> Nie potrafia miec do samych siebie dystansu; we wszystko to co robia w
> zyciu pakuja koszmarnie wielkie emocje i podchodza jak do sprawy zycia
> i smierci - widza tylko bieguny ekstremalne, caly swiat "pomiedzy"
> jakby dla nich nie istnial.
Bardzo trudno o dystans wzgledem siebie - ale mysle ze ten trud bardzo
sie oplaca. Inaczej swiat wokol siebie wypelnic sie moze wielkimi
przyjaciolmi i jeszcze wiekszymi wrogami. To chyba niszczace -
sklamalbym gdybym powiedzial ze wolny jestem od brniecia w ten
niebezpieczny schemat myslenia. Sa wg mnie mimo wszystko jego silne
strony - wielkie emocje potrafia mobilizowac do ogromnej aktywnosci.
Gdy bedzie to milosc lub przynajmniej bezinteresownosc i sympatia -
to swietnie, byleby nie oczekiwac lub nawet domagac sie ze za
okazywany szacunek, sympatie i bezinteresownosc ktos bedzie dziekowal.
Jak podziekuje to swietnie - jak nie to jeszcze lepiej. Po za tym
wielkie emocje wklada sie w cos co jest szczytem wlasnych mozliwosci -
gdy jest to normalnosc codziennosci wielkich emocji nie ma, a tylko
zwyczajne otwarcie sie na siebie i na innych. Po cholere o tym pisac -
dla ludzi sympatycznych i zyczliwych bez pretensji do siebie i swiata
to normalne i zwykle.
pk
|